Еврейский коллега Мазурка заявил, что убийство палестинцев «не является убийством»

wprawo.pl 1 год назад

Lejb Fogelman. Dla jednych postać kompletnie anonimowa. Dla innych znany warszawski adwokat, kolega braci Kaczyński i bohater rozmów zarejestrowanych w restauracji “Sowa i Przyjaciele”, który według doniesień medialnych za rządów Tuska miał rekomendować Mateusza Morawieckiego na ministra skarbu. Dla jeszcze innych to po prostu osiadły w Polsce żydowski lobbysta z Nowego Jorku, o którym w zasadzie niewielu już pamiętało. Do dzisiaj.

Piszę “do dzisiaj”, ponieważ dziś (5.12.2023 r.) mainstream zdmuchnął z niego grubą warstwę kurzu niepamięci. To sprawka Roberta Mazurka, gospodarza “Porannej Rozmowy RMF FM”, który, jak się okazało, po prostu zaprosił do studia swojego kumpla, co na początku rozmowy próbował zakamuflować.
Moim gościem Lejb Fogelman, warszawski adwokat. Amerykanin, Polak, Żyd – Mazurek przedstawił swojego kolegę.
Żyd, Amerykanin, Polak – Fogelman poprawił interlokutora. Zaledwie po 50 sekundach koledzy zwracali się do siebie per “Ty”.

I zaczął się… dla mnie osobiście jeden z najmroczniejszych wywiadów ostatnich lat, po którym Fogelman nigdy więcej nie powinien mieć wstępu do poważnych mediów w Polsce i całym cywilizowanym świecie.

Mengele w spódnicy

W wywiadzie padła cała masa przerażających tez. Pierwsza z nich dotyczyła Norweżki, która w październiku 2023 roku w trakcie propalestyńskiego wiecu w Warszawie niosła transparent z napisem “Keep the world clean” oraz narysowanym koszem na śmieci z flagą Izraela w środku.
Po pierwsze wystosowałem list otwarty do rektora (…) i do WUM-u [Warszawski Uniwersytet Medyczny – przyp.] i do mojego protestu jeszcze jej nie zawiesił, a ja uważam, iż natychmiast powinien ją zawiesić w prawach studenta, ponieważ czy my chcemy, żeby nasze akademie medyczne produkowały doktorów Mengele – wyznał Fogelman nie po raz pierwszy stosując technikę polegającą na sprowadzaniu przeciwników politycznych do statusu niemieckich nazistów. Metoda iście prymitywna, najczęściej stosowana przez tych, którym w rozmowie brak rzeczowych kontrargumentów.
[westchnął kolega Fogelmana] To dość daleko posunięte porównanie – z uśmiechem na ustach wyznał dziennikarz.
Nie, nie dość daleko… o ile się proponuje usunięcie ze świata Żydów, to to jest na większą skalę niż ten niemiecki naukowiec – odpowiedział Żyd, lekceważąc fakt, iż Norweżka wyznała w wywiadzie udzielonym w trakcie manifestacji, iż nie chce niczyjej eksterminacji, zaś znak na transparencie przedstawia flagę Izraela i stanowi krytykę rządu, a nie całego narodu żydowskiego.

Żydzie przeciwko polityce Izraela
Moralność Kalego

Poza tym, odnoszę wrażenie, iż Fogelman mówiąc o rzekomej “propozycji usunięcia ze świata Żydów”, świadomie pomija fakt, iż nie wszyscy Żydzi popierają politykę państwa Izrael, zwłaszcza tę zbrodniczą. Wśród nich są ci najbardziej ortodoksyjni, którym żydowskości przecież nie sposób odmówić. Jestem przekonany, iż tym żydom Norweżka choćby nie zrzuciłaby z głowy jarmułki. Poza tym wyjątkowo podle brzmią insynuacje o “propozycji usunięcia ze świata Żydów” i podnoszenie larum z tytułu kartonowego transparentu w zestawieniu z próbą usprawiedliwienia zrzucania izraelskich bomb na palestyńskich cywilów.

