Świat na granicy wojny handlowej? Groźny pomysł Trumpa w weekend wejdzie w życie

natemat.pl 3 часы назад
Pomysł prezydenta Donalda Trumpa dotyczący ceł na towary z Chin, Kanady i Meksyku wejdzie w życie juz w sobotę. Potwierdziła to w piątek rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt. Ucierpią na tym nie tylko partnerzy handlowi USA, ale i Amerykanie.


Towary z Chin mają zostać objęte 10-procentowym cłem, podczas gdy towary z Meksyku i Kanady mają zostać objęte cłami w wysokości 25 proc. Prezydent Donald Trump powiedział już w czwartek, iż jest "w trakcie" wdrażania sankcji handlowych wobec Chin i pozostawił otwartą furtkę dla uwzględnienia ropy w tych cłach.

Trump wprowadza cła dla Kanady, Meksyku oraz Chin


Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt podczas piątkowej konferencji potwierdziła, iż zapowiadane cła wejdą w życie 1 lutego. Wcześniej w mediach pojawiła się też informacja o początku marca, ale ona została zdementowana.

– Prezydent zamierza skutecznie wdrożyć cła, jednocześnie obniżając inflację i koszty dla Amerykanów – stwierdziła. – Od jutra te cła będą obowiązywać – dodała.



– Cła na Kanadę zostaną wprowadzone jutro. Powodem tego jest fakt, iż zarówno Kanada, jak i Meksyk pozwoliły na bezprecedensową inwazję nielegalnego fentanylu, który zabija obywateli amerykańskich, a także inwazję nielegalnych imigrantów na nasz kraj – przekazała.

Premier Kanady Justin Trudeau powiedział w piątek, iż "nie ustąpi, dopóki cła nie zostaną zniesione" i iż Kanada "nie wycofa się" z tej kwestii.

Leavitt w odniesieniu do słów Trudeau, stwierdziła, iż "mądrze byłoby porozmawiać bezpośrednio z prezydentem Trumpem, zanim zacznie wygłaszać tak absurdalne komentarze".

Na razie nie wiadomo, co Trump zdecyduje ws. UE


Biały Dom nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ewentualnych barier handlowych z UE, o których mówił Trump, o czym również poinformowała rzecznika podczas tego briefingu.

Jeśli tak by się stało, jak wyjaśnił niedawno nasz portal InnPoland, te cła najbardziej mogą odczuć Niemcy, których przemysł motoryzacyjny czerpie przychody z eksportu do USA. Według analizy Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego nasi sąsiedzi mogą stracić choćby 180 miliardów euro na trwającej cztery lata wojnie celnej z administracją Trumpa.

Ekonomiści zapowiadają natomiast, iż w skali całej UE, nowe cła mogą oznaczać spadek PKB o 0,5 proc. Równocześnie podobne zapowiedzi budzą nieprzyjemne wspomnienie ceł nałożonych przez USA w 2018 roku na europejską stal i aluminium, które zostały złagodzone przez administrację Bidena. Liderzy w UE obawiają się jednak wprowadzenia dodatkowych opłat na wybrane produkty sprowadzane do USA.

Dodajmy, iż także nasz serwis INNPoland tłumaczył, iż radykalna decyzja Donalda Trumpa może mieć poważne konsekwencje dla przemysłu samochodowego, który w USA opiera się na swobodnym przepływie części i podzespołów między sąsiadującymi krajami. Przełoży się też naturalnie na wzrost cen importowanych produktów rolnych i drewna.

Meksyk i Kanada to najwięksi partnerzy handlowy dla Stanów Zjednoczonych. Odpowiadają za niemal 30 proc. całego importu do USA. Sprowadzane do Stanów Zjednoczonych są m.in. produkty rolne i drewno. Oraz 20 proc. rafinowanej ropy naftowej z Kanady.

Читать всю статью