Правительство уличили в урезании пенсий! Более 100 тысяч пенсионеров ждут компенсацию

dailyblitz.de 2 дни назад

Ponad 100 tysięcy polskich emerytów przez całe lata otrzymywało zaniżone świadczenia tylko dlatego, iż przeszli na emeryturę w czerwcu. Choć sytuacja została zidentyfikowana już kilka lat temu, realna naprawa krzywdy może nastąpić dopiero teraz. Stały Komitet Rady Ministrów zajmuje się dziś projektem ustawy, która – jeżeli przejdzie – zrewolucjonizuje sytuację poszkodowanych. Problem nie jest nowy, ale dopiero w 2025 roku rząd został zmuszony do jego rozwiązania.

Czerwcowi emeryci poszkodowani przez system. Błąd kosztował ich choćby kilkaset złotych miesięcznie

Między 2009 a 2019 rokiem osoby przechodzące na emeryturę w czerwcu trafiały w pułapkę systemu. Zamiast standardowego przeliczenia składek emerytalnych z użyciem kwartalnych wskaźników waloryzacyjnych, ZUS stosował roczną waloryzację, znacznie mniej korzystną. W efekcie przeciętna różnica w świadczeniu wynosiła od 150 do choćby 500 zł brutto miesięcznie, a w skrajnych przypadkach mogła przekraczać 600 zł.

Dla osób pobierających emeryturę przez ponad 10 lat, łączna strata mogła sięgnąć ponad 60 tysięcy złotych. Co więcej, wiele z tych osób nie było choćby świadomych, iż ich świadczenia są niesłusznie zaniżone przez decyzję urzędniczą wynikającą wyłącznie z terminu zakończenia aktywności zawodowej.

Trybunał Konstytucyjny reaguje, ale z opóźnieniem

Problem został ostatecznie zauważony przez Trybunał Konstytucyjny, który w 2020 roku wydał orzeczenie potwierdzające, iż stosowanie tylko rocznej waloryzacji składek w czerwcu było niekonstytucyjne. W efekcie w 2021 roku wprowadzono zmiany, które naprawiły system – ale tylko dla przyszłych emerytów. Ci, którzy przeszli na emeryturę wcześniej, zostali pozostawieni samym sobie.

Rząd tłumaczył to skomplikowaną sytuacją prawną i finansową, jednak nacisk społeczny rósł z każdym rokiem. Dziś – po blisko 4 latach od wyroku TK – pojawia się realna szansa na systemowe wyrównanie strat.

Co zakłada nowy projekt? Rząd może mieć problem z finansowaniem

Zgodnie z najnowszym projektem przygotowanym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, osoby, które przeszły na emeryturę między 1 czerwca 2009 r. a 30 czerwca 2019 r., będą mogły złożyć wniosek o ponowne przeliczenie emerytury. Przeliczenie będzie dokonywane z uwzględnieniem bardziej korzystnych kwartalnych wskaźników waloryzacyjnych, które obowiązywały w danym roku.

To nie wszystko – wyrównania będą obejmować nie tylko przyszłe świadczenia, ale również zaległe wypłaty za cały okres, w którym emerytura była zaniżana. W praktyce może to oznaczać wypłatę wyrównań w wysokości od 10 do choćby 70 tysięcy złotych brutto na osobę.

Według szacunków Ministerstwa, koszt operacji dla budżetu państwa może przekroczyć 2 miliardy złotych. Właśnie dlatego, mimo gotowego projektu, w rządzie realizowane są gorące dyskusje o jego finansowaniu. Źródła zbliżone do Kancelarii Premiera informują, iż nie ma jednomyślności w sprawie tempa wdrożenia ustawy.

– To bomba społeczna, której nie da się już dłużej ignorować. Ale też kosztowna bomba – mówi anonimowo jeden z członków Komitetu Stałego RM. – jeżeli nie podejmiemy decyzji teraz, możemy spodziewać się protestów seniorów, także w roku wyborczym.

Trzynastki i czternastki nie załatwiają sprawy – seniorzy chcą sprawiedliwości, nie jałmużny

W kwietniu emeryci otrzymują trzynastą emeryturę w wysokości 1878,91 zł brutto, co odpowiada nowej minimalnej emeryturze. Podobnie ma wyglądać czternastka, wypłacana jesienią, jednak tylko najubożsi seniorzy otrzymają pełną kwotę. Pozostali – proporcjonalnie mniej lub wcale.

Te dodatki nie rekompensują jednak dziesięcioletnich strat finansowych wynikających z zaniżonych emerytur. Co więcej, ZUS nie informuje aktywnie osób uprawnionych do wyrównania, co rodzi pytania o przejrzystość i intencje państwa.

Organizacje zrzeszające emerytów alarmują, iż rząd powinien nie tylko uchwalić ustawę, ale również zapewnić pełną automatyzację procesu przeliczeń, bez konieczności składania skomplikowanych wniosków.

Państwo nie może karać ludzi za to, iż przeszli na emeryturę w czerwcu. To absurdalne i głęboko niesprawiedliwe. Czas skończyć z tą patologią – mówi w rozmowie z nami przedstawiciel Ogólnopolskiego Porozumienia Seniorów.

Czy ZUS podoła zadaniu?

ZUS już teraz mierzy się z rosnącą falą zapytań i wniosków. jeżeli ustawa wejdzie w życie, Zakład będzie musiał przeliczyć manualnie lub półautomatycznie ponad 100 tysięcy świadczeń, a następnie wydać decyzje administracyjne i wypłacić należne wyrównania. Eksperci ostrzegają, iż może to sparaliżować system na miesiące, chyba iż rząd zapewni dodatkowe środki i kadry do obsługi procesu.

Co ciekawe, mimo iż ZUS deklaruje gotowość do wdrożenia ustawy, w oficjalnych komunikatach unika jednoznacznych deklaracji dotyczących terminów przeliczeń i wypłat zaległości.

Seniorzy już szykują pozwy zbiorowe

Jeśli projekt nie zostanie przyjęty, wiele środowisk emeryckich zapowiada pozwy zbiorowe przeciwko Skarbowi Państwa. W niektórych kancelariach prawniczych realizowane są już przygotowania do reprezentowania tysięcy osób, które mogą domagać się nie tylko pieniędzy, ale również odsetek za zwłokę.

– To nie łaska, to prawo. Skoro państwo zabierało przez lata, musi teraz oddać – komentują prawnicy.

Dziś, 16 kwietnia 2025 roku, Stały Komitet Rady Ministrów podejmie decyzję, która może zakończyć jedną z największych niesprawiedliwości emerytalnych ostatnich dwóch dekad. jeżeli ustawa nie zostanie przyjęta, sprawa prawdopodobnie trafi do sądów – krajowych i europejskich.

More here:
Rząd przyłapany na zaniżaniu emerytur! Ponad 100 tys. seniorów czeka na wyrównanie

Читать всю статью