Minister obrony Izraela: “Znieśliśmy zasady wojenne. Nie będzie sądów wojskowych”

Kontynuując sprawę Norweżki, Fogelman wyznał, iż “zło trzeba wypleniać”. Idąc jego tokiem rozumowania odnieść można wrażenie, iż żydowski prawnik grozi kobiecie eksterminacją. Bo skoro baner “utrzymajmy świat w czystości” uznany został przez niego za wezwanie do likwidacji Żydów, to jak potraktować słowa o “wyplenianiu” wypowiedziane dla największej radiostacji w Polsce w kontekście protestującej kobiety? Proszę wybaczyć, ale odnoszę wrażenie, iż moralność “rebbe” Fogelmana kłóci się z tą, której pryncypia wpisane są w łacińskie standardy.

Here is her interview. The sign depicts the flag of Israel and is a critique of the government, not all Jewish people. pic.twitter.com/39bSSvfzNW

— Helene (@Decoherent_) October 22, 2023

To nie jest wymordowanie

W dalszej części rozmowy pozostało gorzej. Powołując się na prawo międzynarodowe, Fogelman uznaje, iż Izrael ma prawo bombardować budynki cywilne w Strefie Gazy, ponieważ rzekomo stoją one w miejscu podziemnych korytarzy znienawidzonego Hamasu, co sprawia, iż budynki cywilne przestają być budynkami cywilnymi. Stwierdził nawet, iż należy okazać zrozumienie dla Żydów bombardujących Strefę Gazy, w wyniku czego giną niewinne dzieci, ponieważ w taki sam sposób wyginęły tysiące dzieci holenderskich, włoskich i niemieckich, gdy w okresie II wojny światowej alianci bombardowali pozycje niemieckich nazistów. A co z tymi Palestyńczykami, którzy jednak nie chcieliby zginąć? Fogelman ma dla nich rozwiązanie: niech “spyrzają” do Egiptu.
Oni nie mają dokąd uciec – powiedział Mazurek o Palestyńczykach ze Strefy Gazy.
Mają – rzucił Fogelman
Dokąd?
Do Egiptu, na południe Gazy.
Ale co to znaczy, iż mają uciec do Egiptu? Tak jak byśmy mieli wyrzucić Żydów i powiedzieć: możecie sobie… Jakby mnie ktoś z domu wyrzucił i powiedział, iż mogę się usunąć na południe, nie byłbym przesadnie szczęśliwy – dopytywał Mazurek (chyba choćby szczerze zbulwersowany stwierdzeniem kolegi).
Ja pamiętam o tym, iż nasza cywilizacja kiedyś zgodziła się na to, niestety, żeby zabijać setki tysięcy niemieckich, japońskich, włoskich, holenderskich dzieci, ponieważ ustaliliśmy, iż na świecie zapanowało totalne nadrzędne zło, które trzeba wyplenić… jeszcze dodaj bombę atomową.
Ale nikt nie uważa, iż to było dobre.
Nieprawda. Nie ma totalnego potępienia tego, ponieważ było zrozumienie… – kontynuował Żyd. Następnie, w celu usprawiedliwienia relatywizmu moralnego, zastosował technikę polegającą na porównywaniu Hamasu do niemieckiego nazizmu oraz stwierdził, iż to Hamas należy winić za mordowanie dzieci przez izraelskiego wojska, ponieważ “Hamas chowa się za tymi dziećmi”. Potem wyznał, iż Izrael nie ma wyjścia, a zabijanie palestyńskich cywilów to “nie jest wymordowanie” (sygnatura czasowa wywiadu: 14:22 ; “to nie jest wymordowanie, nie jest, przepraszam”). Już za te same słowa Fogelman winien być omijany szerokim łukiem przez wszystkich polityków i dziennikarzy w Polsce.

W roli głównej żołnierz wojsk izraelskich żywą, palestyńską tarczą. Zdjęcie sprzed 2023 roku.
W roli głównej żołnierz wojsk izraelskich żywą, palestyńską tarczą. Zdjęcie sprzed 2023 roku.
Ci okropni palestyńscy naziści

Ale Fogelman zdobył się na jeszcze jedno szczere wyznanie. Zaprzeczył, iż Izrael okupuje Strefę Gazy.
Nie było ani jednego Żyda od 1925 r. Nieprawda też, iż Gaza była blokowana. Izrael nie blokował, tylko sprawdzał, co tam wchodzi. Codziennie z Gazy wchodziło do Izraela paręnaście czy parędziesiąt tysięcy ludzi, żeby zarabiać na życie. Izrael dostarczał wodę i elektryczność – powiedział Żyd. Powiedzieć, iż słowa rozmówcy Mazurka to istna bezczelność, to nic nie powiedzieć.

