«Поддельное мясо: все это часть плана по контролю за всеми поставками продуктов питания» (видео)

grazynarebeca.blogspot.com 6 месяцы назад

Co łączy Uniwersytet Harvarda, internetowych wegan i Światowe Forum Ekonomiczne?

Religijne pragnienie, aby świat przeszedł na weganizm. Ale dlaczego?

Czy jest to próba powstrzymania globalnego ocieplenia? Czy jest to szczera próba uczynienia wszystkich zdrowszymi? Czy jest to rozpaczliwy apel o położenie kresu okrucieństwu wobec zwierząt? Odpowiedzi mogą Cię zaskoczyć.

Film dokumentalny "Beyond Impossible – The Truth Behind the Fake Meat Industry" dowodzi, iż mięso hodowane w laboratoriach i hodowane w hodowli, jako żywność ultraprzetworzona, może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, kwestionując postrzegane korzyści płynące z tych alternatyw mięsa.

Fałszywe mięso nie zawiera niezbędnych składników odżywczych występujących w naturalnym mięsie, w tym określonych aminokwasów, które mają najważniejsze znaczenie dla utrzymania mięśni i ogólnego stanu zdrowia.

Nawet dla tych, którzy wiernie podążają za narracją o "kryzysie klimatycznym", podróbki mięsa to zła wiadomość. Pomimo zapewnień o "zrównoważonym rozwoju", badania pokazują, iż alternatywy dla mięsa mają znacznie większą "emisję gazów cieplarnianych" niż tradycyjne praktyki hodowlane.

Dowody przemawiają za tym, iż metody rolnictwa regeneracyjnego są znacznie bardziej korzystne dla środowiska w porównaniu z metodami hodowli przemysłowej, na których opierają się ultraprzetworzone alternatywy mięsa.

Dokument analizuje obecną globalną politykę, która naciska na alternatywy dla mięsa, sugerując, iż w grę wchodzi szerszy program – taki, który może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu i zdrowiu jednostki poprzez zwiększoną zależność od ultra przetworzonej żywności.

ości.



















Filmy dokumentalne Gravitas: Poza niemożliwym | Prawda o fałszywym przemyśle mięsnym | Wegańskie, roślinne (pełny dokument), 31 sierpnia 2023 (82 min)

Jeśli powyższy film zostanie usunięty z YouTube, możesz go obejrzeć na Rumble TUTAJ.

Beyond Impossible – prawda o przemyśle sztucznego mięsa

Autor: dr Joseph Mercola

Przegląd systematyczny z 2024 r.1 literatury potwierdziło to, co wykazały liczne badania – im wyższe spożycie wysoko przetworzonej żywności, tym większe ryzyko wystąpienia niekorzystnych skutków zdrowotnych.

Analiza, która obejmowała 45 unikalnych analiz zbiorczych i 9 888 373 uczestników, wykazała bezpośrednie powiązania między 32 parametrami zdrowotnymi a narażeniem na ultraprzetworzoną żywność, w tym dysfunkcją metaboliczną, rakiem, problemami psychicznymi, oddechowymi, sercowo-naczyniowymi i żołądkowo-jelitowymi, a także śmiertelnością z jakiejkolwiek przyczyny.

Depresja i zaburzenia lękowe były również silnie skorelowane ze spożyciem żywności wysoko przetworzonej. Wcześniejsze badania powiązały również ultraprzetworzoną żywność z pogorszeniem funkcji poznawczych2 i otyłość.3

Biorąc pod uwagę dobrze ugruntowane skutki ultra przetworzonej żywności, to tylko kwestia czasu, zanim prawda o skutkach zdrowotnych mięsa hodowanego w laboratorium i hodowanego w laboratorium, które jest uosobieniem ultraprzetworzonej żywności, jest tylko kwestią czasu.

