W skandalicznym wyroku, który zapadł przed Sądem Okręgowym w Warszawie uznano, iż obywatel Etiopii, który został zatrzymany w czasie nielegalnego pokonywania granicy polsko-białoruskiej, powinien otrzymać zadośćuczynienie pieniężne za umieszczenie go w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Polska wypłaciła odszkodowanie łukaszenkowemu nachodźcy. O wyroku poinformowała 11 grudnia Helsińska Praw Człowieka, która udzieliła pomocy prawnej nielegalnemu imigrantowi. Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o przyznaniu nieokreślonemu z imienia i nazwiska 40 tys. złotych zadośćuczynienia za to, iż spędził on, na podstawie decyzji administracyjnej, 179 dni w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców, podała na swojej stronie internetowej Fundacja. Portal Tok FM podał, iż chodzi o ośrodek w Wędrzynie.
Fundacja podkreśla, iż Etiopczyk był w 2021 r. cofany z granicy Polski i dopiero interwencja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który ustanowił w ramach postępowania środki tymczasowe umożliwiła nielegalnemu migrantowi pobyt na terytorium Polski i złożenie wniosku o azyl.
Kompetentny organ władzy zadecydował o umieszczeniu Etiopczyka w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców uznając, iż może on dokonać ucieczki. Sąd nie uznał tej przesłanki. Wskazywał też, iż posiadanie przez migranta paszportu umożliwiało dokonanie ustalenia jego tożsamości bez konieczności prowadzenia specjalnego postępowania.
Sąd uznał również, iż zadośćuczynienia wymaga fakt, iż migrant został przesłuchany dopiero po czterech miesiącach od umieszczenia w ośrodku zamkniętym. Uznał, iż postępowanie organów publicznych spełnia znamiona bezprawnego więzienia i to w dodatku „długotrwałego”.
Fundacja podała dodatkowo, iż po zwolnieniu z ośrodka zamkniętego Etiopczyk spędził jeszcze 11 miesięcy w Polsce, aż szef Urzędu do spraw Cudzoziemców przyznał mu tak zwaną ochronę uzupełniającą, która uprawnia go do pobytu na terytorium naszego państwa.
NASZ KOMENTARZ: Polacy którzy śmiali się z głupoty Zachodniej Europy, powinni zrewidować swoje zdanie. Polskojęzyczne władze robią dokładnie to samo – nagradzają przestępców szturmujących polską granicę za ich przestępcze czyny.
Polecamy również: Weganka niemal zagłodziła dziecko