7 października w Izraelu doszło do całkowitego porzucenia przez państwo jego najbardziej elementarnych – i jedynych – zobowiązań wobec obywateli: bronić ich naturalnych praw do życia, wolności i własności
Jeśli weźmiemy pod uwagę, iż IDF, stała armia Izraela, jest najpotężniejszą armią na Bliskim Wschodzie i jedną z 20 najlepszych sił zbrojnych na świecie; metafora karabinu Remington przeciwko procom i kamieniom rzucanym przez rdzennych mieszkańców żyje w morderczej inwazji Hamasu na południowy Izrael 7 października. Prymitywy przeciwko wyrafinowanym; okrucieństwo przeciwko niewinności.
Od Ofakim po Aszkelon, od Magen po Zikim – barbarzyński, transgraniczny atak pochłonął życie ponad 1200 cywilów. Dwa tysiące izraelskich dusz zostało rannych, a dziesiątki porwanych. Dekapitacja, gwałty i inne profanacje były cechą orgiastycznego pogromu. Hamas (w osobie wysokiego rangą urzędnika Musy Abu Marzuka) i Palestyński Islamski Dżihad uknuli spisek w celu porwania ponad 130 izraelskich cywilów.
Być może nierozwinięte formy życia są lepszym opisem Hamasu, ponieważ wojskowymi prymitywami Hamas nie jest. W ten szczególny szabat – a także w święto Simchat Tora podczas święta Sukkot – Hamas wystrzelił około 3000 rakiet w kierunku i nad izraelskimi społecznościami. Na swojej stronie internetowej niezbyt inteligentne Siły Obronne Izraela (IDF) oferują szczegółowe "dane wywiadowcze" na temat arsenału rakietowego terrorystów. Hamas ma rakiety dalekiego zasięgu (M-302), a także rakiety średniego i krótkiego zasięgu Grad, które są starą, ale skuteczną radziecką technologią.
NISKA TECHNOLOGIA
Niemniej jednak była to inwazja low-tech. Agenci Hamasu jeździli na motocyklach, paralotniarstwie, buldożerach i łodziach motorowych, drogą lądową i morską, do 17 obszarów w południowym Izraelu. To tyle, jeżeli chodzi o wątłe izraelskie płoty, bezzałogowe karabiny maszynowe napędzane sztuczną inteligencją i inne sprytne, zaawansowane technologicznie zabawki na granicy z Gazą. Spryt po ukończeniu studiów po prostu nie mógł się równać z zaciekłą, praktyczną wojną partyzancką Hamasu.
Niskotechnologiczna operacja Hamasu oznaczała również, iż gang trzymał się z dala od obco wyglądających roślin grasujących w Gazie, z grubymi palcami wbijającymi się w niezwyciężone urządzenie mobilne. Aktywa izraelskiego wywiadu prawdopodobnie nie są tak trudne do wykrycia. Podczas gdy Hamas wdrożył podstawową technologię, taką jak kamery i czujniki; Dbali również o to, aby korzystać z informatorów, którzy działali na rzecz ich sprawy, a nie przeciwko niej.
W mojej ocenie, izraelskie aktywa wywiadowcze mogły z dużym prawdopodobieństwem zostać naruszone. Izrael jest postępowym społeczeństwem, które rekrutuje do reprezentacji rasowej, seksualnej i międzypłciowej, niekoniecznie zasług i charakteru. Izraelczycy nauczyli się od najlepszych, od Stanów Zjednoczonych Ameryki, jak rozpuścić instytucje swojego społeczeństwa w multikulturalizmu. Wszystkie państwa satelickie Ameryki są pochlebcami w sprawach "sprawiedliwości społecznej". Albo samospalenie.
Niskotechnologiczna inwazja Hamasu na południowy Izrael była również wyraźną demonstracją całkowitej porażki aparatu państwowego, IDF jako twarzy państwa. Bibi Netanjahu, premier, w większości ukrywał się w tych pierwszych kluczowych godzinach.
