Nadaje im się różne nazwy neofaszyści, populiści,antysemici,antyunijni, popierający Putina i wiele innych określeń na zyskujące coraz większe poparcie partie prawicowe czy skrajno prawicowe. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego coraz większa rzesza Europejczyków oddaje głos na te partie.Do takiej sporej zmiany poglądów, moim zdaniem, w głównej mierze przyczynia się polityka Unii Europejskiej. Unijne pomysły w wielu dziedzinach, np. dotyczących wprowadzanie ograniczeń związanych z utopijnym "Zielonym Ładem", czy polityka imigracyjna powoduje znaczący skręt w prawo i zwiększające się poparcie dla narodowych partii prawicowych.
We Francji po raz pierwszy wybory parlamentarne wygrało Zgromadzenie Narodowe w Polsce przedstawiane jako, skrajna prawica.Co o tym sądzi prof. Tomasz G.Gross z Katedry Polityki UE Uniwewrsytetu Warszawskiego. "Wystarczy przeczytać ich program,żeby zobaczyć że, to kompletna bzdura, gdyż ZN jest centrową partią mieszczańską.No, ale łatka przylgnęła również do pozostałych prawicowych formacji.
W Niemczech coraz większym poparciem cieszy się Alternatywa dla Niemiec -AfD która również przedstawiana jest jako antysystemowa, nacjonalistyczna a choćby neofaszystowska ale również prorosyjska partia. Niemieccy neofaszyści w sojuszu z putinowskimi neokomunistami,ten kto to wymyślił musi mieć bujną wyobraźnie.Ostatnio w 3 niemieckich landach odbyły się regionalne wybory. W Turyngii z prawie 30 % poparcim wygrała AfD a w dwóch Landach z równie wysokim poparciem zajęła 2 miejsce.Oczywiście nie będzie tam na razie rządzić ani współrządzić. Nie mając absolutnej większości, podobnie jak we Francji ZN ,tak i w Niemczech AfD otoczono "kordonem sanitarnym". Wg. profesora Grossa, niemiecka lewicowa Die Linke jest ugrupowaniem bardziej skrajnym niż AfD ale pozostałe partie i media głównego nurtu nie atakują jej tak gwałtownie jak "neofaszystów" z AfD.
Niedzielne wybory w Austrii po raz pierwszy zakończyły się wygraną Wolnościowej Partii Austrii, FPO. To też antyunijna,prorosyjska i tak dalej, partia skrajnie prawicowa. Podobnie jak we Francji jest mało prawdopodobne aby pozostałe partie dopuściły wolnościowców do władzy.
Należałoby zastanowić się dlaczego w Europie zachodzą tego typu zmiany i prawica rośnie w siłę. Ursula von der Leyen w jednym ze swoich wystąpień przekonywała że, Alternatywa dla Niemiec, francuskie Zjednoczenie Narodowe i polska Konfederacja chcą "zdeptać unijne wartosci i zniszczyć naszą Europę." Do wymienionej trójki doszła austriacka Partia Wolnościowa.
Po pierwsze, unijne wartości deptają partie mające większość w obecnym PE zmieniając według własnego uznania obowiazujące traktaty, narzucając własne pomysły, głupie jak nakretka przytwierdzona do butelki.Deptają narodowe wartości poszczególnych członków UE co powoduje reakcję obronną i w konsekwencji głosowanie na prawicę, czy skrajną prawicę której postawa gwarantuje im funkcjonowanie jako odrębnych bytów a nie wykonawców odgórnie narzucanych im poleceń brukselskich eurokratów.
Wielu ekspertów uważa że,problemy związane z migracją,polityka klimatyczna oraz kwestie obyczajowe to główne powody które wykorzystuje prawica, populiści i inni obwiniając o to Unię Europejską.To nie partie populistyczne zyskują coraz wieksze poparcie tylko Unia Europejska w obecnym formacie swoimi decyzjami traci poparcie. To nie populiści" deptają unijne wartości" robiła i robi to przez cały czas , poprzednia i obecna większość rządząca w PE .
Przy obecnej tendencji może to być ostatnia kadencja UE z tą większością parlamentarną.