Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) wydał w czwartek 13 marca br. orzeczenie w sprawie śmiertelnych starć w Odessie w 2014 roku, pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami tzw. Euromajdanu. W trakcie rozruchów, Ukraińcy zamordowali 48 osób.
Ukraina została skazana przez Europejski Trybunał raw Człowieka. Do starć w Odessie doszło 4 maja 2014 roku, kiedy to ukraińscy naziści popierający Euromajdan, podjęli próbę szturmu na budynek Związku Zawodowego, w którym zabarykadowały się dziesiątki prorosyjskich i antymajdanowych aktywistów. W wyniku zaprószonego przez Ukraińców pożaru zginęło czterdzieści dwie osoby, a sześć innych zostało zastrzelonych z broni palnej. Wydarzenia te posłużyły prorosyjskim aktywistom za pretekst do wywołania rebelii w Donbasie.
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) orzekł, iż władze Ukrainy nie zapobiegły wybuchowi przemocy w Odessie ani nie powstrzymały go, a także „nie zapewniły terminowego podjęcia działań ratunkowych dla osób uwięzionych w ogarniętym pożarem budynku”. Jednomyślne orzeczenie stwierdza również, iż administracja „nie wszczęła i nie przeprowadziła skutecznego śledztwa w sprawie tych wydarzeń”. Co ciekawe, podobną ocenę wydarzeń wydała wcześniej Misja Monitorująca Praw Człowieka ONZ na Ukrainie.
Orzeczenie ETPC zapadło w odpowiedzi na siedem wniosków złożonych przez 28 osób związanych z tymi wydarzeniami — 25 krewnych ofiar i trzech ocalałych z pożaru. Oprócz uznania winy Ukrainy, Trybunał orzekł, iż rząd tego kraju musi wypłacić wnioskodawcom, których sprawa dotyczy, odszkodowania pieniężne w różnej wysokości. Wskazał też, iż prowadzone przez Rosję kampanie dezinformacyjne wykorzystały wydarzenie odeskie do realizacji swoich interesów.
„Zniekształcanie wydarzeń w Odessie ostatecznie stało się narzędziem rosyjskiej propagandy w odniesieniu do wojny prowadzonej przez Federację Rosyjską przeciwko Ukrainie od lutego 2022 r.”, stwierdzono w orzeczeniu. „Zwiększona przejrzystość w powiązanych pracach śledczych prowadzonych przez władze ukraińskie mogła pomóc w skutecznym zapobieganiu lub przeciwdziałaniu tej propagandzie” – dodano.
Polecamy również: Niemcy mają nowy sposób na podrzucanie nachodźców do Polski