Prawda o przemyśle podrabianego mięsa

Powyższy film dokumentalny "Beyond Impossible – The Truth Behind the Fake Meat Industry" autorstwa Gravitas Documentaries obnaża korupcję i kłamstwa przemysłu fałszywego mięsa. Jak zauważono w filmie, przemysł sztucznego mięsa jest pochodną trendu wegańskiego, który unika jakiejkolwiek żywności pochodzącej od zwierząt. Być może jednak chodzi o coś więcej. Jak zauważył Gravitas:4

Co mają ze sobą wspólnego Uniwersytet Harvarda, internetowi weganie i Światowe Forum Ekonomiczne [WEF]? Religijne pragnienie, aby świat przeszedł na weganizm. Ale dlaczego? Czy jest to próba powstrzymania globalnego ocieplenia? Czy jest to szczera próba uczynienia wszystkich zdrowszymi? Czy jest to rozpaczliwy apel o położenie kresu okrucieństwu wobec zwierząt?

Odpowiedzi mogą Cię zaskoczyć. "Beyond Impossible" ujawnia niewygodną prawdę o świecie, w którym dobre intencje ludzi są wykorzystywane przez wszystkich, od wegańskich lekarzy po globalne elity zdecydowane wprowadzić politykę planetarną, która usuwa wszystkie osobiste wybory z kuchni i nie tylko...

Vinnie Tortorich, do którego dołączyli eksperci, w tym lekarze, dziennikarze, a choćby byli weganie, twierdzi, iż chociaż przez cały czas mamy moc wolnej woli, to tylko kwestią czasu jest, zanim będzie za późno.

Sztuczne mięso zawiera nowe białka i najgorszy możliwy tłuszcz

Jak wyjaśniono w filmie, niezwykle trudno jest uzyskać wszystkie potrzebne składniki odżywcze z diety wegańskiej i chociaż teoretycznie możesz uzupełnić się z krótkoterminowych kłopotów, musisz przyjmować wysokiej jakości witaminę B12, żelazo, wapń, witaminę D, omega-3 i dodatkowe suplementy białkowe, jako absolutne minimum, aby uniknąć niektórych z najczęstszych niedoborów żywieniowych związanych z dietą bezmięsną.

Jednak, jak podkreśla w filmie dziennikarka naukowa Nina Teicholz, "wiele osób nie jest w stanie wchłonąć witamin z grupy B i minerałów w ich uzupełniających formach". Ponadto białka roślinne nie są równoważne białkom mięsnym. Nie są choćby odpowiednikiem całych pokarmów roślinnych. Jak zauważył Tortorich:

Oto szalona część tych wszystkich sztucznych mięs. Tak naprawdę nie są zrobione z warzyw. Są wytwarzane z monokulturowych upraw ... Są wykonane ze skrobi, fałszywych białek i olejów z nasion.

"Roślinne" alternatywy mięsa nie zawierają tych samych aminokwasów i nie są tak strawne jak białko mięsne, więc zaspokojenie zapotrzebowania na białko dla utrzymania mięśni i wszystkiego innego może być wyzwaniem.

Zamiast tego sztuczne mięso zawiera nowe białka, których nikt jeszcze w pełni nie rozumie. Na przykład składnikiem mięsa Impossible Burger, który sprawia, iż smakuje jak mięso, jest genetycznie modyfikowana leghemoglobina sojowa, dla której nie ma długoterminowych badań zdrowotnych. Proces jego wytwarzania tworzy również co najmniej 45 innych białek jako produkty uboczne, które również są spożywane i nigdy nie zostały ocenione.

Fałszywe mięso naładowane złymi tłuszczami

Fałszywe mięso zwykle zawiera również absolutnie najgorszy możliwy rodzaj tłuszczów, a mianowicie tłuszcze wielonienasycone ("PUFA"), które są bogate w kwas linolowy ("LA") i/lub tłuszcze jednonienasycone ("MUFA") o wysokiej zawartości kwasu oleinowego.

Na przykład półfuntowa porcja ekologicznej wołowiny karmionej trawą dostarczy mniej niż pół grama kwasu linolowego (500 mg). Porównaj to z porcją burgera Impossible Burger lub Beyond Meat, które zawierają od 10 do 20 razy więcej kwasu linolowego.5 Tak więc sztuczne mięso może tylko przyczynić się do katastrofalnego pogorszenia metabolicznego stanu zdrowia spowodowanego przez inną przetworzoną i wysoko przetworzoną żywność.

