„Serafin z Polski wychodzi z cienia, aby wykonać najtrudniejsze zadanie w UE”, pisze o polskim komisarzu ds. budżetu i „prawej ręce” Donalda Tuska w UE „Politico”. Medium zaznacza, iż nowy komisarz ds. budżetu będzie musiał wykorzystać wszystkie swojej umiejętności zdobyte podczas pracy w unijnych instytucjach za Donalda Tuska.
Piotr Serafin będzie odpowiedzialny za negocjacje dotyczące budżetu centralnego w wysokości 1,2 biliona euro. Wcześniej, większość kariery zawodowej miał spędzić „na zawieraniu umów za kulisami dla swoich politycznych mistrzów”. Ma słynąć z cierpliwości i „z siły perswazji”, chociaż brak mu prawdopodobnie „politycznego polotu”.
Nowy komisarz ds. budżetu był „prawą ręką” Donalda Tuska, gdy ten pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Według znających go brukselskich eurokratów, Serafin to „doskonały broker władzy i niezmordowany rachmistrz”. Dobrze zna zasady funkcjonowania UE dzięki pracy w Brukseli od ponad dekady.
Polski polityk otrzymał jedne z najtrudniejszych zadań w KE: wynegocjowanie wieloletnich ram finansowych (WRF) na okres 2028-2034. Ma być „właściwym człowiekiem do tej pracy”, ponieważ „zna się na rzeczy, zna się na wrażliwości, jest szanowany w Radzie Europejskiej i ma bezpośredni kontakt z Tuskiem, z czego doskonale zdaje sobie sprawę [Komisja Europejska Ursuli] von der Leyen”.
W Brukseli Serafin znany jest przede wszystkim jako szef gabinetu Tuska podczas pięcioletniej kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej w latach 2014–2019. To miłośnik gotowania i jazdy konnej. Wcześniej był doradcą Janusza Lewandowskiego, komisarza ds. budżetu, który mówił o nim, iż jest „komputerem” ze względu na zdolność do przetwarzania liczb w czasie rzeczywistym.
W drugiej połowie 2025 r. nowy komisarz ma przedstawić sposób wydatkowania środków finansowych w UE w nadchodzących latach. Plan będzie musiał być jednogłośnie zatwierdzony przez państwa przed rozpoczęciem 2028 r.
Szefowa KE, Von der Leyen chce, by uzależnić przekazywania finansów dla biedniejszych regionów od pewnych warunków, by w zamian za pieniądze wymusić na państwach przeprowadzenie określonych reform. Pojawiła się także propozycja, by wszystkie fundusze skumulować w jednym, obejmującym wszystkie kraje UE, co wywołuje niezadowolenie państw Europy Południowej i Wschodniej, w tym Polski, otrzymującej w tej chwili większość z 400 miliardów euro z tzw. funduszy spójności UE. Warszawa liczy, iż Serafin nie dopuści do cięć i osłabi pomysły von der Leyen, z którą ma pozostawać w dobrych relacjach.
Już wcześniej polskiego urzędnika chwalono za sprawne prowadzenie posiedzeń Rady i umiejętność zachowania jedności UE w drażliwych kwestiach np. w sprawie przedłużenia sankcji wobec Rosji.
Serafin w 2023 roku został ambasadorem Polski przy UE, chociaż jego nominacja nie została zatwierdzona przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Pochodzący z Sulęcina prawnik i ekonomista, w latach 2008–2009 był podsekretarzem stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, a w 2010 r. – podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W latach 2012–2014 był już sekretarzem stanu w tym resorcie, W latach 2014–2019 pełnił funkcję szefa gabinetu przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Od 2020 r. do 2023 był dyrektorem w Sekretariacie Generalnym Rady UE odpowiedzialnym za transport, telekomunikację i energię, a 13 grudnia 2023 r. objął kierownictwo Stałego Przedstawicielstwa RP przy Unii Europejskiej w Brukseli w randze ministra pełnomocnego.
13 sierpnia 2024 r. Piotr Serafin został ogłoszony kandydatem na stanowisko komisarza w nowo tworzonej Komisji Europejskiej i uzyskał akceptację we wrześniu.
Źródło: politico.eu, pl.wikipedia.org
AS