Najbardziej szczery raport, wysłany do mnie wieczorem 7 października, pochodził od mojego kuzyna, bezpiecznego, dzięki Bogu. Jej słowa były jak dotąd najbardziej prawdziwe:
"Szok, zdrada, katastrofa snu; Jak mogło do tego dojść? Ludzie wciąż pozostają bez pomocy i ratunku. Zwrócili się do mediów, aby wezwać wojsko, ponieważ w ich domach i na podwórkach byli terroryści. Minęły godziny, a sytuacja przez cały czas kilka się zmieniła. Totalny chaos.
Na moje pytanie: "Czy nie utworzono pokoju wojennego? Czy aktualizacje z IDF i kancelarii premiera nie są stałą rzeczą w telewizji?"
Jej odpowiedź: "Nie. Nikt się do nas nie odzywa. Nie ma sensu, aby osoba zadawała pytania i skupiała się na zasobach. Ludzie wykonują pracę wojska. To jak Dziki Zachód".
Przeżywszy wojnę 1973 roku, napisałem w moim felietonie "Zdradzanie dzielnych chłopców":
"Wojna Jom Kippur Izrael prawie przegrał. Izraelski wywiad poniósł sromotną porażkę. Jak to zwykle bywa, dzieci zapłaciły za to cenę – kilkuset młodych ludzi utknęło na granicy bez żadnego wsparcia. Bohatersko bronili swoich posterunków, zanim zostali makabrycznie wymordowani. Wielu z nich zostało poćwiartowanych.
Kiedy ta wojna się skończyła, Dzień Pamięci powiększył się o kolejne 2 ofiary śmiertelne – zginęła około jedna dziesiąta procenta populacji. Tysiące innych zostało rannych. Szacuje się, iż w Egipcie i Syrii zginęło 523 16 osób".
Prezydent Egiptu Anwar Saddat, zaatakował jednak izraelskie wojsko; Nie obywateli. Izraelska premier Golda Meir wzięła na siebie winę za to, co piśmienna ludność izraelska nazwała המחדל (hamechdal). Mechdal to po hebrajsku głęboka, systemowa porażka. Jak niedawno przeczytałem (w źle napisanym tomie Golda: Biographia, rzekomo po hebrajsku, ale atakującym ten język brzydkimi anglicyzmami), winni byli generałowie, którzy nie chcieli wziąć pod uwagę, iż armie arabskie zgromadziły się na wszystkich granicach Izraela w celu czymkolwiek innym niż regionalny rave. Niewinne manewry wojskowe, zapewniali generałowie.
W 1973 r. społeczeństwo izraelskie nie było jeszcze tak rozdarte podziałami jak dzisiaj – podziałami, które odzwierciedlają pęknięcia, które otworzyły się w społeczeństwie amerykańskim i, ogólnie rzecz biorąc, zostały przez nie wyeksportowane.
MAGA I IZRAEL
Ameryka eksportuje światopogląd woke i wiele idée fixe za granicę. Z nimi wiążą się te same napięcia. Złośliwi, nienawidzący MAGA wścibscy w Stanach Zjednoczonych, tacy jak Alexsander Vindman, demokrata, który jakimś cudem został pułkownikiem armii amerykańskiej, obwiniają izraelską prawicę za napięcia społeczne. Z mojego punktu widzenia lipcowe zamieszki i demonstracje w Izraelu zdawały się mieć swoje źródło w histerii podobnej do ANTIFY, w której odrzucono parlamentarne mechanizmy kontroli i równowagi nad aroganckim sądownictwem.
Parlament demokratycznie ograniczył uprawnienia przebudzonego, nadpobudliwego sądownictwa. Kneset odzyskał część władzy reprezentacyjnej. Z tego powodu zwykli izraelscy i amerykańscy winowajcy byli grzmiący dla izraelskich i amerykańskich winowajców, ponieważ Sąd Najwyższy Izraela lepiej służy ultra-postępowym siłom niż jego parlament, który reprezentuje różnorodny naród.