Niektóre podróbki mięsa zawierają "zdrowsze" oleje, takie jak oliwa z oliwek, ale to przez cały czas nie rozwiązuje problemu, ponieważ MUFA są prawie tak samo złe jak oleje z nasion. Spożywane w nadmiarze MUFA takie jak kwas oleinowy zwiększają insulinooporność, sprzyjają magazynowaniu tłuszczu i zmniejszają tempo przemiany materii.

Niedawno przeprowadziłem wywiad z Bradem Marshallem na temat stresu redukcyjnego, który wykonał wspaniałą robotę, podkreślając problemy z kwasem oleinowym i jego wpływem na otyłość i zaburzenia metaboliczne. Ten wywiad ukaże się wkrótce.

Dalsza analiza związku między oliwą z oliwek a otyłością ujawnia złożoną dynamikę. Pomimo wysokiego lokalnego spożycia oliwy z oliwek, badania sugerują, iż jej wpływ na wskaźnik masy ciała ("BMI") jest znikomy.

Podważa to pogląd, iż oliwa z oliwek bezpośrednio przyczynia się do otyłości. Jednak ta narracja przybrała defensywny obrót, gdy naukowcy, dość kontrowersyjnie, przypisali wskaźniki otyłości w regionach śródziemnomorskich czynnikom stylu życia, takim jak brak aktywności fizycznej, a nie nawykom żywieniowym. Ta perspektywa została przetestowana w eksperymentach, w których wykazano, iż dietetyczna oliwa z oliwek indukuje insulinooporność u myszy, co sugeruje potencjalny problem metaboliczny.

W dogłębnych badaniach wykorzystano modele zwierzęce do wyizolowania działania kwasu oleinowego, mając na celu kontrolowanie zmiennych obecnych w oliwie z oliwek, takich jak polifenole i tłuszcze nasycone. Wyniki wskazują, iż czysty kwas oleinowy prowadzi do jeszcze większej insulinooporności u myszy, podkreślając obawy dotyczące jego wpływu na metabolizm po odizolowaniu od innych składników zwykle występujących w oliwie z oliwek.

Wskazuje to na złożoność wpływu oliwy z oliwek na zdrowie, co sugeruje, iż korzystne wyniki można w większym stopniu przypisać zawartości polifenoli niż samej oliwie.

Dyskusja poszerzyła się o badania koncentrujące się na tym, w jaki sposób MUFA wpływają na metabolizm i magazynowanie tłuszczów, szczególnie poprzez mechanizmy obejmujące enzymy desaturazy, które przekształcają tłuszcze nasycone w MUFA. Enzymy te, regulowane w górę przez dietetyczne MUFA, odgrywają znaczącą rolę w lipogenezie, procesie przekształcania węglowodanów w kwasy tłuszczowe.

Ten szlak biologiczny ma najważniejsze znaczenie, ponieważ podkreśla, w jaki sposób tłuszcze w diecie wpływają na profile lipidowe i podkreśla zniuansowane wzajemne oddziaływanie między różnymi rodzajami tłuszczów w diecie a zdrowiem metabolicznym.

Dygresja na temat diet wysokotłuszczowych i niskowęglowodanowych

Na marginesie, w filmie Tortorich przedstawia idealną dietę jako taką, która jest prawie pozbawiona węglowodanów, cukrów i zbóż. Chociaż zgodziłbym się z nim w tej kwestii jeszcze rok lub dwa lata temu, od tego czasu zrozumiałem, iż jest to poważny błąd, ponieważ absolutnie potrzebujesz węglowodanów do optymalnego metabolizmu, funkcji mitochondriów i produkcji energii.

Nie rozwodzi się nad tym w filmie, więc nie będę tutaj wchodził w dalsze szczegóły na ten temat. Aby dowiedzieć się więcej, zobacz "Zaskakujący powód, dla którego możesz potrzebować więcej węglowodanów w swojej diecie". Trzeba przyznać, iż Tortorich słusznie podkreśla korzyści płynące z nasyconych tłuszczów zwierzęcych, jaj i pełnotłustego nabiału, a także znaczenie unikania olejów z nasion i przetworzonej żywności.