ISRAELI soldiers ride the bikes of the children they bombed. pic.twitter.com/ycWJpXTjIt

— Jackson Hinkle (@jacksonhinklle) December 4, 2023

Myli się pan, panie Fogelman. Od 1948 roku Żydzi okupują teren Palestyny: wyrzucają Palestyńczyków z domów, które następnie niszczą; zamykają wypędzonych w największym getcie świata, jakim jest Strefa Gazy;
strzelają do palestyńskich dzieci, a po przeprowadzeniu masakr mówią, iż strzelali do „nazistów” – casus z maja 2018 roku: izraelskie wojska przeprowadziły masakrę w Strefie Gazy. 60 osób zamordowano, 3 tysiące
zostało rannych. Wtedy to izraelski minister ds. strategicznych Gilad Erdan porównał protestujących do nazistów i standardowo, żeby wytłumaczyć niewytłumaczalne, zasugerował, iż Izrael sięga po takie metody, ponieważ musi wyeliminować krwiożerczy Hamas. Dodam, iż w marcu 2019 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych zarzuciła Izraelowi ludobójstwo. Ba, już dziś niezależni eksperci ONZ ostrzegają, iż tegoroczna ofensywa Izraela w Strefie Gazy “zmierza do ludobójstwa”. Zanim jednak doszło do oficjalnej okupacji, w lipcu 1946 roku żydowska organizacja Irgun podłożyła bombę w hotelu King David w Jerozolimie. W wyniku zamachu śmierć poniosło 91 osób, głównie Palestyńczyków i Brytyjczyków. W kwietniu 1948 roku terroryści z Irgunu przeprowadzili masakrę w arabskiej wsi Dajr Jasin, podczas której wymordowali ponad 200 osób, w tym kobiety i dzieci. Miało to służyć zastraszeniu ludności arabskiej, która po tej masakrze uciekała ze swoich wsi w obawie przed żydowskimi mordercami. Te działania terrorystyczne miały na celu utorowanie ścieżki do rozpoczęcia okupacji Palestyny na szeroką skalę.

“Na zawsze czysta”

Czy zaproszenie Fogelmana przez Mazurka powinno dziwić? Mnie nie dziwi, ale bulwersuje. Zwłaszcza gdy przypomnę sobie peany gwiazdora RMF FM na temat Szewacha Weissa, a zwłaszcza przeprowadzony przez niego wywiad z połowy listopada 2023 roku, kiedy to bezstronny redaktor założył koszulkę klubu piłkarskiego Beitar Jerozolima. Ktoś pomyśli: co w tym nadzwyczajnego, koszulka jak koszulka. A jednak jest pewien problem. Hasło kibiców Beitaru brzmi “na zawsze czysta” [Jerozolima], zaś kibice klubu z Jerozolimy oficjalnie przyznają, iż są rasistami. Klub znany jest z przyśpiewki: “To my! Najbardziej rasistowski zespół w kraju!”. W Beitarze grać mogą przede wszystkim zawodnicy z Izraela. Zagraniczni piłkarze zwykle mają żydowskie korzenie. Zakaz wstępu mają Arabowie. Nie wierzę, iż Mazurek o tym nie wiedział.

A teraz wyobraźcie sobie, iż Robert Mazurek wkłada koszulkę “Czarnego Bloku” Marszu Niepodległości, który kilka lat temu niósł transparent o treści: “Europa będzie biała albo bezludna”. Przypomnę, iż transparent zelektryzował opinię publiczną w Polsce i za granicą. W przypadku Mazurka… głucha cisza, redaktor bez przeszkód pracuje dla największej radiostacji w Polsce. Czyżby zatem zdaniem mainstreamu były rasizmy dobre i rasizmy złe?

Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować – Voltaire.

Cała rozmowa:

Przeczytaj także:

“Książka Jacka Międlara to antidotum na politykę godzącą w honor.” Dr Krzysztof Żabierek recenzuje “Sąsiadów”

Wojna Kulfona z Hałabałą

Читать всю статью