„Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał do nieograniczonej rozbudowy sił nuklearnych kraju i dalszych przygotowań do wojny”, podała w poniedziałek państwowa agencja KCNA. Kim zarzucił USA i państwom Zachodu wykorzystanie ukraińskich wojsk jako „oddziałów uderzeniowych” przeciwko Rosji.
– Będziemy wzmacniać nasz potencjał samoobrony, opierający się na siłach nuklearnych. Będziemy czynić to bez ograniczeń, nie zadowalając się naszym obecnym poziomem i bez przerwy – zadeklarował Kim w swoim przemówieniu wygłoszonym podczas czwartej konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych Koreańskiej Armii Ludowej. Było to pierwsze takie wydarzenie od dziesięciu lat..
Północnokoreański dyktator nazwał trójstronną współpracę Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i Japonii czynnikiem wpływającym w „krytyczny” sposób na bezpieczeństwo. Zarzucił tym państwom „szalone konfrontacje”, które doprowadziły napięcia na Półwyspie Koreańskim do „najgorszego etapu w historii”.
Kim zarzucił także władzom USA i państwom Zachodu, iż prowadzą konflikt z Rosją, wykorzystując ukraińską armię jako „oddziały uderzeniowe” w celu rozszerzenia zakresu interwencji wojskowych Waszyngtonu na świecie.
Co interesujące Kim nie wspomniał o wysłaniu przez Koreę Północną wojsk do Rosji w celu wsparcia inwazji Kremla na Ukrainę. Według różnych szacunków służb wywiadowczych USA, Korei Płd. i Ukrainy, w obwodzie kurskim w Rosji znajduje się w tej chwili około 10 tys. północnokoreańskich żołnierzy, a część z nich brała już udział w walkach.
Źródło: PAP / Oprac. TG