„Tysiące osób dotkniętych powodzią wciąż nie otrzymały rządowego wsparcia na remonty zniszczonych mieszkań i domów”, informuje Radio ZET. Z ustaleń rozgłośni wynika, iż w Głuchołazach na Opolszczyźnie obiecane świadczenie do 200 tys. złotych otrzymało 0 (słownie: zero) poszkodowanych przez powódź.
– Liczyłem na pomoc remontową. Do dzisiejszego dnia nie ma żadnej wiadomości, kiedy, kto, co jak – powiedział Radiu ZET pan Krzysztof, mieszkaniec Głuchołazów, który miał półtora metra wody w mieszkaniu. Jak sam przyznał „powódź odebrała mu wszystko”.
„Rzeczoznawca oszacował straty w mieszkaniu pana Krzysztofa na 90 proc., dlatego powinien otrzymać 180 tys., ale jak dowiedział się nasz reporter, wypłaty zostały wstrzymane, bo wojewoda polecił gminom sporządzanie dodatkowych szczegółowych wycen strat u powodzian. A to zajmie długie miesiące”, czytamy na radiozet.pl.
W takiej sytuacji jak pan Krzysztof jest około 1500 osób w samych Głuchołazach, oraz kolejne tysiące w Lewinie Brzeskim i Nysie.
We wrześniu z kolei rządzący zapowiadali do 10 000 zł natychmiastowej pomocy doraźnej dla osoby samotnej lub rodziny, 100 000 zł na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych i 200 000 zł na odbudowę budynków mieszkalnych.
Źródło: Radio ZET, radiozet.pl
TG