Plenarne posiedzenie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, 18 grudnia 2024 r. © Philipp von Ditfurth / picture alliance via Getty Images
Ponad 20 członków Parlamentu Europejskiego wezwało Komisję Europejską do natychmiastowego zamrożenia wszystkich funduszy UE dla Węgier jako środka wywierania presji na rząd premiera Viktora Orbana.
Żądanie to pojawia się w momencie, gdy ministrowie spraw zagranicznych bloku przygotowują się do rozważenia potencjalnych sankcji, w tym zawieszenia praw wyborczych Budapesztu.
W liście wysłanym we wtorek do komisarza ds. budżetu Piotra Serafina i komisarza ds. sprawiedliwości Michaela McGrata 26 posłów do Parlamentu Europejskiego oskarżyło Węgry o „naruszenie wartości i praw UE”.
Wymienili cztery konkretne działania, w tym ustawę marcową, która skutecznie zakazuje parad równości na Węgrzech, co jest zgodne z odrzuceniem przez Orbana „ideologii LGBT”.
Prawodawcy skrytykowali również proponowane węgierskie przepisy, które zaostrzyłyby nadzór nad organizacjami politycznymi otrzymującymi fundusze zagraniczne, co zdaniem krytyków tłumiłoby „społeczeństwo obywatelskie”.
Posłowie do PE zarzucili, iż polityka Budapesztu wskazuje, iż wszelkie fundusze UE dla Węgier mogą zostać wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, a całkowite zamrożenie byłoby „proporcjonalne” w tych okolicznościach.
Węgierski poseł do PE Csaba Domotor odrzucił oskarżenia, argumentując, iż organizacje będące celem ataku służą interesom zagranicznym dzięki dotacji otrzymywanych od UE, Fundacji Open Society George’a Sorosa i niedawno pozbawionej funduszy Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID).
Węgry wielokrotnie spotykały się z krytyką UE za swoją konserwatywną politykę społeczną, która nie jest zgodna z pro-LGBT-ową agendą bloku, oraz za przepisy wymagające większej przejrzystości od organizacji finansowanych ze środków zagranicznych.
Budapeszt również starł się z Brukselą w sprawie poparcia dla Kijowa i sankcji antyrosyjskich.
Orban ostrzegł, iż przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej grozi wciągnięciem bloku w trwający konflikt zbrojny i nazwał plany Komisji Europejskiej dotyczące zakończenia wszelkiego importu rosyjskiej energii do końca 2027 r. „absolutnym szaleństwem”.
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto powiedział, iż taki ruch gwałtownie podniósłby ceny energii w całej UE, poważnie podważyłby suwerenność narodową państw członkowskich i zaszkodziłby europejskim przedsiębiorstwom.
Niektórzy urzędnicy UE, w tym estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna, opowiadali się za bardziej zdecydowanymi działaniami, takimi jak uruchomienie artykułu 7 Traktatu UE w celu pozbawienia Węgier praw głosu.
Odpowiednie postępowania przeciwko Węgrom zostały wszczęte w 2018 r.
Rada ds. Ogólnych UE, w skład której wchodzą ministrowie spraw zagranicznych i europejskich państw członkowskich, ma omówić sprawę Węgier w sprawie artykułu 7 po raz ósmy w przyszły wtorek, zgodnie z oficjalnym porządkiem obrad.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/618035-hungary-eu-funding-letter/