«Рождественское перемирие 1914 года – сатанисты держат нас в заложниках»

grazynarebeca5.blogspot.com 4 часы назад



W Boże Narodzenie 1914 roku brytyjscy i niemieccy żołnierze zbratali się i odmówili zabijania się nawzajem.

Boże Narodzenie przypomniało im, że mają więcej wspólnego z Jezusem Chrystusem
i Ewangelii Miłości, niż z kabalistycznymi (satanistycznymi) bankierami, którzy
wymyślił tę wojnę, aby ich zabić.

Ta wojna przeciwko cywilizacji nie przyniosła żadnych rezultatów. Covid był niczym innym jak grypą przemianowaną na nowo.
Ta operacja psychologiczna była atakiem na ludzkość jak pierwsza wojna światowa. Wojny wyczarowuje się jak pandemie. "Szczepionki" są tak samo śmiercionośne jak kule karabinowe.

"Ku konsternacji pola dowódców po obu stronach, część oddziałów była niechętna powrotowi do walczący. W kilku miejscach mężczyznom nakazano ponowne uruchomienie działania wojenne pod karą sądu wojennego".

W PODOBNY SPOSÓB MUSIELIŚMY OKALECZAĆ SIĘ LUB ZABIJAĆ ZA POMOCĄ "SZCZEPIONEK". JAKA JEST RÓŻNICA?




Słuchaj podczas czytania tego artykułu



"Łączna liczba ofiar wojskowych i cywilnych w I wojnie światowej wyniosła ponad 37 milionów: ponad 16 milionów zabitych i 20 milionów rannych, co plasuje ją wśród najbardziej śmiercionośnych konfliktów w historii ludzkości".
---Wikipedia



"Rząd narodów zachodnich, czy to monarchiczny, czy republikański, przeszedł w niewidzialne ręce plutokracji, międzynarodowej w swej władzy i uścisku. To była, ośmielam się zasugerować, ta na wpół okultystyczna siła, która... wepchnął masy Amerykanów do kotła I wojny światowej".
Generał dywizji J.F.C. Fuller (1878-1966) Decydujące bitwy USA, 1776-1918, (1942) s.396




z 25 grudnia 2019
r. Kieran Dunn
(henrymakow.com)


To historia, którą warto opowiedzieć na nowo. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, iż nieco ponad sto lat temu chrześcijańskie narody świata były w stanie wojny.

Katolicy, protestanci, prawosławni i koptyjscy chrześcijanie chwycili za broń przeciwko sobie nawzajem. Odłożyli na bok nauki Jezusa, w których mówił: "Miłuj nieprzyjaciół swoich" i teraz byli zaangażowani w katastrofalną wojnę.

Przed świętami Bożego Narodzenia stało się jasne, iż ta "szybka wojna" nieprędko się skończy, jak obiecywali politycy. Papież Benedykt XV zaproponował zaprzestanie świąt Bożego Narodzenia, ale zostało to odrzucone jako "niemożliwe" przez obie strony.

Alfred Anderson z Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego miał zaledwie 18 lat i w Wigilię Bożego Narodzenia 1914 roku był na froncie, kiedy stało się coś nie do pomyślenia. Niemieccy i brytyjscy żołnierze zaczęli śpiewać kolędy, skuleni w swoich okopach. niedługo doszło do rozejmu między walczącymi, a mężczyźni, którzy jeszcze kilka godzin wcześniej byli wrogami, zaczęli się witać i wymieniać prezentami.

W innych rejonach wzdłuż frontu wojska niemieckie ustawiły małe drzewka na parapecie swoich okopów, udekorowały je zapalonymi świecami i zaczęły śpiewać kolędy. niedługo wielu brytyjskich żołnierzy na froncie w tym rejonie zaczęło śpiewać. Żołnierze brytyjscy i francuscy zaczęli dostrzegać Niemców wywieszających transparenty z napisem: "NIE WALCZYCIE; NIE WALCZYMY.

Niektóre brytyjskie jednostki zaimprowizowały transparenty z napisem "WESOŁYCH ŚWIĄT" i czekały na odpowiedź. W krótkim czasie, czego nie mogły zrobić rządy walczących, oddziały niemieckie, francuskie i brytyjskie zawarły spontaniczny rozejm, a żołnierze opuścili swoje okopy.


(Brytyjscy i niemieccy żołnierze stoją razem)

Mężczyźni, którzy kilka godzin wcześniej próbowali zabić drugiego, spotykali się na "ziemi niczyjej", aby uścisnąć sobie dłonie, podzielić się racjami żywnościowymi, ciastem czekoladowym, koniakiem, pocztówkami, gazetami, tytoniem i (bardziej uroczyście) pochować swoich zmarłych.

Kurt Zehmisch, inny naoczny świadek BEF, zanotował w swoim dzienniku: "Anglicy przynieśli z okopów piłkę nożną i niedługo rozpoczęła się ożywiona gra. Jakże cudownie to było cudowne, a jednak jakże dziwne; Boże Narodzenie, święto Miłości, udaje się na jakiś czas zjednoczyć śmiertelnych wrogów jako przyjaciół.

