„Leczenie kompleksów”. Internauci nie zostawili suchej nitki na wpisach Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, postanowił podzielić się szczegółami swojego świętowania Bożego Narodzenia w Beskidzie Śląskim. Na swoim koncie na platformie X (dawniej Twitter) zamieścił zdjęcia, na których widać go podczas biegu po ośnieżonych trasach oraz w trakcie robienia pompek. Choć polityk chciał pokazać aktywny styl życia, reakcje internautów były pełne krytyki i ironii.

„Pompki przed kolacją” – wyzwanie Trzaskowskiego

W jednym z postów Trzaskowski napisał: „I kochani, pamiętajcie, przed kolacją – dla tych, co za dużo zjedli – najlepsze pompki. Dr Rafał Trzaskowski”. Słowa te nawiązywały do aktywności fizycznej promowanej przez Karola Nawrockiego, rywala w kampanii, który również podkreśla swoją kondycję.

Komentarze internautów: fala krytyki i drwin

Publiczne wyczyny sportowe Rafała Trzaskowskiego gwałtownie stały się przedmiotem żartów i krytyki w mediach społecznościowych. Wielu internautów, a także osoby publiczne, postanowiło skomentować udostępnione zdjęcia:

• Sławomir Jastrzębowski, dziennikarz, zauważył: „Pan Trzaskowski niestety nie umie robić pompek. Zapozował do zdjęcia z nieprawidłowym ustawieniem dłoni uniemożliwiającym poprawne robienie tego ćwiczenia. Bardzo mi przykro”.
• John Bingham, internauta, zakpił: „Po świątecznym śniadaniu @trzaskowski_ zdobył północną ścianę Lhotse”.
• Tobiasz Bocheński, polityk PiS, ocenił: „Trzeba pamiętać, iż między byciem cool, a obciachowym, granica czasem bywa cieńsza niż gorset”.
• Szymon Majewski, dziennikarz, nawiązał do trójjęzyczności Trzaskowskiego: „Bronisław Trzaskowski wspinający się na przełęczy. Wisi nad ziemią. W trzech językach”.
• Marcin Dobski, dziennikarz, zauważył zmianę wizerunku polityka: „Wystarczyło kilka tygodni prekampanii i prezydent Trzaskowski zacznął obchodzić Boże Narodzenie, a choćby biegać. Nawrocki ma na niego pozytywny wpływ”.
• Marek Migalski, politolog, skomentował: „Jeśli @trzaskowski_ zacznął robić pompki, nie pozostaje @NawrockiKn nic innego, jak pokazanie, iż na spacerze z żoną mówi po francusku”.
• Internauta o nicku Profesor Pingwin podsumował: „Nawrocki w święta: chillerka utopia, jedno zdjęcie w Wigilię z całą rodzinką, wszyscy uśmiechnięci i Twitter odstawiony, zero potrzeb. Trzaskowski w święta: tryhardowa sesja w GÓRACH, ŚNIEGU I ZNOJU, żeby zaczepić Nawrockiego za jego sportowy tryb życia i zaleczyć swoje własne kompleksy”.

Nie ma jak Beskid Śląski – godzina biegiem pod górę po śniadaniu świątecznym. pic.twitter.com/zGQsNikCMg

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) December 25, 2024

Kampania wyborcza czy świąteczny odpoczynek?

Choć Rafał Trzaskowski starał się zaprezentować jako aktywny i zaangażowany polityk, reakcje na jego wpisy pokazują, jak cienka jest granica między pozytywnym PR a odbiorem negatywnym. Wielu obserwatorów zauważyło, iż jego aktywność mogła być bardziej elementem kampanii niż autentycznym świętowaniem Bożego Narodzenia.

Wnioski

Historia Trzaskowskiego pokazuje, iż media społecznościowe są zarówno potężnym narzędziem promocji, jak i przestrzenią dla krytyki. Czy takie podejście pomoże mu w kampanii wyborczej, czy raczej stanie się przyczyną dalszych kontrowersji, czas pokaże? Warto jednak pamiętać, iż internauci są nie tylko obserwatorami, ale także surowymi sędziami każdego publicznego gestu.