Sztuczne mięso nie dostarcza kolagenu

Chociaż nie zostało to omówione w tym dokumencie, jedna trzecia białka musi być również kolagenem i nie ma na to roślinnej alternatywy. Kolagen jest najpowszechniejszym i najobficiej występującym białkiem w organizmie, stanowiącym około 30% całkowitego białka w organizmie. Jednym z jego głównych celów jest zapewnienie rusztowania strukturalnego, aby umożliwić tkankom rozciąganie i zginanie przy jednoczesnym zachowaniu integralności tkanki.

Kolagen znajduje się w skórze, tkankach łącznych, takich jak ścięgna, więzadła, chrząstki i powięź, kościach, narządach, naczyniach krwionośnych, układzie mięśniowo-szkieletowym, włosach i paznokciach.

Kolagen ma również najważniejsze znaczenie dla zdrowia kości i regeneracji po urazach tkanek miękkich i może pomóc poprawić sen, zmniejszyć ból stawów, poprawić zdrowie jelit, tolerancję glukozy i ciśnienie krwi, zmniejszyć uszkodzenia układu krążenia, zmniejszyć ryzyko osteoporozy oraz zmniejszyć stan zapalny i uszkodzenia oksydacyjne.

Podstawowe aminokwasy kolagenu – glicyna, prolina i hydroksyprolina – tworzą macierz tkanki łącznej. Wołowina zawiera bardzo mało tych aminokwasów, więc jedzenie tylko mięsa mięśniowego nie dostarczy wystarczającej ilości aminokwasów, aby umożliwić zbudowanie silnej tkanki łącznej i utrzymanie wytrzymałości kości. Dieta wegańska narazi Cię na jeszcze większe ryzyko, ponieważ ilość tych aminokwasów pozostało niższa w pokarmach roślinnych niż w czerwonym mięsie.

Tłuszcz mleczny może być niezbędny

Innym pokarmem pochodzenia zwierzęcego, którego nie można odtworzyć dzięki wegańskich alternatyw, jest pełnotłusty, surowy nabiał. Według najnowszych badań6 nieparzystołańcuchowe tłuszcze nasycone kwas pentadekanowy (C15:0) i kwas heptadekanowy (C17:0) znajdujące się w pełnotłustym nabiale są prawdopodobnie jednymi z najważniejszych tłuszczów w diecie człowieka, a C15:0 może być niezbędny, chociaż w tej chwili nie jest uznawany za taki.

Jak zauważono w raporcie naukowym z 2020 r. pt. "Skuteczność dietetycznych nasyconych kwasów tłuszczowych o nieparzystych łańcuchach Kwas pentadekanowy odpowiada szerokim powiązanym korzyściom zdrowotnym u ludzi: czy może być niezbędna?":7

Dietetyczne nieparzystołańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe (OCFA) są obecne w śladowych ilościach w tłuszczu mlecznym oraz niektórych rybach i roślinach. Wyższe stężenia OCFA we krwi, kwasu pentadekanowego (C15:0) i kwasu heptadekanowego (C17:0), wiążą się z niższym ryzykiem chorób kardiometabolicznych, a wyższe spożycie OCFA w diecie wiąże się z niższą śmiertelnością.

Jednak w ostatnich latach poziom OCFA krążący w całej populacji spadał. Tutaj pokazujemy C15:0 jako aktywny dietetyczny kwas tłuszczowy, który łagodzi stan zapalny, niedokrwistość, dyslipidemię i zwłóknienie in vivo, potencjalnie poprzez wiązanie się z kluczowymi regulatorami metabolicznymi i naprawę funkcji mitochondriów.

Jest to pierwsza demonstracja bezpośredniej roli C15:0 w łagodzeniu wielu chorób współistniejących przy użyciu odpowiednich mechanizmów fizjologicznych przy ustalonych stężeniach krążących.

