Brytyjski premier o możliwej wojnie z Rosją. "Nie chcę siać paniki, ale..."

natemat.pl 1 день назад
Brytyjski premier Keir Starmer otwarcie wyraził brak zaufania do Władimira Putina. Podkreślił, iż Europa wkracza w "mroczne czasy", a kwestia obrony powinna stać się priorytetem.


Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w rozmowie z "New York Times" jednoznacznie określił swoje stanowisko wobec prezydenta Rosji.

– Nie ufam Władimirowi Putinowi, bo jestem pewien, iż będzie dążył do tego, by Ukraina była bezbronna, co umożliwiłoby mu kolejną inwazję – powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej gazety. Dodał, iż Europa powinna potraktować ten moment jako sygnał ostrzegawczy i podjąć zdecydowane działania na rzecz wspólnego bezpieczeństwa.

Brytyjski premier przypomniał, iż od ponad trzech lat, odkąd rosyjskie czołgi przekroczyły granicę Ukrainy, zagrożenie ze strony Rosji nie maleje. Podkreślił, iż Londyn nie powinien wybierać między USA a Europą w kwestiach obronnych, ponieważ byłby to "ogromny błąd". – Wielu namawia nas, byśmy wybrali: USA czy Europa? – mówi. – Ale Churchill tego nie zrobił. Attlee też nie. I my też nie powinniśmy.



Premier Wielkiej Brytanii o możliwej wojnie z Rosją: Zmierzamy w stronę mrocznych czasów


Donald Trump nieustannie straszy europejskich przywódców wyjściem Ameryki z sojuszu Północnoatlantyckiego. Dlatego brytyjski premier poinformował, iż zamierza przejąć inicjatywę. Starmer stwierdził, iż "nie ma na co czekać" i zaapelował o zwiększenie europejskiego zaangażowania w obronę kontynentu. Przyznał jednak, iż zgadza się z prezydentem USA w kwestii konieczności zwiększenia udziału europejskich państw w finansowaniu obrony.

– Wszyscy skorzystaliśmy z pokojowej dywidendy – powiedział Starmer, nawiązując do okresu relatywnej stabilności w Europie po zakończeniu zimnej wojny. Jednak podkreślił, iż w tej chwili "zmierzamy w stronę mrocznych czasów" i konieczne jest szybkie działanie.

Premier Wielkiej Brytanii w rozmowie z "New York Times" odniósł się także do swojego podejścia w rozmowach międzynarodowych, podkreślając znaczenie dialogu i dyplomacji. W odpowiedzi na brak porozumienia między Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim Starmer zdecydował się na rozmowy z obiema stronami, zamiast otwartej krytyki. – Uznałem, iż lepiej będzie wziąć telefon, porozmawiać z obiema stronami i spróbować je znów ze sobą skomunikować – zaznaczył szef rządu Wielkiej Brytanii.

Starmer podkreślił, iż "jeśli będziemy działać zbyt ostrożnie, pozostaniemy w tyle" dlatego Londyn musi przejąć inicjatywę w budowie europejskiej koalicji obronnej. – Nie chcę siać paniki, ale musimy myśleć o obronie i bezpieczeństwie natychmiast – podsumował sytuację premier Wielkiej Brytanii.

Patrole odstraszające Putina. UK posiada broń nuklearną


Keir Starmer zwrócił również uwagę na kluczową rolę, jaką pełni brytyjska marynarka wojenna. Podczas wizyty na pokładzie okrętu podwodnego HMS Vanguard, uzbrojonego w pociski nuklearne Trident, przypomniał, iż Wielka Brytania prowadzi nieprzerwaną misję mającą na celu odstraszenie Rosji.

– Dwadzieścia cztery godziny na dobę, 365 dni w roku, od 55 lat. To utrzymuje pokój od bardzo długiego czasu – powiedział Starmer po zakończeniu ćwiczeń na pokładzie Vanguard. Brytyjskie okręty podwodne, w tym cztery jednostki klasy Vanguard, patrolują Atlantyk, aby – jak określił premier – "odstraszyć Putina" i zapewnić bezpieczeństwo Europie.

Podczas wizyty na okręcie premier uważnie słuchał instrukcji dotyczących procedur startowych pocisków typu Trident. – Szukacie idealnych warunków? – zapytał, kiedy kapitan tłumaczył konieczność osiągnięcia odpowiedniej głębokości przed ewentualnym odpaleniem rakiet. Starmer, jako szef rządu, jest jedyną osobą w Wielkiej Brytanii, która może wydać rozkaz użycia broni nuklearnej.

Читать всю статью