Reuter powołując się na palestyńskie służby medyczne poinformował, iż zaatakowany został m.in. budynek mieszkalny w dzielnicy Zeitoun w mieście Gaza, gdzie zginęło pięć osób, a 20 zostało rannych.
Ostateczny bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć, bowiem pod gruzami wciąż mogą się jeszcze znajdować ludzie.
ZOBACZ: Święta w Betlejem w tym roku wyglądają inaczej. „Brak tam nadziei”
Według strony palestyńskiej izraelskie samoloty ostrzelały też samochód oznaczony jako pojazd medycznych służb ratunkowych w okolicy szpitala Al-Awda w miejscowości Nuseirat w środkowej części Strefy Gazy. W pojeździe miało zginąć pięciu dziennikarzy pracujących dla lokalnej stacji telewizyjnej.
Strona izraelska nie odniosła się do tych informacji.
Hamas i Izrael obwiniają się nawzajem za opóźnienie zawieszenia broni
Tymczasem dzień wcześniej, w środę, palestyński Hamas i premier Izraela Benjamin Netanjahu obwinili się wzajemnie o opóźnienie w zawarciu porozumienia dotyczącego zawieszenia broni – podał Reuters. Jednocześnie obie strony w ostatnich dniach brały udział w negocjacjach i informowały o postępach w rozmowach pokojowych.
„Okupanci postawili nowe warunki dotyczące wycofania się (armii izraelskiej – red.), zawieszenia broni, uwolnienia więźniów i powrotu przemieszczonych Palestyńczyków, co spowolniło zawarcie porozumienia” – przekazał Hamas.
Zdaniem przedstawicieli tego ugrupowania terrorystycznego, gdyby nie nowe wymogi Izraela, umowa, w ramach której doszłoby do zawieszenia broni w Strefie Gazy i wymiany zakładników na Palestyńczyków więzionych w izraelskich więzieniach, mogłaby być już zawarta.
ZOBACZ: Byli agenci Mosadu zabierają głos. Ujawniono kulisy kluczowej operacji
Hamas zaznaczył, iż jest gotowy pójść na ustępstwa, a rozmowy, w których rolę mediatora pełni Katar i Egipt, idą w dobrym kierunku.
W odpowiedzi premier Izraela oświadczył, iż „Hamas przez cały czas kłamie, wycofuje się z już osiągniętych porozumień i przez cały czas stwarza trudności w negocjacjach”. Netanjahu dodał, iż Izrael będzie jednak kontynuował nieustanne wysiłki na rzecz powrotu zakładników.
7 października 2023 r. Hamas i inne ugrupowania terrorystyczne zabiły ok. 1200 osób i porwały 251 do Strefy Gazy. 105 zakładników zostało uwolnionych podczas kilkudniowego rozejmu zawartego rok temu, pod koniec listopada. Czterech innych uwolniono nieco wcześniej. Ośmiu porwanych uratowali izraelscy żołnierze, którzy także odzyskali ciała 37 zakładników. W niewoli pozostaje 97 osób porwanych 7 października.
Według armii izraelskiej część z nich już nie żyje. Hamas przetrzymuje też dwóch izraelskich cywilów, którzy w 2014 i 2015 weszli do Strefy Gazy, a także ciała dwóch żołnierzy zabitych w 2014.
dk / PAP/Polsatnews.pl