Łącząc nasze odkrycia z dowodami na to, iż (1) C15:0 nie jest łatwo wytwarzany endogennie, (2) niższe spożycie C15:0 w diecie i stężenie we krwi wiąże się z wyższą śmiertelnością i gorszym stanem fizjologicznym oraz (3) C15:0 wykazał aktywność i skuteczność, które odpowiadają powiązanym korzyściom zdrowotnym u ludzi, proponujemy C15:0 jako potencjalny niezbędny nienasycony kwas tłuszczowy.

Alternatywy dla mięsa prawdopodobnie zaszkodzą zdrowiu publicznemu

Wracając jednak do kwestii sztucznego mięsa, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, iż jest to definicja ultra przetworzonej żywności. Jak zauważył dr Michael Hansen, starszy naukowiec w Consumer Reports, alternatywy dla mięsa to tylko śmieciowe jedzenie i organizmy modyfikowane genetycznie ("GMO") na sterydach.8 Aby uzyskać bardziej dogłębny przegląd tego, co wchodzi w skład mięsa hodowanego w laboratorium i nowych zagrożeń dla zdrowia, jakie stanowią, zobacz "Dlaczego żywność syntetyczna jest bardzo niebezpieczna".

Nic dobrego nie może wyniknąć z odejścia od prawdziwej żywności pochodzenia zwierzęcego na rzecz alternatyw stworzonych przez człowieka. Jak zauważono w filmie, pełnego profilu odżywczego mięsa po prostu nie da się sztucznie odtworzyć, a badania9 ostrzegł, iż usunięcie prawdziwego mięsa i nabiału z diety człowieka spowodowałoby znaczne szkody dla zdrowia. Jak informuje Nutrition Insight w połowie kwietnia 2023 r.:10

Naukowcy wyjaśniają, iż mięso stanowi źródło wysokiej jakości białka i składników odżywczych, które nie zawsze są łatwo dostępne w diecie bezmięsnej i często są nieoptymalne lub występują w niedoborach w populacjach globalnych.

"Żywność pochodzenia zwierzęcego jest lepsza od żywności pochodzenia roślinnego, ponieważ jednocześnie dostarcza kilku biodostępnych mikroelementów i wysokiej jakości makroelementów krytycznych dla wzrostu i rozwoju poznawczego", zauważa współautor dr Adegbola Adesogan, dyrektor Globalnego Instytutu Systemów Żywnościowych Uniwersytetu Florydy. Zalecenia dietetyczne mające na celu wyeliminowanie z diety pokarmów pochodzenia zwierzęcego ignorują ich znaczenie ...

Rzeczywiście, jak zauważono w tym artykule,11 Ludzka anatomia, trawienie i metabolizm wskazują, iż ludzie są nie tylko kompatybilni, ale także uzależnieni od stosunkowo znacznego spożycia mięsa, a odłączenie całej populacji od naszych ewolucyjnych wzorców żywieniowych podnosi, a nie obniża ryzyko niedoborów składników odżywczych i chorób przewlekłych. Jak zauważyli autorzy:12

Jako matryca pokarmowa, mięso jest czymś więcej niż sumą poszczególnych składników odżywczych.

Badania szczegółowo opisane w artykule "Czerwone mięso nie stanowi zagrożenia dla zdrowia" wykazały, iż nieprzetworzone czerwone mięso stwarza bardzo niskie ryzyko wystąpienia niekorzystnych skutków zdrowotnych, jeżeli w ogóle wystąpią. Z drugiej strony wykazano, iż mięso pochodzenia roślinnego hamuje wchłanianie minerałów u ludzi,13 Tak więc niedobory składników odżywczych są całkowicie przewidywalne.

Przemysł podrabiania mięsa jest częścią kontrolowanego niszczenia naszych dostaw żywności

Przemysł podrabiania mięsa jest również główną częścią kontrolowanego niszczenia naszych dostaw żywności. Hodowla zwierząt jest regulowana w zapomnienie, aby zastąpić ją fermami owadów (tzw. mikrozwierzętami gospodarskimi), żywnością z edytowanymi genami, mięsem hodowanym w laboratorium i syntetycznymi produktami mlecznymi bez zwierząt – wszystko w imię rozwiązania problemu głodu, ochrony środowiska i odwrócenia zmian klimatycznych.

