Черные пантеры, огонь!

polska-zbrojna.pl 5 часы назад

Po dziesięciu tygodniach intensywnego szkolenia pancerniacy z Braniewa pojechali na poligon w Orzyszu, gdzie czekał ich najważniejszy sprawdzian ze strzelania. 9 Brygada Kawalerii Pancernej polega wyłącznie na instruktorach ze swojej jednostki, ale wciąż może liczyć na wsparcie specjalistów Hyundai Rotem, producenta południowokoreańskich czołgów.

Załogi czołgów K2 Black Panther z 9 Brygady Pancernej strzelały na poligonie w Orzyszu.

Dwa czołgi K2 Black Panther stoją na wprost tarcz oddalonych o około 1,5 km. Lekki wiatr kołysze wysoką trawą. Z oddali słychać chrzęst ładowanego pocisku, po którym następuje cisza i oczekiwanie. Każdy znajdujący się w pobliżu jest przygotowany na to, co za chwilę nastąpi. Ale i tak huk wystrzału robi potężne wrażenie. Ogień z lufy pojawia się na ułamek sekundy. Kłęby dymu i kurzu momentalnie spowijają czołg, który za chwilę będzie gotowy do oddania kolejnego strzału.

REKLAMA

Precyzja i zgranie

Na początku lipca żołnierze 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej przyjechali na poligon do Orzysza (woj. warmińsko-mazurskie), by sprawdzić umiejętności nabyte podczas dziesięciotygodniowego kursu. – Strzelanie to nie jest tylko sprawdzian dla działonowego. Cała załoga musi pracować jak szwajcarski zegarek – podkreśla ppor. Filip Biały, z 1 Batalionu Czołgów 9 BKPanc, zastępca komendanta kursu.


Załogi czołgów K2 Black Panther z 9 Brygady Pancernej strzelały na poligonie w Orzyszu.

Strzelanie poligonowe dla nowych załóg odbywa się w rozmaitych warunkach: podczas postoju i w ruchu, w dzień i w nocy. W zależności od zastosowanej amunicji K2 może razić cele oddalone o 4 km, ale kursanci nie mają takich zadań. Na tym etapie liczy się sprawdzenie w praktyce nabytej wiedzy i prawidłowe wykonywanie czynności przypisanych do funkcji każdego żołnierza: działonowego, kierowcy i dowódcy. Bo choć cały proces strzelania jest w Czarnej Panterze mocno zautomatyzowany, to – zanim działonowy odda strzał na rozkaz dowódcy – trzeba wykonać wiele działań (m.in. zaprogramowanie, wybór amunicji).

Strzelanie „po kablu”

Co znamienne, w warunkach poligonowych pierwszy strzał z każdego K2 był oddawany zdalnie „po kablu”. Po załadowaniu pocisku żołnierze wychodzili z czołgu i odchodzili na bezpieczną odległość, później wybrana osoba naciskała spust, inicjując strzał kontrolny. Taka procedura ma za zadanie potwierdzenie sprawności wszystkich podzespołów przedziału bojowego. Podczas całego procesu żołnierzom towarzyszyli polscy i koreańscy specjaliści z Hyundai Rotem.

Strzelanie w Orzyszu wieńczyło drugi tegoroczny kurs dla załóg K2 z Braniewa. W sumie wzięło w nim udział 36 żołnierzy (14 załóg) po raz pierwszy szkolonych wyłącznie przez instruktorów z braniewskiej brygady. W poprzednim kursie swój udział mieli jeszcze instruktorzy z 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. – W lipcu rozpoczęliśmy prowadzenie trzeciego już kursu dla załóg czołgów K2. Tym razem nasi instruktorzy szkolą nie tylko 36 żołnierzy 9 BKPanc, ale także dwie załogi z 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej – informuje ppor. Biały. Ten kurs, obejmujący łącznie 42 żołnierzy, ma się zakończyć we wrześniu.

Czarna Pantera i jej możliwości

K2 Black Panther to czołg wyposażony w gładkolufową armatę kalibru 120 mm, system automatycznego ładowania i zintegrowany system kontroli ognia. Uzbrojenie pomocnicze 55-tonowego czołgu stanowi karabin maszynowy 7,62 mm oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM) 12,7 mm. Południowokoreański czołg ma silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, hydropneumatyczny układ zawieszenia (ISU) i dynamiczny układ napinania gąsienic (DTTS).

Koreańskie czołgi docierają do Polski od 2022 roku na mocy umowy wykonawczej, która zakłada dostarczenie 180 platform K2 w latach 2022–2025. Niedawno wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, iż niedługo zostanie podpisana umowa wykonawcza na kolejne 180 sztuk czołgów (pierwsza dostawa w 2026 roku), 80 pojazdów towarzyszących oraz pakiety logistyczne, szkoleniowe i serwisowe. Strona koreańska zgodziła się też na transfer technologii do polskiego przemysłu. MON zakłada, iż produkowane w Polsce czołgi K2PL będą trafiać nie tylko do Sił Zbrojnych RP, ale także do wojsk sojuszniczych.

Jakub Zagalski
Читать всю статью