"Widzisz, wielki człowieku, polityka jest trudniejsza, niż myślałeś" – napisał na platformie X Radosław Sikorski, w samym środku kłótni między Elonem Muskiem (do którego kierował te słowa) a prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Radosław Sikorski odgryzł się Elonowi Muskowi. Przypomniał jego wypowiedź
Było to ewidentne nawiązanie do zaskakującej i nieprzyjemnej wymiany wpisów z marca tego roku. Wtedy Elon Musk stwierdził, iż gdyby odłączył Ukrainę od Starlinków (satelity komunikacyjne zapewniające łączność internetową), przegrałaby wojnę. Sikorski odpisał, iż to Polska za te Starlinki płaci.
Na Sikorskiego naskoczył Marko Rubio. Sekretarz stanu USA napisał, iż "nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka" "I powiedz 'dziękuję', bez Starlinka Ukraina dawno by przegrała tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz u granic z Polską" – dodał Rubio.
"Cicho bądź, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma substytutu dla Starlinka" – dorzucił swoje trzy grosze Musk. Sikorski dalej się nie kłócił, uzyskał przecież zapewnienie, iż USA nie odetną ukraińskich wojsk od łączności.
Z ripostą poczekał do teraz. Przypomnijmy: Elon Musk odszedł z administracji Trumpa i zaczął krytykować amerykańskiego prezydenta. Tego, któremu wręcz pomógł dojść do władzy, hojnie sponsorując jego kampanię i wychwalając pod niebiosa.
Muskowi nie podoba się nowy amerykański budżet. W krytyce doszedł już do twierdzeń, iż Trump jest na liście Epsteina (czyli w nieujawnianych aktach miliardera-pedofila, który organizował "usługi" dla wielu możnych tego świata). Trump twierdzi, iż Musk oszalał i grozi mu zerwaniem rządowych kontraktów.