Wielką zasługą Izraela jest to, iż w przeciwieństwie do amerykańskiej Antify, izraelscy Wokerati nie wyli, nie rozbierali się, nie dyskutowali i nie twerkowali swoich otworów rozrodczych, nie wymyślali zaimków i nie palili kraju. Przynajmniej niektóre z tych funkcji zdradzieckie państwo pozostawiło Hamasowi.
ZDRADA
7 października w Izraelu doszło do całkowitego porzucenia przez państwo jego najbardziej elementarnych – i jedynych – zobowiązań wobec obywateli: bronić ich naturalnych praw do życia, wolności i własności.
Minęły siedemdziesiąt dwie godziny, a jednym z największych bananów dla Izraelskich Sił Obronnych było obwinianie Hamasu o oszukiwanie izraelskich "ekspertów". D'oh! Oczywiście, dlaczego: w końcu oczekuje się, iż żądna krwi klika satanistycznych podludzi będzie atakować swoje przyjścia i odejścia.
Ok, ale jeżeli jesteś głuchy i głupi, dlaczego nie posłuchasz egipskiego wywiadu, którego urzędnicy twierdzą teraz, że Izrael zignorował wielokrotne ostrzeżenia, iż "coś wielkiego" się dzieje? Wygoogluj frazę "Co poszło nie tak?", a odkryjesz, iż prasa pasztetna otrzymała notatkę izraelskiego urzędnika. Rozpoczęły się wysiłki państwa, aby odsunąć winę, odrzucić odpowiedzialność za zdradę. W ten sposób Danny Dannon, kolejny czołowy banan, opowiadał w programie BBC HARDtalk, jak okropnymi postaciami są Hamasnicy. D'oh! Znów.
Stendhal, francuski pisarz, powiedział, iż w matematyce nie ma hipokryzji. Hamas jest matematycznie uczciwy w kwestii tego, co chce zrobić wszystkim Żydom.
To strażnicy izraelskiego bezpieczeństwa są błędni. jeżeli słusznie myślicie, iż Hamas jest taki okropny, to dlaczego Izrael zdecydował się na rozmieszczenie gadżetów na granicy z Gazą?
ROZMIESZCZANIE METAUCHWYTÓW W GAZIE
Jak ujawnił w 2008 roku wasz felietonista, Izrael wybrał "robo-snajperów" zamiast mężczyzn i kobiet z krwi i kości. Narodowi "19- i 20-letni żołnierze" przez cały czas byli wysyłani na front – ale wirtualnie. Siedzą w bezpiecznej odległości "za ekranami komputerów", czekając na "zatwierdzenie przez dowódcę" przed "naciśnięciem przycisku zabijania".
Tak, Izrael zautomatyzował proces obrony przed Gazą, tworząc zestaw "stref automatycznego zabijania" "poprzez połączenie zdalnie sterowanych karabinów maszynowych, czujników naziemnych i dronów wzdłuż 60-kilometrowej granicy".
Bajery są bezużyteczne przeciwko rzeczom Gazy – i Ameryki Łacińskiej, jeżeli o to chodzi. W 2005 roku, z wielkim entuzjazmem izraelskiej lewicy, Gaza została wydana psom wojny, Hamasowi i jego zagorzałym wyborcom. Pomimo żyznej, nadbrzeżnej ziemi, którą otrzymali, cennych wód gruntowych, na których siedzą, i hojnej pomocy międzynarodowej, miejsce to niedługo trafiło w ręce psów. Egipt, Jordania i Izrael są przerażone otwarciem swoich granic na kipiącą jamę węży, jaką jest Gaza.