Przez lata WEF promowało ideę, iż żywność pochodzenia zwierzęcego hodowana w laboratoriach i genetycznie modyfikowane rośliny są jedynym sposobem na wyżywienie świata i uratowanie planety. Rolnictwo przemysłowe wykorzystuje 75% dostępnych gruntów rolnych, ale produkuje zaledwie 30% żywności spożywanej na całym świecie. Ta szokująca statystyka jest częścią narracji wyjaśniającej, dlaczego potrzebujemy nowego i bardziej zrównoważonego systemu żywnościowego.

W rozmowie pomija się jednak fakt, iż małe gospodarstwa bioróżnorodne wykorzystują zaledwie 25% ziemi, a jednocześnie dostarczają 70% naszej diety.14 Tak więc wyeliminowanie tradycyjnego rolnictwa nie jest rozwiązaniem problemu głodu na świecie.

Co więcej, badania wielokrotnie wykazały, iż regeneracyjne i biodynamiczne praktyki rolnicze skutecznie OBNIŻAJĄ zapotrzebowanie na cenne zasoby, takie jak woda, nie wymagają nawozów sztucznych i dają większe plony niż monokultury GMO. Odbudowuje, a nie niszczy glebę, wspiera dobrostan zwierząt oraz promuje różnorodność biologiczną roślin i dzikiej przyrody.

Kiedy zwierzęta są hodowane zgodnie z rolnictwem regeneracyjnym, powstaje kompletny ekosystem, który jest zarówno uzdrawiający dla ziemi, jak i produktywny dla rolników, którzy ją utrzymują. Jedzenie mięsa nie jest równoznaczne ze szkodzeniem środowisku: to przemysłowe praktyki rolnicze wyrządzają szkody.

Gdyby celem była ochrona środowiska, walka ze zmianami klimatycznymi oraz optymalizacja produkcji żywności i żywienia ludzi, to przejście na biodynamiczne metody rolnictwa byłoby oczywistym rozwiązaniem. Zamiast tego przedstawia się go jako wroga planety i ludzkości.

Rolnictwo regeneratywne ma ujemny ślad węglowy

Impossible Foods bezpośrednio zaatakowało regeneracyjne hodowle w swoim raporcie wpływu z 2019 r.,15 twierdząc, iż hodowla bydła karmionego trawą generuje większe ilości emisji gazów cieplarnianych niż krowy hodowane w gospodarstwach zajmujących się skoncentrowanym żywieniem zwierząt ("CAFO").

Jednak zgodnie z analizą cyklu życia przeprowadzoną przez firmę zewnętrzną16 ("LCA") przeprowadzonej przez tę samą firmę, która przeprowadziła LCA Impossible Burger, ślad węglowy wołowiny z White Oak Pastures (farma regeneracyjna) jest w rzeczywistości o 111% niższy niż konwencjonalnej wołowiny CAFO, ponieważ "system skutecznie wychwytuje węgiel z gleby, kompensując większość emisji związanych z produkcją wołowiny".

Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, w tym emisje jelitowe, emisje obornika, wychwytywanie dwutlenku węgla w glebie, węgiel roślinności, różne działania rolnicze, ubój i transport, całkowita emisja dwutlenku węgla netto z produkcji wołowiny na pastwiskach White Oak została uznana za ujemną 3,5 kg emisji dwutlenku węgla na kilogram świeżego mięsa, co czyni ten zintegrowany, holistyczny system sześciokrotnie bardziej wydajnym pod względem emisji dwutlenku węgla niż przeciętny model produkcji CAFO.

Tymczasem sztuczne mięso na bazie soi firmy Impossible Foods przez cały czas emituje dwutlenek węgla. Podczas gdy wołowina karmiona trawą ma pochłaniacz dwutlenku węgla netto wynoszący 3,5 kg na kg świeżego mięsa, konwencjonalna soja wytwarza 2 kg emisji dwutlenku węgla na każdy kilogram żywności, a białko grochu (którego Beyond Burger używa jako substytutu mięsa) wytwarza 4 kg węgla na każdy kilogram żywności.17

Jak więc można uznać sztuczne mięso za bardziej przyjazne dla środowiska niż rolnictwo regeneracyjne? Oprócz tego, iż soja GMO przez cały czas emituje dwutlenek węgla, nie robi nic, aby zregenerować i zbudować glebę, nic, aby chronić naszą populację owadów i dzikich zwierząt, nic, aby zwiększyć różnorodność roślin i nic, aby poprawić zdrowie ludzi.

