

Wiceprezydent USA J.D. Vance powiedział w wywiadzie dla Fox News, iż „byłby zszokowany”, gdyby prezydent Donald Trump zdecydował, aby broń jądrowa została rozmieszczona na wschodzie Europy. To odpowiedź na apel prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który wzywał do takiego rozwiązania.
Michał Kobosko o ruchu Andrzeja Dudy. „Nie wiem, co chciał osiągnąć”
— Nie chcę tego określać mianem błędu, ale uważam, iż dyskutowanie przez polityków o najpoważniejszych sprawach świata i Polski przez media czy media społecznościowe nie jest najwłaściwszym rozwiązaniem. Są sprawy, o których rozmawia się w zaciszu gabinetu, w ciszy, z najważniejszymi decydentami — stwierdził europoseł Michał Kobosko.
Gość Michała Zawady zastanawiał się, „co Duda chciał tym osiągnąć”. — jeżeli chciał być zauważony na arenie światowej, to to osiągnął, bo od razu Vance odpowiedział. I ta odpowiedź wskazała, iż ten temat nie był wcześniej omówiony, on odpowiedział bardzo brutalnie: USA nie chcą drażnić Putina. Ta sytuacja może się oczywiście zmienić w ciągu kilku godzin, jednak w tej chwili USA nie zrobią nic takiego, co może być odbierane jako prowokacja — podkreślił Kobosko.
Burza po głosowaniu w Parlamencie Europejskim. „Jestem zaskoczony”
Kobosko odniósł się także do tego, iż w Parlamencie Europejskim europosłowie Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwili się rezolucji dotyczącej wzmocnienia obronności UE. Rządzący ostro skrytykowali za to PiS, podkreślając, iż gra na niekorzyść Polski i Europy. „Newsweek” donosił, iż niektórzy politycy partii anonimowo wyrażają opinię, iż być może popełnili błąd. „Trzeba było jeszcze przed głosowaniem rezolucji alarmować, iż to groźny dla Polski dokument, a nie dopiero, gdy już w tę pułapkę wpadliśmy” — podkreślił jeden z rozmówców z PiS.
— Nie jestem pewien, czy oni mają jasność, dlaczego tak zagłosowali wobec całej rezolucji. Dla mnie to było kolejne głosowanie, gdzie oni chcieli pokazać, iż nie mają zaufania dla Europy, nie chcą wierzyć, iż Europa będzie chciała się lepiej przygotować do obrony — mówił europoseł, podkreślając, że „jest zaskoczony i zdziwiony”. — Oni jednak przez lata chcieli się pokazać, iż są świadomi zagrożenia rosyjskiego i chcieli dawać przykład innym krajom, by poszły śladem Polski — podsumował gość „Onet Rano.”.