Nie ma znaczenia, czy uważasz, iż kocioł okrucieństwa, jakim jest Gaza, stworzył swoich mieszkańców, czy też jest to awers. Rzeczywistość jest taka, iż każdy naród w regionie boi się mieszkańców Gazy. Nikt w regionie nie chce imigrantów ze Strefy Gazy – chociaż biorąc pod uwagę apetyt amerykańskiej Uniparty na postępowe, zadowolone z siebie udawanie (aka zdrada); Można sobie wyobrazić, iż Gaza zostanie przetransportowana drogą powietrzną do Ameryki przez te same siły specjalne, które pośpieszyły z importem Afganistanu. W każdym razie palenisko i dom najlepiej bronić mężczyźni, wojskowi lub milicjanci, na ziemi, z bronią i granatami.
Poza tym wszystkie systemy obronne są omylne i ograniczone w swoich możliwościach. Zawodzą systemy obrony powietrznej. Rosjanie dysponują najlepszym możliwym systemem obrony powietrznej, ale i oni są czasami przytłaczani gradem brytyjskich pocisków manewrujących dostarczanych na słabnącą Ukrainę.
Gdyby eksperci wojskowi wykonywali pracę, którą w tej chwili wykonują reporterzy neofickich; W gazetach takich jak "The Hill" wyjaśniali, iż żaden system obronny nie jest w stanie przechwycić 3000 pocisków wystrzelonych jednocześnie. Niestety, zamiast ekspertów wojskowych, mamy dziewczyny wycinające i wklejające z Wikipedii izraelski system obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła.
Cyfrowa uległość nigdy nie odpędzi syczącej enklawy takiej jak Gaza, gdzie ludzie, młodzi i starzy, wiją się z nienawiści (patrzcie, jak dzieci z Gazy znęcają się nad żydowskim chłopcem przetrzymywanym w niewoli).
GEOPOLITYKA
Inwazja Hamasu nastąpiła na tle geopolitycznego podstępu, który posłużył do marginalizacji Hamasu. Stany Zjednoczone zawsze wykonują rozkazy morderczych Saudyjczyków. Na żądanie (Breta Baiera i) United States Uniparty; Arabia Saudyjska i Izrael tworzyły swego rodzaju oś. Uznanie państwa żydowskiego mogło być w zasięgu ręki. Odkładając cynizm na bok, Bret Baier, lekki neokonserwatywny gospodarz Fox News, z War Street Journal, rozpływa się nad majestatem Królestwa, istnej Disneylandii na pustyni, i jej bezwzględnym władcą w Rijadzie, promując reżim wśród swoich widzów i czytelników.
Większym zagrożeniem dla neokonserwatystów były nieśmiałe wysiłki pokojowe podejmowane między Iranem, niezawodnym neokonserwatywnym straszakiem, a Saudyjczykami. Faworyzowana przez neokonserwatystów dyspensa w regionie była zagrożona. Amerykańscy neokonserwatyści oraz ich klony i apostołowie nie chcą widzieć pojawienia się silnych mocarstw regionalnych, które mogłyby służyć jako przeciwwaga dla szkodliwych wpływów Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.
Nie tak dawno temu Izrael utrzymywał rurociąg naftowy z Iranem – przez cały czas nie znamy do końca pochodzenia ropy płynącej w rurach Eilat-Ashkelon Pipeline Co (EAPC), ponieważ informacje te podlegają wojskowemu nakazowi kneblowania. Ale, cui bono? W czyim interesie są te bliskowschodnie waśnie na zawsze?
Starając się wzmocnić regionalną dyplomację, Izrael na próżno próbował oprzeć się uwikłaniu w ukraińskie państwo klienckie Imperium. Izrael był tak zdeterminowany, by pozostać neutralnym wobec Ukrainy, iż ściągnął na siebie gniew Rumpelstiltskina. Zełenski w wysokich obcasach ostrzegł Izrael, iż "Putin pomoże Iranowi wejść na rynek nuklearny", jeżeli Izrael pozostanie neutralny w konflikcie. Izrael "nie tylko odmówił sprzedaży Ukrainie swojego systemu obrony przeciwrakietowej Żelazna Kopuła, ale także zablokował USA przed wysłaniem do Kijowa baterii Żelaznej Kopuły należących do armii amerykańskiej".
