Jak nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa decyzja Muska ma nie wpłynąć na plany misji Ax-4. Oficjalnego potwierdzenia jednak nie ma. Start jest planowany na najbliższy wtorek 10 czerwca.
"Kosmiczna" awantura Muska z Trumpem
Wszystko zaczęło się od odejścia Elona Muska z nieformalnej, ale podlegającej administracji Trumpa agencji DOGE. Jej zadaniem było cięcie kosztów działalności państwa. Musk ostro skrytykował będącą oczkiem w głowie Trumpa ustawę "One Big Beautiful Bill Act" (ustawa o jednym wielkim, pięknym projekcie ustawy). To federalny projekt o uzgodnieniu budżetu, poruszający m.in. temat granic, obronności, wydatków na energię i politykę podatkową.
Oraz cięcia w programach społecznych, jak pomocy medycznej czy żywnościowej. Ale cięcia zdaniem Muska są za małe, a ustawa zła. Trump i Musk przeszli od dyskusji do otwartej kłótni. W końcu Musk zaatakował Trumpa, twierdząc, iż jego nazwisko jest na "liście Epsteina". Chodzi o akta sprawy nieżyjącego już miliardera-pedofila, który oferował swoim znajomym, możnym tego świata, seks z nieletnimi.
Akta sprawy miały być odtajnione, oficjalnie od kilku miesięcy FBI pracuje nad anonimizacją danych ofiar. Ale wszystko ciągle pozostaje w tajemnicy.
Trump najpierw uznał, iż Musk "oszalał", zaczął też sam atakować.
Założyciel SpaceX Elon Musk ogłosił wczoraj (czwartek 5 czerwca), iż natychmiast wycofa z użytku Dragony. Z kolei Trump odpisał, iż najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w budżecie byłoby anulowanie kontraktów rządu USA z firmami Muska.
"Najłatwiejszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym budżecie, miliardach i miliardach dolarów, jest zakończenie rządowych dotacji i kontraktów Elona. Zawsze byłem zaskoczony, iż Biden tego nie zrobił!" – napisał prezydent Trump.
Uderzył w czuły punkt, bo umowy z firmami Muska są dla miliardera największym źródłem dochodu. Dostarcza on ludzi i towary na Międzynarodową Stację Kosmiczną oraz szeroko pojętą orbitę.
Co z misją Ax-4?
Lot Polaka Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego w kosmos jest jej częścią. Sytuacja jest skomplikowana, bo Ax-4 nie jest oficjalną misją NASA, organizuje ją firma Axiom Space. Wykorzystuje do tego sprzęt Space-x i należący do NASA port Kennedy Space Center.
Na razie start misji Ax-4 jest planowany na wtorek 10 czerwca, na godzinę 8:22 czasu lokalnego. W Polsce będzie wtedy 14:22. Oczywiście możliwe są różne opóźnienia.