Spłonął najstarszy obiekt sakralny na warszawskiej Pradze. Chodzi o drewnianą dzwonnicę kościoła Bożego Ciała na Kamionku. W związku ze sprawą zatrzymano 64-letniego mężczyznę.
Okolicznych mieszkanców zaniepokoiły dobywające się z terenu parafii kłęby gęstego dymu. Po wezwaniu straży pożarnej okazało się, iż płonie zabytkowa, drewniana dzwonnica.
Drewniana dwukondygnacyjna dzwonnica została wzniesiona, jak się przyjmuje, w 1817 roku. W jej wnętrzu znajdują się dzwony, z których starszy powstał w XVIII wieku. Dzięki stalowej konstrukcji wzmacniającej uratowały się dzwony. Jak zapewnia Stołeczny Konserwator Zabytków, dzięki przygotowanej wcześniej dokumentacji technicznej możliwa będzie rekonstrukcja obiektu.
Warto zwrócić uwagę, iż tuż za kościołem, na zbiegu ulic Wedla i na Kamionku znajduje się miejsce upamiętniające narodziny Romana Dmowskiego. Głaz z inskrypcją stoi w miejscu domu, w którym w 9 sierpnia 1864 roku urodził się twórca nowoczesnej myśli narodowej.
Świadkowie widzieli uciekającego z miejsca zdarzenia mężczyznę. Policja zatrzymała 64-latka, który przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego podpalił zabytkowy obiekt.
Źródło: rmf24.pl / Facebook.com
PR
PR
Kolejny akt chrystianofobii. W Mielcu zrujnowano kapliczkę i figurę Matki Bożej