Jak zawsze, opór i rodzący się regionalizm okazały się daremne w obliczu presji USA. Izrael niedługo się do tego dostosował, chociaż, trzeba przyznać, iż państwo żydowskie było konsekwentne i energiczne w oferowaniu negocjacji z Rosją, regionalnym mocarstwem, które USA chcą wykastrować, ale z którym Izrael musi się dogadać.
Podobnie jak Stany Zjednoczone, Hamas dąży do zakłócenia wszelkich produktywnych, opartych na współpracy sojuszy powstałych w wyniku wykuwania się regionalnych mocarstw na Bliskim Wschodzie i w ten sposób dał odczuć swoją szkodliwą obecność. Wspomniany wyżej pułkownik Vindman i neokonserwatywna klika – w której prym wiszą Pompeo, Pence, Haley i Graham – dogadali się z Rosją w sprawach polityki zagranicznej. Teraz, gdy atrakcyjność projektu ukraińskiego słabnie; neokonserwatyści będą chcieli mieć Iran na oku.
Republikanie, niemal co do jednego człowieka – tacy jak Darrell Issa i Tim Scott wypowiadali się w tej sprawie – już obwiniają Iran za morderczy szał Hamasu, bez solidnych dowodów, chociaż dowody zostaną z czasem sfabrykowane, tak jak to było w przypadku inwazji na Irak. To, co zrobił dla inwazji na Irak, "War Street Journal" będzie pilnie robił, aby przyspieszyć zmianę reżimu w Iranie.
ZDRADA W OJCZYŹNIE
Tutaj, w Ameryce, śmierć prześladuje nas codziennie, z powodu podobnie zdradzieckich sił. Tyle tylko, iż rzeź w Stanach Zjednoczonych to codzienna kroplówka morderstw i okaleczeń na tle rasowym. Amerykanie przyzwyczaili się akceptować te zgony – bo wszędzie i zawsze zinstytucjonalizowana zdrada jest wspomagana przez orwellowskie Ministerstwo Prawdy.
Rzeź w naszym kraju wynika z wyważania granic i więzień; od rozwiązłego systemu legalnej imigracji, który uprzywilejowuje nierozwinięte klasy niższe, oraz od odwrócenia i unieważnienia praw kraju, tak iż uporządkowana wolność nie może być utrzymana.
Unipartia porzuciła amerykańską granicę na rzecz tej samej cyfrowej uległości, do której Izraelczycy zostali porzuceni. Przynajmniej w Izraelu po ataku na ojczyznę następuje – jakkolwiek spóźniony i błędny – obrona ojczyzny terytorialnej. Atak na amerykańską ojczyznę niezmiennie sprawia, iż nasze wojsko pakuje się, aby udać się do... Timbuktu.
UWAŻAJ NA TRUDNĄ PRAWDĘ. Mój kolega David Vance i ja anatomizujemy tło pogromu Hamasu, w tym siły geopolityczne i wewnętrzne, a także burzliwą historię Strefy Gazy. Ilana przeżyła wojny w Izraelu w 1967 i 1973 roku; David podczas ataków terrorystów IRA w Irlandii. Badamy również "etykę" zbiorowego karania przez państwo.
Ilana Mercer od 1999 roku pisze tygodnik o tematyce paleolibertariańskiej . Jest autorką książek "Into the Cannibal's Pot: Lessons for America From Post-Apartheid South Africa" (2011) oraz "The Trump Revolution: The Donald's Creative Destruction Deconstructed" (czerwiec 2016). Jest na Twitterze, Gab, Gettr YouTube i LinkedIn, zbanowana przez Facebooka i ma nowy wideo-podcast
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlohttps://www.unz.com/