Ten nieformalny rozejm, który objął również część wojsk francuskich i belgijskich, został w dużej mierze zakończony w Nowy Rok. Niemieccy i brytyjscy żołnierze rozstali się niechętnie, według słów szeregowego Percy'ego Jonesa z Brygady Westminsterskiej, "z wielkim uściskiem dłoni i wzajemną życzliwością".

1 stycznia 1915 roku londyński Times opublikował list od majora Korpusu Medycznego informujący, iż w jego sektorze Brytyjczycy rozegrali mecz z Niemcami i zostali pokonani 3-2. Mężczyźni wymieniali się prezentami i guzikami. Żołnierze, którzy byli fryzjerami, dawali darmowe strzyżenie. Jeden z Niemców, żongler, dał improwizowany pokaz swojego układu w centrum "ziemi niczyjej".

Niemieccy i alianccy dowódcy próbowali zatuszować zaimprowizowane zawieszenie broni. Francuscy generałowie nie mogli pojąć, dlaczego ich żołnierze nie posłuchali rozkazów i dołączyli do zakazanego rozejmu bożonarodzeniowego. Ku konsternacji dowódców polowych po obu stronach, część oddziałów niechętnie wracała do walki. W kilku rejonach mężczyznom nakazano wznowienie działań wojennych pod groźbą sądu wojennego.

W Niemczech nie było to szeroko nagłaśniane i po cichu Naczelne Dowództwo zastąpiło większość jednostek frontowych, które brały udział w zawieszeniu broni. Zaskoczeni i zażenowani spontanicznym rozejmem dowódcy alianccy upewnili się, iż nie dojdzie do powtórki rozejmu bożonarodzeniowego z 1914 r., a podczas kolejnych świąt Bożego Narodzenia ich oddziały angażowały się w walkę z wrogiem.

Rozejm bożonarodzeniowy z 1914 roku pokazuje, iż powszechna wiara w Zbawiciela urodzonego w Betlejem podzielana przez wrogów może sprawić, iż choćby najbardziej zaciekli wrogowie staną się przyjaciółmi.

Kiedy Brytyjczycy usłyszeli, iż Niemcy śpiewają piosenkę o małym dziecku urodzonym w stajni, przyłączyli się do śpiewania "Cichej nocy".

To zdumiewające, jak piosenka o małym noworodku może skłonić wrogów do odłożenia broni i objęcia się nawzajem jak przyjaciele.

Kiedy ci po obu stronach okopów zdali sobie sprawę, iż Chrystus, którego znali, był również Chrystusem, którego znał ich przeciwnik, jaką mogła być inna reakcja, jak tylko zaprowadzić pokój między braćmi?

Dlatego ta historia jest warta opowiedzenia w każde Boże Narodzenie. Chrystus przyszedł, aby przynieść pokój i przebaczenie grzechów niespokojnemu światu. Poznanie Chrystusa wciąż przynosi wolność i pokój wszystkim, którzy Go spotykają.

Rozejm bożonarodzeniowy z 1914 roku jest jaskrawym świadectwem słów wypowiedzianych przez anioła w czasie pierwszego Bożego Narodzenia wiele lat temu: "Pokój na ziemi, dobra wola wobec wszystkich". Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich!


----------
Powiązane- Wzruszająca reklama poświęcona temu wydarzeniu

Dan Butler (1955-2018) napisał(a):

Kilka lat temu dr Thomas Weber badał dzienniki wojenne i dokumenty z epoki, aby zrekonstruować rozejm bożonarodzeniowy z 1914 roku.

Znalazł dowody na to, iż wielu żołnierzy próbowało zainicjować powtarzające się rozejmy w 1915 i 1916 roku, ale do tego czasu dowódcy dywizji po obu stronach mieli rozkaz użycia snajperów do strzelania do każdego żołnierza, którego widziano wychodzącego z okopów bez broni.

To właśnie śpiewanie znanych sobie świątecznych pieśni skłoniło żołnierzy do zbliżenia się do siebie bez broni. Podczas nowoczesnych bitew żołnierze kierowali się napędzaną adrenaliną brutalnością, która przeradzała się w wyrzuty sumienia w okopach między bitwami. Zerwanie z czystą nieludzkością tego co czynili, prawdopodobnie uchroniło wielu z nich przed utratą człowieczeństwa na zawsze. Smutnym faktem jest, iż większość z tych, którzy uczestniczyli w rozejmie z 1914 roku, nie przeżyła wojny.

Dr Weber wspomniał również, iż francuscy żołnierze nie uczestniczyli w pierwszym rozejmie; tylko Brytyjczycy i Niemcy.

Kolejnym, który nie pochwalał rozejmu wraz z dowódcami dywizji i Francuzami, był dowódca pułku, kurier frontowy kapral Hitler. Tak przynajmniej zapisywał w swoim dzienniku wojennym jeden z członków brygady Hitlera, Heinrich Lugauer. Weber cytował go; "Kiedy wszyscy mówili o brataniu się z Anglikami w Boże Narodzenie 1914 roku, Hitler okazał się jej zaciekłym przeciwnikiem. Powiedział: "Coś takiego nie powinno być choćby przedmiotem dyskusji w czasie wojny".



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:henrymakow.com
Читать всю статью