- Dzisiaj będę miał okazję rozmawiać o tym z prezydentem Zełenskim, dlatego będziemy musieli dzisiaj gwałtownie pracować, a także z Kijowa prosto przyjeżdża do mnie szef CDU, być może przyszły kanclerz - mówił dalej.
- Pojutrze będzie u nas prezydent Macron, będzie chciał poinformować o rezultatach tych rozmów paryskich - dodał.
Do Warszawy ma przyjechać także premier Estonii. Na początku prezydencji w Polsce bezie także premier Wielkiej Brytanii, a premier Tusk uda się do Oslo.