Там Чарнек хочет отправить Навроцкого с его первым зарубежным визитом. «Самый главный союзник»

natemat.pl 4 часы назад
O roli Przemysława Czarnka w kancelarii nowego prezydenta huczy w mediach. Tymczasem były minister edukacji w najnowszym wywiadzie ujawnił, gdzie jego zdaniem powinien pojechać Karol Nawrocki na swoją pierwszą wizytę zagraniczną jako głowa państwa.


Przemysław Czarnek w programie "Tłit" przyznał, iż Ukraina nie byłaby dobrym kierunkiem na pierwszą zagraniczną podróż Karola Nawrockiego w roli prezydenta.

– Nie sądzę, aby był to kierunek najwłaściwszy. [...] Dlaczego mamy jechać na wojnę do Kijowa w tym momencie, kiedy Ukraińcy zachowują się też tak, jak się zachowują niekiedy. Serdecznie zapraszamy Ukraińców do siebie, ja bym tak zrobił. [...] Jesteśmy gotowi do przyjmowania ich tutaj. Po co ryzykować głową państwa tam – mówił poseł PiS.

"Nasz prezydent powinien się udać do Stanów Zjednoczonych"


– Zwłaszcza dzisiaj, w sytuacji, gdy pan Wołodymyr Zełenski, pan ambasador Bodnar czy pan minister spraw zagranicznych wielokrotnie zachowywali się w sposób choćby przykry dla państwa polskiego. A gdyby nie nasze zaangażowanie, to Ukrainy już by nie było – stwierdzał.

To gdzie w takim razie, według Czarnka, powinien jechać Nawrocki? – Nasz prezydent powinien najpierw udać się do najważniejszego sojusznika, do Stanów Zjednoczonych. A zapowiedział także wizytę w Watykanie, bardzo symboliczną. Takie powinny być te kierunki – skwitował.

Rola Czarnka w kancelarii prezydenta


Dodajmy, iż w ostatnim czasie krążą pogłoski o tym, iż Przemysław Czarnek, były minister edukacji, może zostać szefem kancelarii nowego prezydenta. Warto jednak wspomnieć, iż nie ma jeszcze żadnych oficjalnych potwierdzeń w tej sprawie. Niedawno Łukasz Grzegorczyk z naTemat podpytał polityków PiS o nastroje w związku z takim scenariuszem. Politycy wypowiadali się raczej bardzo pozytywnie o Czarnku i widzieliby go w tej roli.

A jaką rolę miałby odgrywać Czarnek jako szef kancelarii Nawrockiego? Pojawiły się głosy, iż może chodzić o nawiązanie bliskich relacji z Konfederacją. – To jest robione z myślą o przyszłości. Przemysław Czarnek to bez dwóch zdań człowiek bardzo do strawienia przez Konfederację. Co więcej, wielokrotnie się z nimi komunikował i rozmawiał – usłyszeliśmy.

– To jest liczenie na Konfederację i czekanie, co zrobi Sławomir Mentzen. Dosłownie, jedni i drudzy będą liczyć i tu jest potrzebny Czarnek. Żeby pójść do Mentzena i powiedzieć: "Znasz mnie, robiliśmy razem wiele rzeczy. Mieliśmy kontakty. Mamy tak samo poukładane w głowie. Zróbmy razem rząd i ustawy" – zasugerował w rozmowie z naTemat jeden z posłów PiS.

Читать всю статью