Этот кандидат полностью провалился на дебатах. Его победили... его собственные вопросы.

natemat.pl 3 часы назад
Ekonomista Artur Bartoszewicz, który kandyduje na urząd prezydenta Polski, zadawał podczas debaty "Super Expressu" bardzo długie pytania, które sprawiły, iż nie wypadł on podczas tego wydarzenia najlepiej.


Podczas debaty "Super Expressu" kandydat na prezydenta, ekonomista Artur Bartoszewicz, formułował wyjątkowo długie i skomplikowane pytania, które przyćmiły same odpowiedzi. Styl ten sprawił, iż jego wystąpienie nie należało do najmocniejszych punktów wieczoru.

Bartoszewicz nie wypadł najlepiej podczas debaty w "SE"


– Patologia w państwie, wykreowana przez partie w postaci dystrybucji do swoich struktur złotych subwencji, wydatkowanych na botoks, logopedów i podróże. To jest codzienność partii politycznych. To jest z naszych podatków. Czy złoży pan projekt o zamianie na odpis PIT-owski dla partii politycznych? – chciał dowiedzieć się Artur Bartoszewicz.

– Jestem kandydatem obywatelskim i chciałbym, aby pan to w końcu przyjął. Podkreślam, iż partia, która mnie popiera, ma odebraną subwencję. Moja kampania odbywa się dzięki obywatelom Polski. Pana propozycja jest interesująca do rozważenia. Nie zdeklaruję się jasno teraz – odpowiedział mu Karol Nawrocki, popierany przez PiS.

Kolejne pytania tego kandydata też było dość długie. – Czy Konfederacja pomoże mi w realizacji zakazu pracy członków partii politycznych i ich rodzin w spółkach Skarbu Państwa? – zapytał Mentzena, Bartoszewicz.

– Konfederacja jeszcze nie rządziła i nie mieliśmy okazji, aby zmienić Polskę na lepsze. Zarzut, iż rozkradamy Polskę jest nie na miejscu. Oskarżył mnie pan o coś, czego nie zrobiliśmy. Prostuję, iż takie przypadki nie miały miejsca. Spółek skarbu państwa powinno być jak najmniej i powinny być odpolitycznione – odparł kandydat Konfederacji.

Читать всю статью