– Jestem rozczarowany. Szef MSZ Ukrainy obiecywał mi postęp w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej do Wszystkich Świętych, a postępu brak – powiedział w poniedziałek na antenie TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski.
Sikorski został zapytany, czy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim „da się” dogadać w sprawie ekshumacji wołyńskich. – Muszę powiedzieć, iż jestem rozczarowany, bo minister spraw zagranicznych Ukrainy obiecywał mi postęp w tej sprawie do Wszystkich Świętych (…) Wszystkich Świętych minęło, a postępu brak – odpowiedział.
Zaznaczył, iż „dla polskiego rządu, częścią europejskiego kodu kulturowego jest to, by ciała, choćby wrogów, pochować zgodnie z chrześcijańskim obrządkiem”. – I Ukraina zdaje się, iż się z tym zgadza, bo zezwoliła na ekshumacje 100 tysięcy żołnierzy Wehrmachtu, którzy tam przybyli jako najeźdźcy – powiedział Sikorski.
Szef MSZ podkreślił, iż Polska przeprowadzi ekshumacje na własny koszt, „a jedyne czego potrzebuje, to zgody na powrót do ekshumacji, które zostały zawieszone w 2017 roku”.
Źródło: PAP / Oprac. TG