Saperzy 31 Patrolu Saperskiego z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych stoją na straży bezpieczeństwa, nieustannie usuwając zagrożenia pozostałe po wojennej przeszłości!
Dla saperów z kieleckiej jednostki 4 czerwca był dniem pełnym wyzwań i dynamicznych działań. W ciągu kilku godzin musieli zmierzyć się z wyjątkowo niebezpiecznymi znaleziskami – pozostałościami z czasów II wojny światowej, które stanowiły poważne zagrożenie dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło czterech pocisków rakietowych, każdy o wadze 127 kilogramów, odkrytych na opuszczonej posesji. Sytuacja była szczególnie trudna, ponieważ pociski były wbite w ziemię i służyły jako fundament pod wybudowaną na nich szopę, co znacznie utrudniało ich wydobycie.
REKLAMA
Saperzy przeprowadzili precyzyjną operację zabezpieczenia i usunięcia pocisków, stosując najwyższe środki ostrożności. Po dokładnym zbadaniu miejsca, znalezisko zostało bezpiecznie przetransportowane w celu dalszego unieszkodliwienia.
Zaledwie chwilę później saperzy otrzymali kolejne zgłoszenie – tym razem dotyczące odkrytej na prywatnej posesji w miejscowości Kowala, miny przeciwpancernej. Znalezisko wymagało natychmiastowego zabezpieczenia, ponieważ jego obecność stanowiła realne zagrożenie dla mieszkańców.
Doświadczenie i profesjonalizm saperów pozwoliły na sprawne przeprowadzenie operacji i bezpieczny transport niebezpiecznego znaleziska do specjalnie wyznaczonego miejsca.
Tego typu interwencje pokazują, jak ważna jest codzienna gotowość saperów do działań i ich kluczowa rola w neutralizowaniu zagrożeń związanych z niewybuchami. Profesjonalizm, precyzja i pełne zaangażowanie saperów z CPdMZ, to klucz do skutecznego zapewnienia bezpieczeństwa lokalnym społecznościom.