Rzeźbiarze rzeczywistości

niepoprawni.pl 4 часы назад

Ruszył wyścig o minerały ukraińskie. Cesarz kontra UE zaczynają się okładać na oślep na podstawie tego, kto ile dał czy pożyczył na ten konflikt. Wygląda to nieco jak dawny wyścig w Klondike o najlepsze działki złotonośne. Różnica polega na tym, iż pośrodku tej rywalizacji, dochodzą imperialne dążenia i jak na razie kompetytorzy nie używają wynalazku Samuela Colta. W tym wszystkim komediant z Kijowa miota się jak pacynka na ręce animatora cierpiącego na porażenie nerwowe. kilka jednak brakuje do chwili kiedy Waszyngton weźmie się za łby z Berlinem (czy Brukselą). Ciekawo patrzy się na ten spektakl, tylko szkoda, iż Kartofelleiter nie bierze udziału. choćby uległ kontuzji, która jak mniemam, wykluczy go np. z istotnych wyjazdów międzypaństwowych. Będzie miał dziad wymówkę, iż kolanko nie pozwala.
Nie lepiej dzieje się za Bugiem. Z Kremla zniknęło ponoć, niemalże 80 procent zapasów tamtejszych sztab złota. Dokąd zostały upłynnione - nie wiadomo. prawdopodobnie Chiny przytuliły lwią część. Przecież potrzebują tego kruszcu, nie tyle jako zabezpieczenie monetarne, co bardziej do procesów technologicznych z zakresu badań i eksploracji kosmosu oraz rozwoju chipów kwantowych, gdzie złoto jest niezbędne do łączenia węzłów neuronowych. Państwo Środka jest jak legendarna pajęczyca Tekla z kreskówki "Pszczółka Maja", siedząc na pajęczynie i przygrywając na skrzypkach w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń. Co chwilę prezentują nowe osiągnięcia technologii militarnych (np. myśliwiec 6 generacji, czy podwodny dron autonomiczny zdolny pływać z prędkością 130-160 węzłów pod wodą!). Dobra, może to być teatr, ale niestety choćby jeżeli w tych prezentacjach jest tylko 10 procent prawdy, to jest czego się obawiać. w tej chwili Chińczycy kontrolują 2/3 wód strategicznych wokół Tajwanu oraz Japonii i Australii. Europa nie ma w ogóle o czym dyskutować a US chcą na prędce dogonić "żółtych braci".

Nam zaordynowano natomiast, niekontrolowany napływ Ukraińców, Gruzinów czy Czeczenów, tłukących się na ulicach naszej Ojczyzny przy pomocy maczet, pał i broni palnej. Dodatkowo od marca liczyć możemy na ubogacenie z rejonu północnej Afryki. Mało tego! Według "starej" Europy, nasi chłopcy - żołnierze mają być wysłani za granicę, aby nie było komu bronić naszych kobiet i dzieci. Chłopy prawdopodobnie w końcu dadzą sobie radę ale nie będzie to wystarczająca siła do tego żeby zapewnić bezpieczeństwo i standard życia, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Rzeźbiarze Nowego Porządku Świata w Europie budują "Kolosa z Rodos", łączącego Berlin z Moskwą. Kleszcze tej sztuki, zaczynają się zaciskać i najbliższe trzy miesiące pokażą, czy cokolwiek zostanie ze Słowian pomiędzy Odrą a Bugiem. Należy również pamiętać, iż historycznie ta rzeźba nie przetrwała zbyt długo Rzeźbiarz-Cesarz zza Oceanu, montuje zaś most pomiędzy Ameryką a Europą, który ma za zadanie wyssać tyle ile można ze sporych, jak do tej pory zasobów i finalnie przygotowuje się na starcie z Państwem Środka. Nie będzie to sztuka jaką podziwiają ludzie np. w muzeach. Ten twór, zarówno amerykański jak i europejski, zakończy się niestety upadkiem rozsądku i wygraną Moskali. Oni właśnie zyskają najwięcej.

Abstrakcyjne rzeźby kreowane przez możnych tego Świata, nie będą do oglądania, bo narody takie jak nasz, o ile nie szczezną na budowie tych wątpliwych dzieł, znikną zaraz po ich wybudowaniu. Tak samo jak budowniczy piramid egipskich czy azteckich, którzy zniknęli w dziejach Świata.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do komentowania.

Kaszeba

Grafika AI: Microsoft Designer

Читать всю статью