

Pod koniec Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa jedno jest jasne: Europa i USA znajdują się na początku nowej ery we wzajemnych stosunkach.
Europa musi uważać, aby nie zmiażdżyły jej Chiny, Stany Zjednoczone Donalda Trumpa i Rosja Władimira Putina. Oto pięć wniosków z konferencji w Monachium, o których musi wiedzieć nie tylko każdy polityk, ale także każda osoba, która chce żyć w pokoju i bezpieczeństwie.
1. USA nie postrzegają Niemiec jako równych sobie
Niemcy nie są już wiarygodnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. Po nieco ponad trzech latach rządów koalicji kanclerza Olafa Scholza gospodarka znajduje się w stagnacji, a Berlin jest daleko od tego, by posiadać odpowiedni budżet obronny.
W rezultacie rząd Trumpa nie chce już rozmawiać z urzędującym kanclerzem i próbuje dyktować, z kim przyszły rząd ma tworzyć koalicję.
2. Europie brakuje lidera
Dla Trumpa Europa jest patchworkowym blokiem, który jest utrzymywany w ryzach przez Brukselę. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance określił europejski problem z przywództwem jako „większe zagrożenie” dla bezpieczeństwa niż armia Rosji.
Jest to ocena, z którą nie zgadza się większość europejskich rządów. Pokazuje to jednak, jak zdezorganizowane i chaotyczne są w tej chwili Stany Zjednoczone.
3. Nikt nie wie, czego naprawdę chce Trump
24 lutego wojna Rosji przeciwko Ukrainie wkroczy w czwarty rok. Kijów może bronić się przed agresją Putina m.in. dlatego, iż Stany Zjednoczone dostarczyły mu prawie jedną trzecią potrzebnej broni i amunicji.
Przywódcy, którzy spotkali się w Monachium, liczyli na to, iż Trump i jego wysłannicy przedstawią swój długo zapowiadany „plan pokojowy”. Wniosek: prezydent USA nie ma żadnego planu pokojowego dla Ukrainy.
Zamiast tego możemy jak dotąd jedynie zakładać, iż USA się wycofają — z Ukrainy, a być może choćby z państw sąsiadujących z NATO — wynika z oświadczeń wiceprezydenta Vance’a i sekretarza obrony Pete’a Hegsetha. To, co Trump chce osiągnąć w odniesieniu do Rosji, Ukrainy i wojny w Europie, pozostaje niejasne.
4 Musimy się dozbroić
Po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa jasne jest, iż USA nie są już mocarstwem, które roztacza nad UE parasol ochronny. jeżeli Niemcy i inne państwa Europy nie zainwestują w obronność i nie pokażą, iż poważnie traktują własne bezpieczeństwo i zobowiązania w UE i NATO, będzie to widoczne jeszcze szybciej.
Jeśli Rosja ma być skutecznie odstraszana, Niemcy muszą pójść za przykładem Polski i zainwestować w obronność — co najmniej dwa razy więcej niż obecnie. Niezależnie od tego, czy Trump drastycznie zmniejszy obecność amerykańskich sił w Europie, czy zrobi to jego następca.
5. Europa i USA nie mówią już tym samym językiem
Kiedy wiceprezydent J.D. Vance mówi o „bezpieczeństwie”, „wolności słowa” i „wartościach demokratycznych”, ma na myśli coś innego niż politycy z niemieckiego rządu i umiarkowanej opozycji.
To musi się zmienić. jeżeli Niemcy chcą ponownie zaangażować się w dialog z USA, rząd musi przynajmniej spróbować postawić się w ich sytuacji.