Wręcz przeciwnie, kukurydza i soja, zarówno konwencjonalne, jak i GMO, gwałtownie eliminują łąki i prerie w całych Stanach Zjednoczonych, ponieważ są one przekształcane w pola uprawne monokulturowe, a to może być jeden z najgorszych skutków dla środowiska, ponieważ prerie pomagają zatrzymywać wodę i sekwestrują węgiel w glebie.

Substytuty mięsa na bazie komórek również nie są przyjazne dla środowiska

Mięso komórkowe również nie zdaje egzaminu pod względem ochrony środowiska. Według badań Environmental Science and Technology opublikowanych w 2015 roku, mięso hodowane w laboratorium, w którym mięso jest hodowane z komórek macierzystych, w rzeczywistości wymaga więcej energii niż konwencjonalne rolnictwo. Jak wyjaśniono w streszczeniu badania:18

Mięso hodowane lub in vitro składa się z jadalnej biomasy wyhodowanej ze zwierzęcych komórek macierzystych w fabryce lub rzeźni. W nadchodzących dziesięcioleciach uprawa biomasy in vitro może umożliwić produkcję mięsa bez konieczności hodowli zwierząt gospodarskich.

Korzystając z antycypacyjnej analizy cyklu życia, opisane w niniejszym dokumencie badanie analizuje wpływ tej nowej technologii na środowisko i porównuje wyniki z opublikowanym wpływem wołowiny, wieprzowiny, drobiu i inną spekulatywną analizą hodowanej biomasy.

Chociaż zakresy niepewności są duże, wyniki sugerują, iż uprawa biomasy in vitro może wymagać mniejszych ilości środków produkcji rolnej i gruntów niż zwierzęta gospodarskie; Korzyści te mogą jednak odbywać się kosztem intensywniejszego zużycia energii, ponieważ funkcje biologiczne, takie jak trawienie i obieg składników odżywczych, są zastępowane przez ich przemysłowe odpowiedniki.

Z tej perspektywy wielkoskalowa uprawa mięsa in vitro i innych produktów bioinżynieryjnych może stanowić nową fazę uprzemysłowienia, która z natury rzeczy wiąże się ze złożonymi i wymagającymi kompromisami.

Ubój krów w celu osiągnięcia celów związanych ze zmianami klimatycznymi

Jak pokazano w filmie, krowy są w tej chwili oskarżane o to, iż są jednym z głównych źródeł emisji metanu, innego gazu cieplarnianego, który rzekomo napędza zmiany klimatyczne. Tak więc, aby osiągnąć cele związane ze zmianami klimatycznymi, kraje na całym świecie wdrażają nowe cele emisyjne dla rolników, które będą wymagały drastycznego zmniejszenia wielkości stad.

Istnieje jednak wiele dowodów na to, iż odpowiednio hodowane i wypasane zwierzęta gospodarskie mają niezwykle korzystny wpływ na zdrowie ekologiczne i lokalny klimat.19 Nieregularny klimat jest w dużej mierze spowodowany pustynnieniem (kiedy żyzna ziemia wysycha i zamienia się w pustynię), do czego zachęcają obecne konwencjonalne praktyki rolnicze.

Sytuację tę można skutecznie odwrócić jedynie poprzez radykalne zwiększenie liczby wypasanych zwierząt gospodarskich. W gruncie rzeczy to nie nadmiar zwierząt gospodarskich jest przyczyną problemu, ale to, iż mamy ich o wiele za mało, a zwierzętami, które mamy, nie zarządzamy adekwatnie.

Pouczająca jest również poniższa grafika, która porównuje recykling dwutlenku węgla przez krowy i emisje z paliw kopalnych. Metan bekający krowy ostatecznie rozkłada się na dwutlenek węgla i wodę, które są pobierane przez rośliny. Węgiel jest następnie wprowadzany z powrotem do gleby przez korzenie roślin. Jest to naturalny cykl, który przynosi korzyści całemu życiu. Jednak nic z tego nigdy nie pojawia się w dyskusji o klimacie.

