Stanisław Gawłowski, oskarżony w tzw. aferze melioracyjnej, spotkał się z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Tymczasem sędzia prowadzący jego sprawę został niedawno mianowany przez szefa MS na rzecznika dyscyplinarnego.
Kilka dni po zamknięciu przewodu sądowego w sprawie senatora KO Stanisława Gawłowskiego, oskarżonego o korupcję, doszło do jego spotkania z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem w Koszalinie. Wcześniej minister sprawiedliwości powołał sędziego Grzegorza Kasickiego, który orzeka w sprawie Gawłowskiego, na rzecznika dyscyplinarnego ad hoc.
Kim jest sędzia prowadzący sprawę Gawłowskiego?
W komunikacie resortu sprawiedliwości z marca br. podkreślono, iż Grzegorz Kasicki to doświadczony sędzia z ponad 30-letnim stażem, specjalizujący się w sprawach karnych. Od 2004 r. orzeka w Sądzie Okręgowym w Szczecinie.
„Sędzia Kasicki od wielu lat występował przed sądami dyscyplinarnymi jako obrońca, publikował też artykuły dotyczące postępowań dyscyplinarnych” – czytamy w oświadczeniu MS.
Na czym polega afera melioracyjna?
Stanisław Gawłowski, były wiceminister środowiska w rządzie PO-PSL, jest oskarżony o przyjęcie co najmniej 733 tys. zł w gotówce, dwóch luksusowych zegarków oraz nieruchomości w Chorwacji. W zamian miał ułatwiać wygrywanie przetargów na prace melioracyjne w województwie zachodniopomorskim.
Śledztwo w tej sprawie szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej wszczęła już w 2013 r. Oprócz Gawłowskiego, zarzuty usłyszeli także urzędnicy Wód Polskich, Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji oraz przedsiębiorcy zaangażowani w korupcyjne schematy.
Czy sprawa ma podłoże polityczne?
Gawłowski nie przyznaje się do winy, twierdząc, iż jest ofiarą politycznej nagonki. Tymczasem przełożonym prokuratora prowadzącego jego sprawę jest sam Adam Bodnar, co budzi kontrowersje w kontekście niedawnego spotkania obu polityków.
Read more:
Bodnar spotyka się z oskarżonym o korupcję senatorem KO. Sędzia w jego sprawie to podwładny ministra