
Już wiemy, iż to nie będzie repolonizacja w wersji PiS-u. Premierowi nie chodzi o wykupywanie banków czy firm z rąk zagranicznych właścicieli. Nie chodzi o nacjonalizację za wszelką cenę i wbrew rachunkowi ekonomicznemu. Mówiąc wprost, polskie firmy dostaną preferencje i wsparcie od rządu.