"Ubezpieczyciele wypłacają już odszkodowania poszkodowanym przez powódź. I co się okazuje? Że dla przedsiębiorcy jest to przychód z działalności gospodarczej, który trzeba opodatkować. Przykładowo, jeżeli rozlicza się według skali i jest w drugim progu, zapłaci 32 proc. PIT" – podaje "Rz".
Cytowana przez gazetę Monika Dziedzic, radca prawny, doradca podatkowy, partner w MDDP, ocenia, iż to "niemiła niespodzianka dla firm dotkniętych powodzią, teraz bowiem liczy się dla nich każdy grosz". Jak dodaje, do odszkodowań za zniszczone towary czy surowce nie pasuje żadne ze zwolnień, ani z ustaw o PIT/CIT, ani ze specjalnych przepisów przeciwpowodziowych.
Sejm pracuje nad ustawami powodziowymi
Sejm przeprowadził w czwartek pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz poselskiego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych ze wsparciem finansowym dla poszkodowanych przez powódź w 2024 r. (autorstwa PiS).
Jak poinformował minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk, na wsparcie dla firm z terenów dotkniętych powodzią trafi program o wartości 1 mld zł z ZUS. Jednorazowe świadczenie dla przedsiębiorców zostało wpisane do projektu w ramach autopoprawki.
Projektami ustaw powodziowych zajmie się w piątek specjalna komisja, na której czele stanie poseł Mirosław Suchoń (Polska 2050-Trzecia Droga). Komisja liczy 30 posłów.