To wszystko jest częścią planu

Łatwo założyć, iż decydenci są po prostu nieudolni, ale to zwalnia ich z odpowiedzialności. Za takimi pozornie ignoranckimi decyzjami kryje się spójny plan, taki jak zmuszanie gospodarstw do zamykania gospodarstw poprzez nałożenie radykalnych ograniczeń na nawozy azotowe lub emisję metanu z krowich bąków i płacenie rolnikom, aby nie uprawiali roli, choćby w obliczu zbliżających się niedoborów żywności.

Zmuszają rolników i farmerów do wycofania się z biznesu, ponieważ chcą, aby oni zbankrutowali. W ich miejsce mogą wprowadzić swoje rozwiązanie w postaci sztucznego mięsa, które odtworzy globalną kontrolę nad dostawami żywności, którą Monsanto i inni osiągnęli dzięki opatentowanemu rozwojowi nasion GMO.

Gdy żywe zwierzęta zostaną wyeliminowane i zastąpione opatentowanymi alternatywami pochodzącymi z roślin, drożdży, bakterii, grzybów lub owadów, prywatne firmy będą skutecznie kontrolować dostawy żywności w całości, a ci, którzy posiadają patenty, będą kontrolować ludzi. Wysoko przetworzona żywność stanowi już 58% diety przeciętnego Amerykanina,20 Tak więc globaliści mają wszelkie powody, by wierzyć, iż mogą osiągnąć 100%.

Syntetyczna żywność nigdy nie będzie zdrowsza niż prawdziwa mcoy

Z tego wszystkiego można wyciągnąć kilka kluczowych wniosków. Po pierwsze, syntetyczna żywność nigdy nie będzie zdrowsza niż prawdziwa żywność, którą próbuje naśladować. Po drugie, dieta bezmięsna jest niewskazana dla większości ludzi, ponieważ białka roślinne nie są identyczne z białkami pochodzenia zwierzęcego.

Białka roślinne również nie mogą zastąpić zapotrzebowania na kolagen. Tłuszcze roślinne nie mogą również zastąpić prawdopodobnie niezbędnych tłuszczów znajdujących się w całym nabiale. Jak wspomniano, tłuszcz dodawany do produkcji wielu alternatyw mięsa to tanie oleje z nasion, które są głównym czynnikiem powodującym choroby przewlekłe, ponieważ tłuszcze te niszczą funkcję mitochondriów.

Po trzecie, fanatyczne dążenie do sztucznego mięsa ma silne podłoże geopolityczne zakorzenione w kontroli populacji i wdrożeniu jednego rządu światowego. Technokratyczni globaliści finansujący fałszywy przemysł mięsny dla własnych korzyści po prostu czerpią z ideologii wegańskiej, która wydaje się być bardziej fanatyczna niż inne trendy żywieniowe.

Ostatecznie, jeżeli chcesz być zdrowy, musisz jeść prawdziwe jedzenie. Nie można skorygować problemów zdrowotnych spowodowanych przez żywność ultraprzetworzoną jeszcze większą ilością żywności ultraprzetworzonej, a tym właśnie są wszystkie alternatywy dla mięsa. A jeżeli chcemy być wolni i jeżeli chcemy bezpieczeństwa żywnościowego i bezpieczeństwa żywnościowego, musimy skoncentrować nasze wysiłki na budowaniu zdecentralizowanego systemu, który łączy społeczności z rolnikami, którzy uprawiają prawdziwą żywność w zrównoważony sposób i dystrybuują ją lokalnie.

Źródła i referencje

O Autorze

Dr Joseph Mercola jest założycielem i właścicielem firmy Mercola.com, certyfikowanym lekarzem osteopatą medycyny rodzinnej, członkiem American College of Nutrition i autorem bestsellerów New York Timesa. Publikuje wiele artykułów dziennie na szeroki zakres tematów na swojej stronie internetowej Mercola.com.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

Читать всю статью