Чистая вода… и кумовство? Директор ТВП Инфо нанял бывшего партнера

Dyrektor TVP info wzniecił oskarżenia o nepotyzm, po tym jak posadę jego sekretarki otrzymała jego ponoć była partnerka. Paweł Moskalewicz przyznał, iż z jego podwładną łączyło go wiele… mają choćby dziecko. Zakończenie relacji, jakie miało mieć miejsce już przed laty, nie przeszkodziły jednak szefowi regularnie zawozić swojej sekretarki do pracy.

Kontrowersyjną sprawę opisał dziennikarz śledczy Piotr Krysiak. Jak ujawnił, Paweł Moskalewicz, dyrektor TVP info po – zdaniem wielu nielegalnym- przejęciu przez rząd Donalda Tuska mediów publicznych, regularnie zawoził samochodem służbowym do pracy swoją sekretarkę. Wspólne podróże kobiety z przełożonym niedługo zauważyli pracownicy, a plotki o możliwym romansie zaczęły krążyć wśród kadry.

– Pan dyrektor jak przystało na dżentelmena od razu przywoził swoją sekretarkę pod schody budynku F. Kobieta wysiadała a pan dyrektor wyjeżdżał z terenu telewizji w ul. Woronicza, przejeżdżał kilkaset metrów i wjeżdżał na parking podziemny od ul. Samochodowej. I po kilku minutach spotykali się ponownie w gabinecie. prawdopodobnie wypijali filiżankę aromatycznej porannej kawy. Kiedy para zorientowała się, iż to chyba nie jest najlepszy pomysł a pracownicy stacji zaczynają plotkować i wymownie się uśmiechać na korytarzach zmienili taktykę. Od tamtej pory dyrektor wysadza sekretarkę na przystanku autobusowym vis a vis budynku F, po czym już w samotności mknie do budynku B – relacjonował aferę dziennikarz śledczy.

Do zarzutów tych osobiście ustosunkował się już Paweł Moskalewicz. Szef TVP info przekonywał, iż z sekretarką łączą go przeszłość i dziecko, jakiego doczekali się w trakcie związku. Od wielu lat mają jednak żyć osobno. Co do pracy w mediach publicznych jego była partnerka ma posiadać wszelkie niezbędne kwalifikację. Jej rekrutacja miała przebiec w sposób profesjonalny.

Władze mediów publicznych w odpowiedzi na potencjalny skandal wezwały Moskalewicza do złożenia wyjaśnień. Zapewniły jednocześnie, iż dopuścił się on nadużycia etycznego, ale nie złamał regulaminu spółki.

źródło: tysol.pl

FA