

„Finlandia przygotuje się do wycofania się z Konwencji Ottawskiej” — napisał Alexander Stubb na serwisie X (dawniej Twitter). „Decyzja opiera się na dokładnej ocenie przeprowadzonej przez odpowiednie ministerstwa i siły obronne. Finlandia jest zaangażowana w przestrzeganie swoich międzynarodowych zobowiązań w zakresie odpowiedzialnego stosowania min” — dodał.
Konwencja ottawska z 1997 r. — znana również jako traktat o zakazie stosowania min przeciwpiechotnych — znalazła się na tapecie z powodu wojny Kremla z Ukrainą, zwłaszcza w krajach sąsiadujących z Rosją.
W zeszłym miesiącu Polska i trzy kraje bałtyckie ogłosiły, iż również opuszczą międzynarodową konwencję. Finlandia dzieli z Rosją granicę o długości 1340 km.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Stubb dodał również, iż Helsinki wydadzą 3 proc. PKB na obronę do 2029 r., w porównaniu do 2,4 proc. w 2024 r. To więcej niż obecny cel NATO wynoszący 2 proc., który, jak się powszechnie oczekuje, zostanie podniesiony podczas czerwcowego szczytu w Hadze.
„Jest to część wkładu Finlandii w przejęcie przez Europę większej odpowiedzialności za naszą własną obronę” — wyjaśnił fiński prezydent.
W weekend Stubb odbył niespodziewaną, nieoficjalną podróż na Florydę i rozmawiał z Donaldem Trumpem o wojnie w Ukrainie. Według fińskich mediów prezydent — który chętnie zostałby europejskim wysłannikiem do spraw Ukrainy i zasiadł przy stole negocjacyjnym między Rosją a Stanami Zjednoczonymi — miał powiedzieć, iż Europejczycy zaczynają zastanawiać się, kiedy i jak zaangażować się w rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.