Tydzień z życia polityków. Radosław Sikorski kontra Elon Musk

angora24.pl 6 часы назад

Nietypowa przychodnia

Aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu otworzyły przychodnię, która mieści się naprzeciwko… Sejmu! – napisał Fakt. Działaczki podkreśliły, iż jest to dla nich miejsce protestu politycznego. – Rozgrywki polityczne rozgrywkami, ale my aborcję robimy codziennie. 130 aborcji dziennie – mówi Kinga Jelińska, dyrektorka fundacji Women Help Women. „Inauguracja działalności stacjonarnej przychodni aborcyjnej w Warszawie przypadła w Dzień Kobiet. – Politycy nie potrafili dotrzymać słowa w sprawie powszechnego dostępu do aborcji – my zrobiłyśmy to za nich – powiedziała Natalia Broniarczyk. Aktywistka tłumaczy, iż chcą pomagać kobietom i wywrzeć presję na politykach i na ochronie zdrowia. Organizatorki mówią, iż formalnie nie jest to podmiot leczniczy, a przy aborcji farmakologicznej nie będzie asysty lekarzy. Justyna Wydrzyńska z Aborcyjnego Dream Teamu dodaje, iż sama procedura, m.in. kwestia zapewnienia tabletek, zostanie za drzwiami przychodni (…)”.

Putinizacja polityki

Nie milkną echa internetowej sprzeczki szefa MSZ Radosława Sikorskiego (62 l.) z zaufanymi ludźmi prezydenta USA, Elonem Muskiem (53 l.) i Markiem Rubiem (54 l.), którzy zaatakowali naszego ministra. Głos w sprawie zabrał Leszek Balcerowicz (78 l.), sugerując, iż krytyka Amerykanów wobec Sikorskiego wpisuje się w rosyjsko-sowiecki styl – dowiadujemy się z Super Expressu. „(…) Balcerowicz zwrócił uwagę na słowo rugać, podkreślając jego rosyjskie korzenie. – Słowo rugać pochodzi z rosyjskiego (rugat). Wygląda na to, iż ten rosyjsko-sowiecki styl przyjęli bliscy współpracownicy Donalda Trumpa: Musk i Rubio w swoich wypowiedziach nt. naszego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego – napisał. Ekonomista nie ma wątpliwości – przenikanie sowieckiej retoryki do debaty publicznej w USA to niepokojące zjawisko. – Putinizacja polityki USA sięga języka – dodał wprost. Nie od dziś wiadomo, iż Radosław Sikorski nie jest ulubieńcem amerykańskiej prawicy. Minister spraw zagranicznych Polski od lat twardo opowiada się za wzmacnianiem NATO i twardą postawą wobec Rosji. Jego działania w kwestii Ukrainy i europejskiego bezpieczeństwa mogą być niewygodne dla środowisk bliskich Donaldowi Trumpowi, który coraz częściej sugeruje, iż USA powinny ograniczyć swoje zaangażowanie w Europie. W tym kontekście ostry ton Muska i Rubia wobec Sikorskiego może nie być przypadkowy (…)”.

Wałęsa nie przejmuje się Muskiem

Tak trudnych stosunków dyplomatycznych między Polską i USA jeszcze nie było. O komentarz w tej sprawie Super Express poprosił byłego prezydenta Lecha Wałęsę (81 l.). – Róbmy swoje, nie zajmujmy się i nie przejmujmy Muskiem. Ja się nim nie przejmuję. Zignorowałbym go, trzeba go unikać. To człowiek, który nic nie znaczy – radzi legenda „Solidarnoś ci”. – Zajmijmy się budowaniem relacji i więzi w Europie, stawiajmy na Europę, zerwijmy relacje z Trumpem, a twórzmy bezpieczeństwo Europy i silne sojusze tutaj, w Europie!

Plan PiS na Nawrockiego

Prof. Antoni Dudek (58 l.) uważa, iż PiS ma konkretny pomysł na pierwsze miesiące potencjalnej prezydentury Karola Nawrockiego (42 l.). – Nawrocki, a adekwatnie nie on, tylko jego reżyserzy, jego szefowie z Nowogrodzkiej, mają taki pomysł: jeżeli Nawrocki wygra wybory prezydenckie, to w moim przekonaniu zacznie się próba wyłuskania grupy posłów z dzisiejszej koalicji rządowej: PSL-u, ruchu Hołowni – mówi w Super Expressie. „Politolog uważa, iż politykom obozu władzy będą obiecywane różne rzeczy tylko za to, żeby nie poparli projektu budżetu na 2026 rok. – Co jeśliby budżet nie został uchwalony? Otwiera prezydentowi Nawrockiemu możliwość rozpisania przedterminowych wyborów – wyjaśnia. Wskazuje też, co może się wydarzyć, jeżeli potencjalny plan się nie powiedzie. – Jeśli to nie wystarczy, to PiS zacznie wyprowadzać ludzi na ulice z żądaniem przedterminowych wyborów. A jeżeli to nie pomoże, to myślę, iż pan Nawrocki zajmie się polaryzacją polskiej armii. Podkreśla, iż to jest ten obszar, którym jeszcze się na szczęście Andrzej Duda nie zajmował, natomiast Nawrocki się może zająć (…)”.

Janusz Palikot chce wyjść na prostą

Dziennikarze Faktu twierdzą, iż Janusz Palikot (60 l.), który pod koniec stycznia opuścił wrocławski areszt, zamierza powoli wychodzić na prostą. Jest to jednak bardzo trudne, bo jego długi sięgają milionów złotych! Tuż po wyjściu z więzienia Palikot podzielił się swoimi wrażeniami: – Schudłem 20 kg. Warunki były bardzo trudne. Cela jest śmierdząca, ciepła woda tylko trzy razy dziennie przez godzinę, myć można się dwa razy w tygodniu, choćby nie ma szmaty do wytarcia podłogi! Dziś nie mam konta bankowego, karty kredytowej i nie mam choćby gdzie mieszkać! Jestem zmuszony przebywać u znajomych. Nie mam dodatkowo z czego żyć. Muszę od początku wszystko sobie poukładać. Gdyby nie rodzina, bliscy i znajomi, to nie wiem, jak bym wyszedł z tej sytuacji. Odzyskanie czegoś zajmie lata! Podkreśla, iż to właśnie najbliżsi wspierają go finansowo. – Trzeba mieć pieniądze na jedzenie i mieszkanie. To są najbardziej elementarne sprawy. Pierwszy miesiąc po wyjściu z zakładu spędził głównie w szpitalach. Przechodził badania kardiologiczne. Lekarze podejrzewają, iż podczas pobytu w areszcie przeszedł zawał. – Mam różne zabiegi na serce – relacjonuje. – Zaczynam jednak spotkania dotyczące mojej książki, którą planuję wydać. Będą to wspomnienia z więzienia. Napisałem w nim ponad 2 tys. stron. Zrobię wszystko, by się pozbierać, ale nie jest to proces ani łatwy, ani szybki (…)”.

Читать всю статью