*
Są konkretne świadectwa skrzętnie ukrywanej międzynarodowej zdrady. Nie będę palcem pokazywał zdrajców, wystarczy przypomnieć o istnieniu jeszcze nie skodyfikowanej zbrodni ]]>państwobójstwa]]> - []]>STATECIDE]]>].
Dzisiejszy wielki i tradycyjny MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI 11.11.2024 ruszający o godzinie 14:00 z Ronda Dmowskiego musi być, tak jak był i jest demonstracją polskiej woli wolności.
Międzynarodowej Wolności Prawa i Sprawiedliwości. Nie tylko partii prawa i sprawiedliwości ale polskiej Narodowej Woli. Ten Marsz musi stać się pierwszym krokiem bardzo ostrej międzynarodowej kampanii informacyjnej, bardzo podobnej do naszego polskiego udziału w kampanii wyborczej Donalda Trumpa w USA.
Świat musi być energicznie informowany o polskiej misji przywrócenia Narodom Świata prawa do godnego istnienia w demokratycznej cywilizacji człowieka myślącego.
Dzisiejszy MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI musi stać się pierwszym krokiem zaciętej, pełnej energii kampanii informacyjnej obejmującej cały współczesny Świat konkretną wiedzą o rzeczywistym polskim dorobku w tysiącletniej walce o niepodległość Narodów w chrześcijańskiej cywilizacji człowieka myślącego, która potrafi współistnieć w szacunku i współpracy z innymi środowiskami narodowymi, religijnymi i cywilizacyjnymi.
Podam tylko jeden przykład. Polska jako pierwsza i na początku jedyne państwo zaraz po zbrodniczej rosyjskiej napaści na Ukrainę, natychmiast udzieliła wielkiej strategicznej pomocy wojskowej, politycznej i humanitarnej. Setki czołgów i innego wojskowego sprzętu, wsparcie logistyczne i humanitarne pozwoliło Ukrainie przetrwać i odeprzeć rosyjską agresję. Polski wysiłek uratował Ukrainę. I pytam - kto o tym na Świecie wie?
Gorzej, milczenie w tej sprawie otwiera drogę międzynarodowej zdradzie.
Takich spraw nie można pozostawić w milczeniu, nie można poprzestać na jednym komunikacie gdzieś tam w ]]>polityce]]>. To nie jest żaden agencyjny «news» - to jest poważna sprawa, która docierając do międzynarodowej społeczności, będzie tak skuteczna, iż Wołodymyrowi Zełenskiemu będzie wstyd.
Ale tu nie chodzi o wstyd, istotny jest polski interes geopolityczny, istotny jest projekt Międzymorza pojmowanego jako ambitny program rozwoju gospodarczego i społecznego Wolnych Narodów Europy Środkowej.