Marcin Kierwiński o pomocy dla powodzian: Krytyka ze strony PiS mało mnie interesuje

polsatnews.pl 2 часы назад

Politycy PiS powinni milczeć ws. pomocy powodzianom, bo "gdy oni wypłacali zasiłki po klęskach żywiołowych, robili to znacznie wolniej niż my" - nie ma wątpliwości Marcin Kierwiński, minister ds. odbudowy. Jak jednak przyznał w "Debacie Gozdyry", tempo pomocy po wrześniowej klęsce żywiołowej jest "niesatysfakcjonujące". Zapewnił, iż osoby, które nie mogą wrócić do domów, "są zaopiekowane".

Na początku wtorkowej "Debaty Gozdyry" Marcin Kierwiński odniósł się do krytyki działań rządu ws. pomocy powodzianom, jaką formułują politycy PiS. - Przyjmę każde słowa krytyki od ludzi, którzy czekają na pomoc, ale krytyka ze strony polityków PiS mało mnie interesuje - stwierdził.

- Oni powinni milczeć na ten temat, ponieważ mają wiele zaniechań na swoim koncie, a po drugie, gdy oni wypłacali zasiłki po klęskach żywiołowych, to robili to znacznie wolniej niż my - powiedział w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą.

Pomoc dla powodzian. Marcin Kierwiński: Musimy wydawać te pieniądze szybciej

Minister przyznał jednocześnie, iż "tempo pomocy jest niesatysfakcjonujące". - Musimy wydawać te pieniądze szybciej, musimy ludziom szybciej pomóc - stwierdził, przypominając, iż aby pieniądze szybciej mogły trafiać do osób poszkodowanych w wyniku powodzi, wprowadzony został system zaliczkowy.

ZOBACZ: Powodzianie bez odszkodowań. Burmistrz Kłodzka tłumaczy

- Każdy, kto złoży wniosek, w ciągu czterech dni otrzyma 50 tysięcy złotych zaliczki. Złożony wniosek jest oczywiście dalej procedowany i ewentualnie dalsza część tego zasiłku jest wypłacana - wyjaśnił.

Podkreślił, iż "bardzo wiele z tych rzeczy administracyjnych zostało już zrobione". - Sam jestem niezadowolony z tempa wypłacania tych zasiłków, natomiast proszę pamiętać, iż jakieś procedury muszą jednak obowiązywać, bo rozdajemy publiczne pieniądze - powiedział.

Dymisja wojewody dolnośląskiego. Kierwiński: To był jasny sygnał

Kierwiński zaznaczył, iż "pomoc państwa to nie są tylko zasiłki". - To są również inwestycje w infrastrukturę, które już się zaczęły, albo zaraz się zaczną - przypomniał.

ZOBACZ: Wojewoda dolnośląski odwołany ze stanowiska. Wiemy, kto go zastąpi

Podkreślił przy tym, iż państwo zadbało o osoby, które nie mogą wrócić do swoich domów. - Są zaopiekowane, mają lokale zastępcze - wyjaśnił.

Odniósł się również do sprawy wojewody dolnośląskiego, który w poniedziałek - po tekście Interii - został odwołany ze stanowiska. - To był jasny sygnał, iż musimy przyspieszyć. Aby to zrobić potrzebni są nowi ludzie w terenie, którzy usprawnia proces wydawania decyzji (...). Maciej Awiżeń odegrał swoją rolę przy walce z powodzią, ale dzisiaj potrzebujemy takiego nowego impulsu - ocenił.

WIDEO: Marcin Kierwiński w programie "Debata Gozdyry"

Marcin Kierwiński: Wody Polskie pod nowym kierownictwem działają sprawniej

Kierwiński był również pytany o przyszłość Wód Polskich, które były krytykowane przez lokalne władze podczas powodzi. - Teraz nie ma czasu w jakieś duże zmiany. Dziś pod nowym kierownictwem ta instytucja działa zresztą dużo sprawniej - stwierdził.

Jak jednak zaznaczył on sam wróciłby do starych rozwiązań, gdzie część kompetencji Wód Polskich była w lokalnych samorządach, a część w zarządzaniu wojewodów. Odniósł się również do nowelizacji specustawy powodziowej, która we wtorek weszła w życie. Według niego, ostatnie poprawki nie będą ostatnie.

ZOBACZ: Most w Głuchołazach otwarty. "Do normalności jeszcze daleko"

- To jest ustawa, która "żyje". Pojawiają się nowe problemy, postulaty samorządów, wiec o ile będzie taka potrzeba, to będziemy ponownie nowelizować te ustawę. Tak działa rozsądna władza - zaznaczył.

Kierwiński za Trzaskowskiego w Warszawie? Jasna odpowiedź ministra

Kierwiński został również zapytany, czy po ewentualnym zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Polski, będzie się starał o prezydenturę w Warszawie.

- Nie ma na ten temat żadnych rozmów. Ja dzisiaj mam konkretna robotę do zrobienia w kwestii pomocy powodzianom. Do tego zostałem wyznaczony i na tym będę się koncentrował (...). Warszawa to jest miasto w którym się urodziłem, wychowałem i które kocham. Ale dzisiaj mam inne zadania - podsumował.

WIDEO: "Ma głównie poparcie od osób niegłosujących". Lubnauer wbija szpilkę Sikorskiemu
Читать всю статью