W wywiadzie dla stacji NBC, prezydent-elekt USA Donald Trump przedstawił najważniejsze plany polityczne, rzucając światło na swoje nadchodzące priorytety. Rozmowa dotyczyła m.in. imigracji, polityki zagranicznej, ubezpieczeń społecznych i reform podatkowych.
Trump zapowiada, iż wiele kontrowersyjnych zmian zamierza wprowadzić od pierwszego dnia urzędowania. Wyraził wątpliwości co do dalszego zaangażowania USA w NATO, stwierdzając, iż pozostanie w sojuszu tylko wtedy, gdy kraje członkowskie "zapłacą swoje rachunki".
– jeżeli będę myślał, iż oni traktują nas sprawiedliwie, odpowiedź brzmi: absolutnie, zostałbym przy NATO – powiedział Trump. Dodał, iż w przeciwnym wypadku "absolutnie" rozważyłby wyjście z Sojuszu.
Zasugerował również, iż pod jego rządami wsparcie wojskowe dla Ukrainy może się zmniejszyć. "Ukraina może się spodziewać, iż nie otrzyma aż tak dużej pomocy wojskowej od Stanów Zjednoczonych" – powiedział otwarcie.
Trump mówił również o swoim pragnieniu zakończenia wojny na Ukrainie, stwierdzając mniej dobitnie, niż do tej pory, iż "jeśli będzie mógł, zakończy ją". Jeszcze niedawno kategorycznie twierdził, iż "zakończy ją w 24 godziny".
Zapowiedział masowe deportacje imigrantów
Trump podkreślał swoje nieugięte stanowisko w sprawie imigracji, powtarzając swój plan deportacji milionów nielegalnych imigrantów w ciągu swojej czteroletniej kadencji.
"Zaczynamy od przestępców i musimy to zrobić" – oświadczył. Dodał, iż będzie to trudne, ale konieczne. Dodał, iż będzie deportował również obywateli amerykańskich, którzy ściągnęli nielegalnie swoich bliskich. "Jedynym sposobem, aby nie rozbić rodziny, jest trzymanie ich razem i konieczność odesłania ich wszystkich z powrotem" – mówił.
Dodał, iż w pierwszym dniu urzędowania zamierza zakończyć z prawem, które gwarantuje obywatelstwo każdemu człowiekowi urodzonemu w USA.
Ułaskawienia dla oskarżonych z 6 stycznia 2021
Inną kluczową propozycją Trumpa był jego plan ułaskawienia osób skazanych w związku z atakiem na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku. Ostro skrytykował ich traktowanie. "Ci ludzie żyją w piekle" – narzekał. Przypomnijmy, iż chodzi o zwolenników Trumpa, którzy zaatakowali siedzibę władzy USA. Zostali wcześniej przez Trumpa podburzeni.
W wyniku tego ataku zginęło 5 osób, prawie 140 zostało rannych.
Trump potwierdził swój zamiar przedłużenia obniżek podatków uchwalonych w trakcie jego pierwszej kadencji. Podkreślił również, iż nie podniesie wymagań wiekowych dla ubezpieczeń społecznych ani opieki zdrowotnej.
Przyznał, iż rozważy możliwość podniesienia federalnej płacy minimalnej, w tej chwili ustalonej na poziomie 7,25 dolara za godzinę. "Zgadzam się, to bardzo niska kwota" –powiedział.
Pigułki są w porządku
W wywiadzie Trump jasno dał do zrozumienia, iż nie będzie narzucał ograniczeń na sprzedaż tabletek "dzień po". Dodał też, iż nie będzie angażował swoich dzieci w pracę w administracji.
Trump przygotowuje się do swojej drugiej kadencji, stoi jednak przed poważnymi wyzwaniami, zarówno politycznymi, jak i prawnymi. Jego słowa pokazują kierunek, w którym zamierza podążać.