

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podziękował dziś w Brukseli europosłom PiS i wszystkim konserwatywnym siłom w Parlamencie Europejskim za ich reakcję wobec unijnej rezolucji w sprawie bezpieczeństwa. „Była ona szkodliwa dla polskiego państwa” – ocenił. Dodał też, iż cieszy się, iż premier Włoch Giorgia Meloni przejmuje odpowiedzialność za politykę europejską, co jest z kolei pokłosiem indolencji polskiej prezydencji w UE pod rządami premiera Donalda Tuska.
Dziękuję europarlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości i konserwatywnej stronie Parlamentu Europejskiego za reakcję wobec rezolucji na temat rozwoju bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Presja ma sens, bowiem ta rezolucja była szkodliwa dla państwa polskiego. Oddawanie Unii Europejskiej kompetencji (w zakresie) bezpieczeństwa w momencie, kiedy Unia Europejska jest w tożsamościowym chaosie, w ekonomicznym chaosie, byłoby niedobre dla państwa polskiego
— powiedział Nawrocki na konferencji prasowej przed PE.
Europosłowie PiS argumentowali swój sprzeciw wobec rezolucji PE niezgodą na – jak mówili – tworzenie w NATO europejskiej unii obronnej, głosowanie w sprawach dotyczących obronności poprzez większość kwalifikowaną i osłabianie rodzimych przemysłów obronnych.
Premier Donald Tusk skrytykował natomiast ich postępowanie, oceniając przy tym, iż w rezolucji zawarto poprawkę na temat powstającej na granicy Polski Tarczy Wschód. Dzisiaj Sejm będzie głosował nad uchwałą podkreślającą, iż uznaje on ten zapis za „szczególnie istotny”. Przed dzisiejszym wylotem do Brukseli premier ocenił, iż głosowanie to będzie szansą na „zmycie hańby” przez PiS i Konfederację.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
12 marca PE uchwalił rezolucję dotyczącą „wzmocnienia obronności UE”. Do rezolucji przyjęto poprawkę zaproponowaną przez delegację PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej (EPL), uznającą Tarczę Wschód za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa UE. Dokument przyjęty został przez PE zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Rezolucji nie poparli europosłowie PiS i Konfederacji, którzy podnosili, iż jest to kolejny etap oddawania suwerenności narodowej i kompetencji organom Unii Europejskiej.
Rozmowy z Meloni
Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zdradził też o czym rozmawiał w Brukseli z włoską premier Giorgią Meloni.
Z panią premier Włoch Giorgią Meloni (…) rozmawiałem najdłużej. Te kwestie, które poruszaliśmy w naszej rozmowie, dotykały niepokojących tendencji centralizacyjnych Unii Europejskiej wbrew traktatom, które niepokoją i Polaków i Włochów, ale odnosiliśmy się także do kwestii bezpieczeństwa, które jest dzisiaj najważniejsze
— powiedział dr Nawrocki podczas konferencji prasowej.
Kandydat na prezydenta RP zaznaczył też, iż szczyt Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi w Rzymie byłby wypełnieniem swoistej luki w prezydencji Polski w UE pod rządami premiera Donalda Tuska, który marnuje okazję na wzmocnienie roli i znaczenia Warszawy w polityce międzynarodowej.
Bardzo chciałbym, aby to Polska była liderem relacji Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, gdy zostanę prezydentem, w tym kierunku będę postrzegał rolę Polski w Unii Europejskiej, jestem w związku z tym głęboko zaniepokojony, iż Donald Tusk nie wykorzystuje momentu, w którym Polska sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej
— zaznaczył Nawrocki.
Także o tym rozmawiałem z panią premier Meloni, bo z przekazów publicznych wiemy, iż pani premier Meloni taki szczyt Unia Europejska-Stany Zjednoczone chciała zorganizować w Rzymie. Chciałbym, by taki szczyt odbył się w Warszawie, natomiast biorąc pod uwagę bezpieczeństwo wszystkich państw Unii Europejskiej, uznaję, iż taki szczyt powinien się odbyć
— kontynuował.
Jeśli premier Meloni będzie wypełniała europejską lukę po tym, co robi premier Donald Tusk, nie wykorzystując ważnej szansy, to oczywiście będzie to dobre dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej
— podkreślił
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP