Publicystka Eliza Michalik, w ostatnim czasie znana m.in. ze skandalicznych insynuacji, iż Zbigniew Ziobro rzekomo symuluje chorobę nowotworową, tym razem postanowiła starać się wyznaczyć, kto jest dziennikarzem, a kto nie. Jej zdaniem niedopuszczalne jest używanie frazy „uśmiechnięta Polska”. Sęk w tym, iż to nie środowisko PiS-u wymyśliło to określenie, a w przeszłości używała go sama Michalik.
Dla jasności: żaden „dziennikarz” używający propagandowej pisowskiej frazy „uśmiechnięta Polska” nie jest dziennikarzem
— napisała na platformie X Eliza Michalik. Publicystce błyskawicznie przypomniano, iż chociażby w 2019 roku sama pisała o tym, iż chce uśmiechniętej Polski.
Ja bym chciała, żebyśmy wreszcie byli normalną, nowoczesną, zasobną, uśmiechniętą Polską
— pisała w lutym 2019 roku Michalik. Czyżby zatem samej siebie nie uważała za dziennikarkę?
Fala komentarzy po wpisie Michalik
Eliza Michalik, która sama nie słynie z przestrzegania standardów dziennikarskich, swoim wpisem wywołała rozbawienie komentatorów w sieci.
Fakt, nie jesteś dziennikarzem.
Tu zgadzam się w 100 proc.!!!
Co jest złego w określeniu „uśmiechnięta Polska”? Dużo lepsze niż wulgarne hasło o „jeb*niu” ludzi o innych poglądach.
Tak było nudno na Cwiterzu, aż tu nagle wpis pełen intelektualnej mądrości.
Fiu fiu, widzę iż teraz Pani będzie decydować, kto jest, a kto nie jest dziennikarzem?
Za to dziennikarzem jesteś ty, Tomek Lis i Tomek Wiejski
Może uśmiechnięta Polska powinna wydawać licencje prawdziwego dziennikarza?
Wiele można Pani zarzucić, ale z pewnością nie to, iż wyznacza Pani standardy dziennikarstwa w Polsce.
Ta fraza nie jest pisowska. To Wasi wymyślili to określenie.