Nie przypominam sobie przypadku, aby osoba, o której pomyślałem w specyficzny sposób nie nabawiła się ostatecznie poważnych kłopotów.
Przyszła kolej na aroganckiego miernotę z Komisji Europejskiej - Didiera Reynoldsa. Padło na niego podejrzenie o pranie brudnych pieniędzy. Belgijska policja zwiedza w związku z tym kilka posiadłości byłego Komisarza do Spraw Praworządności oraz bierze u niego wywiady. W niedzielę skończył się mu immunitet, którym osobiście zarządzał. Protegowany Ursuli von der Leyen ma kłopoty.
Napisałem do niego kiedyś pismo, na które nie raczył odpowiedzieć. Widocznie w tym czasie wybierał proszek do swej pralki pieniędzy. Proszę bardzo, mamy skutek arogancji. Klątwa Poduchy się ziściła w postaci niespodziewanej przez dygnitarza popularności. Teflon Didiera się przypalił.
Jak ten geniusz to robił? Okazuje się, iż nie był aż taką miernotą na jaką wygląda.
"Podejrzewa się go o wieloletnie pranie pieniędzy za pośrednictwem National Lottery – organizacji, za którą odpowiadał w latach 2007–2011.Reynders jest podejrzany o zakup biletów elektronicznych – bonów o wartości od 1 do 100 euro, które można przelać na konto w Loterii Narodowej – podało źródło zaznajomione ze sprawą. Zarzuca się, iż Reynders brał udział w grach loteryjnych i przekazując pieniądze z tego konta loteryjnego w grach loteryjnych, a następnie wyprane wygrane przelał na swoje prywatne konto, jak dowiedzieli się Follow the Money i Le Soir. Nie jest jasne, skąd Reynders wziął pieniądze. Teraz będzie musiał udowodnić jego legalne pochodzenie.„Jeśli jest gotówka, kolejnym pytaniem jest, skąd pochodzi” – podało źródło sądowe.Belgijska prokuratura została powiadomiona przez Loterię Narodową i belgijską jednostkę ds. przetwarzania wywiadu finansowego (CTIF-CFI), w których można zgłaszać transakcje, które mogą mieć związek z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu." Tłum. Żródło "Follow the Money"
Miał istotną rolę w szykanowaniu finansowym Polski. Wspierał go w tym na ochotnika Rafał Trzaskowski, podrzucając własnokomputerowo napisane teksty antypolskich rezolucji. Kandydat na prezydenta Polski z kolegami orżnął nas na 250 mld zł. Takich kumpli ma Rafalala. Takie autorytety się nam narzucają.