Pracownicy Białego Domu mają dość. Powód jest zaskakujący: Donald Trump… za dużo mówi

news.5v.pl 3 часы назад

Jak informuje agencja prasowa AP, powołując się na osoby z otoczenia prezydenta, Biały Dom rozważa zatrudnienie dodatkowego personelu do dokumentowania wypowiedzi Trumpa — obecne obciążenie pracą jest niemal nie do zniesienia. Od początku swojej drugiej kadencji Trump przemawia niemal bez przerwy, aby nadać nowy ton amerykańskiej polityce. I zagłuszyć przeciwników politycznych.

Tylko w dniu inauguracji Trump wypowiedział ponad 22 tys. słów. Kolejne 17 tys., gdy odwiedził obszary dotknięte katastrofą w Karolinie Północnej i Kalifornii. Nawet dla doświadczonych stenografów była to burza liter, z którą trudno było sobie poradzić. Zwłaszcza po stosunkowo spokojnym tonie kadencji poprzednika Trumpa, Joego Bidena.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dla spisujących słowa prezydenta zwiększone tempo pracy wynika także z przeważnie niespójnych dygresji. Takich jak ta ze środy. Podpisując dekret mający na celu przyspieszenie deportacji, Trump bełkotał coś o swoich osiągnięciach, potem o terrorystach z Hamasu wykorzystujących prezerwatywy finansowane przez USA do budowy bomb, potem o swoim druhu Elonie Musku ograniczającym biurokrację — a na koniec zaskoczył wszystkich, ogłaszając, iż Zatoka Guantanamo zostanie wykorzystana jako ośrodek detencyjny dla nielegalnych imigrantów. Totalny chaos!

W porównaniu do jego poprzednika medialna obecność Trumpa jest wielokrotnie większa. W pierwszym tygodniu urzędowania cztery lata temu Biden użył 24 259 słów i spędził przed kamerą 2 godz. i 36 minut. Dla porównania: Trump wypowiedział 81 325 słów w swoim pierwszym tygodniu jako prezydent i był nagrywany przez ponad godz. i 44 minuty.

Cała strategia, według republikańskiego eksperta ds. komunikacji. Kevin Madden przeanalizował ciągłe przemawianie Trumpa w następujący sposób: – Jedną z rzeczy, które dały mu przewagę, jest to, iż myśli jak producent. Nieustannie programuje następną godzinę i stara się utrzymać zaangażowanie publiczności.

Stenografom Trumpa z pewnością nie zabraknie pracy.

Читать всю статью