Rządowy pomysł śledzenia kont emerytów i odbierania świadczeń osobom z oszczędnościami wywołał panikę wśród seniorów. Od stycznia 2025 ZUS ma prawo analizować stan kont bankowych i lokat wszystkich pobierających dodatki, np. 300+ dla emerytów lub dodatek mieszkaniowy. jeżeli Twoje oszczędności przekroczą 10 tys. zł, stracisz prawo do wsparcia. Czy to walka z ubóstwem, czy systemowa inwigilacja? Ujawniamy szokujące szczegóły.
Nowe Zasady: 2,3 mln Emerytów pod Lupą ZUS
Według danych GUS w 2024 roku 4,7 mln Polaków pobiera emeryturę poniżej 3000 zł brutto, a 2,3 mln z nich korzysta z dodatków socjalnych. Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej (Dz.U. 2024 poz. 789) wprowadza automatyczny monitoring finansowy przez ZUS. System będzie sprawdzał:
- średnie saldo konta z ostatnich 6 miesięcy,
- wartość lokat i obligacji,
- zgłoszone darowizny powyżej 5 tys. zł.
Próg „bezpiecznych” oszczędności to 10 tys. zł dla singla i 15 tys. zł dla małżeństwa. Każda złotówka powyżej tej kwoty oznacza utratę dodatków. Rząd twierdzi, iż to walka z „nieuczciwym wykorzystywaniem systemu”, ale emeryci już protestują.
„To ukryty podatek dla biednych!” – alarmują eksperci
Prof. Katarzyna Nowak, ekonomistka z SGH, nie ma wątpliwości: – To kara za oszczędzanie. W Polsce tylko 18% emerytów ma jakiekolwiek oszczędności, a średnia wartość ich „poduszki finansowej” to zaledwie 7,2 tys. zł (dane NBP, 2023). Nowe przepisy uderzą w osoby, które przez lata odkładały na leki czy opłaty.
Przykład? Emerytka z Kielc, która od 10 lat zbierała 12 tys. zł na wymianę okien, straci dodatek energetyczny 400 zł miesięcznie. – ZUS każe mi wybrać: remont albo ogrzewanie – mówi.
Kto straci najwięcej? 3 grupy w pułapce
- Emeryci z małymi lokatami – już 500 zł ponad próg oznacza utratę świadczeń.
- Seniorzy wspierający rodzinę – darowizna na 6 tys. zł wnuczkowi zostanie uznana za „dodatkowy przychód”.
- Właściciele mieszkań na wynajem – choćby jeżeli czynsz to jedyne źródło utrzymania.
Według symulacji Instytutu Gospodarki Senioralnej, 340 tys. emerytów może stracić średnio 6200 zł rocznie. To równowartość 4 miesięcy emerytury dla osoby z najniższym świadczeniem (1200 zł).
Czarny rynek gotówki już rośnie. „Wypłacą wszystko i schowają do skarpety”
Prawo nie przewiduje kar za ukrywanie oszczędności, dlatego 67% ankietowanych deklaruje, iż wypłaci pieniądze z banków (badanie CBOS, czerwiec 2024). – To absurd – komentuje Marek Kowalski, doradca finansowy. – Zamiast walczyć z szarą strefą, rząd zachęca do uchylania się od systemu.
Skala zjawiska? Według NBP Polacy trzymają w gotówce 280 mld zł, a nowe przepisy mogą zwiększyć tę kwotę o kolejne 30-40 mld zł.
Nie tylko Polska: Jak inne kraje kontrolują emerytów?
W Niemczech dodatki socjalne (np. Grundsicherung) również zależą od majątku, ale próg jest 5-krotnie wyższy (50 tys. euro dla singla). W Czechach nie obejmuje się oszczędności poniżej 250 tys. koron (ok. 45 tys. zł). Polskie przepisy są jednymi z najostrzejszych w UE.
– To nie jest pomoc, tylko inwigilacja – mówi dr Piotr Wiśniewski, prawnik specjalizujący się w prawie socjalnym. – ZUS stanie się instytucją śledczą, a emeryci – obywatelami drugiej kategorii.
Ukryty cel? Oszczędności budżetu za 1,2 mld zł rocznie
Rząd deklaruje, iż „reformę” przeprowadza, by „chronić najsłabszych”. Tymczasem według wyliczeń MF, cięcia w dodatkach przyniosą budżetowi 1,2 mld zł rocznie. Gdzie pójdą te pieniądze? W projekcie ustawy nie ma zapisu o redystrybucji środków na pomoc społeczną.
– To przerzucanie kosztów kryzysu na seniorów – ocenia prof. Nowak. – W 2024 roku deficyt ZUS wyniesie 47 mld zł, a rząd zamiast reformować system emerytalny, okrada najbiedniejszych.
Co możesz zrobić? 4 strategie obrony przed ZUS
- Rozbij oszczędności – załóż konta w różnych bankach (każde poniżej 10 tys. zł).
- Inwestuj w złoto lub kryptowaluty – te aktywa nie są jeszcze monitorowane.
- Przekaż środki rodzinie – darowizny do 5 tys. zł rocznie nie są raportowane.
- Walcz – do 30 września 2024 realizowane są konsultacje społeczne projektu.
Czy ZUS zamieni emerytów w żebraków?
Nowe przepisy uderzają w podstawową zasadę państwa socjalnego: pomoc ma trafiać do potrzebujących, a nie karać zaradnych. jeżeli rząd naprawdę chce walczyć z ubóstwem, dlaczego nie ściga 47 mld zł rocznych strat z VAT albo 15 mld zł ukrytych w rajach podatkowych?
Jedno jest pewne – jeżeli ustawa wejdzie w życie, Polska stanie się krajem, w którym lepiej być biernym i biednym, niż pracowitym i oszczędnym. A to śmierć dla etosu przedsiębiorczości, który tak chętnie chwalimy.
Continued here:
„ZUS przejrzy twoje konto! Oszczędności powyżej 10 tys. zł? Stracisz dodatki”