Czy UE rozwiąże spór celny z USA przed Wielkanocą? W czwartek prezydent USA Donald Trump przyjmie w Białym Domu włoską premier Giorgię Meloni. Polityczka z prawicowo-populistycznej partii Bracia Włosi dobrze dogaduje się zarówno z Trumpem, jak i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. W związku z tym z jej misją wiąże się duże nadzieje.
Jedno dla strony europejskiej jest jednak jasne: Meloni może rozwiązać kwestię zawieszonych ceł tylko wtedy, gdy przedstawi Trumpowi atrakcyjną ofertę, którą będzie mógł sprzedać swoim rodakom jako zwycięstwo.
Do tej pory elementy tego zostały potajemnie uzgodnione. Upubliczniono jedynie groźby podjęcia środków zaradczych w przypadku, gdyby Trump nie był gotów się poddać — takich jak nowy podatek od amerykańskich gigantów internetowych, jak Google, Meta czy Amazon. Innymi słowy, przysłowiowy „kij”.
Ale co z marchewką?
Rdzeń umowy
Teraz okazało się, iż Bruksela dyskretnie pytała w głównych stolicach UE, czy rządy byłyby gotowe kupić więcej broni i gazu z USA.
Zakup amerykańskiej broni w ramach programu zbrojeniowego UE (Readiness 2030) oznaczałby odejście od wcześniejszych planów preferowania zakupów od europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Zakres zamówień: łącznie do 150 mld euro (644 mld zł).
Ponieważ Meloni jest pierwszą osobą z Europy, która zasiadła do stołu z Trumpem, odpowiedź Włoch była szczególnie oczekiwana. Rzym dał zielone światło dla obu propozycji — informuje dziennik „Corriere della Sera”. Sygnały z Berlina również są pozytywne.
Oznacza to, iż jeżeli Paryż nie stanie na przeszkodzie, może nastąpić ruch w sporze: komisarz UE ds. handlu Maros Sefcovic udał się do Waszyngtonu i chce jak najszybciej porozmawiać ze swoim amerykańskim odpowiednikiem o nowym podejściu, które może zmiażdżyć deficyt handlowy USA z UE.
Cel Meloni
Dyplomaci w Brukseli mają nadzieję, iż Trump może być również zainteresowany szybkim rozwiązaniem po poważnych zawirowaniach na rynkach finansowych.
Po wprowadzeniu ceł przez Trumpa premier Włoch zapowiedziała, iż jej rząd będzie pracować nad porozumieniem z Waszyngtonem, by nie dopuścić do wojny handlowej. Taka wojna jej zdaniem osłabiłaby Zachód. Samą decyzję Trumpa uznała za błędną.
Wskazała również, iż chce poruszyć kwestię Chin z Trumpem. Linia Meloni wyraźnie nie odpowiada linii premiera Hiszpanii Pedro Sancheza, który pod koniec tygodnia udał się na spotkanie z chińskim dyktatorem Xi Jinpingiem. Włoszka chce zapobiec zawarciu przez UE paktu z Pekinem w sporze celnym, co jest kolejnym powodem, dla którego pragnie gwałtownie naprawić stosunki z Waszyngtonem.
Meloni sformułowała swój cel w następujący sposób: rozwiązanie „0 do 0”, czyli zniesienie wszystkich ceł po obu stronach Atlantyku. Dla wszystkich tych, którzy kilka wiedzą o piłce nożnej: „0:0” to standardowy wynik silnej defensywnie Squadra Azzurra. Można więc powiedzieć, iż to włoska specjalność.
