

— Trump zaprzepaszcza gospodarczą supremację USA swoją wojną handlową. Wyrządził gospodarce swojego kraju więcej szkód niż Xi Jinping i Putin razem wzięci — mówi ekspert.
Donald Trump wielokrotnie obiecywał podczas swojej kampanii wyborczej: „zakończę wojnę w Ukrainie w jeden dzień”.
Obecnie urzęduje w Białym Domu od 55 dni — a w Ukrainie nie ma jeszcze choćby zawieszenia broni. Rosyjski prezydent Władimir Putin de facto odrzucił w zeszłym tygodniu propozycję Trumpa.
Teraz świat jest zaskoczony: co stanie się dalej w pokerowej grze między Moskwą, Kijowem i Waszyngtonem?
— Trump całkowicie zaryzykował w negocjacjach — mówi „Bildowi” politolog Thomas Jager z Uniwersytetu Kolońskiego. — Nie spodziewał się, iż tylko połowa jego gróźb się spełni. Ukraina się ugięła. To było łatwe, ponieważ Trump ma przewagę. Nie ma nic przeciwko Putinowi — dodaje.
Jager obawia się, iż Trump nie ma żadnego planu, a jedynie działa instynktownie. — Myślał, iż może wywrzeć presję na obie strony. Ale Putin nie ma zamiaru odchodzić od swoich celów — tłumaczy ekspert.
Przyjaciel czy wróg
Trump wolałby wywrzeć jeszcze większą presję na Ukrainę. Ale amerykańska opinia publiczna się nie zgadza. Sondaże pokazują, iż 80 proc. Amerykanów nie ufa Putinowi i uważa Rosję za wroga.
W międzyczasie Trump przez cały czas dezorientuje przyjaciela i wroga dziwnymi oświadczeniami. Kiedy w weekend został zapytany podczas wywiadu o swoją obietnicę zakończenia wojny w jeden dzień, powiedział zwięźle: „to był sarkazm”.
— Nie jestem pewien, czy on zna znaczenie tego słowa. Kpina i szyderstwo przeciwko komu? Przeciwko Ukrainie? Prawdopodobnie ma nadzieję, iż jego baza zinterpretuje to oświadczenie jako „ono nie miało być traktowane poważnie” — mówi Thomas Jager.
Politolog uważa, iż Trump przecenia siłę swoją i USA. — Trump zaprzepaszcza gospodarczą supremację USA swoją wojną handlową. Wyrządził gospodarce swojego kraju więcej szkód niż Xi Jinping i Putin razem wzięci — mówi ekspert.
„Dyplomacja młota kowalskiego”
— Trump nie ma w tej chwili pojęcia, jak postępować — tłumaczy Jager. — Putin pozwolił swoim wysłannikom wyczerpać zasoby. Dla Putina prezydent USA jest teraz Trumpelstiltskinem .
Z drugiej strony prezydent Rosji dostrzega promień nadziei. — Wykorzystuje podejście negocjacyjne do wbijania klinów między USA, które chcą szybkiego wyniku, a Europejczykami, którzy chcą pewnego wyniku — mówi politolog.
Trump zaskoczył cały Zachód swoją dyplomacją młota kowalskiego. — Europejczycy szukają gwarancji bezpieczeństwa. Putin szuka taktycznych korzyści. Tymczasem Trump nie wie, co robić — podsumowuje ekspert ds. stosunków międzynarodowych.
Prezydent USA przekazał we wpisie w serwisie społecznościowym Truth Social, iż rozmawiał w czwartek z Putinem. „W tej chwili tysiące ukraińskich żołnierzy jest otoczonych przez rosyjskie wojsko i znajduje się w bardzo złej i niebezpiecznej sytuacji. Prosiłem prezydenta Putina o oszczędzenie ich życia” — napisał amerykański prezydent.
„Odbyliśmy wczoraj bardzo dobre i owocne rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i istnieje bardzo duża szansa, iż ta straszna, krwawa wojna wreszcie dobiegnie końca” — czytamy we wpisie Trumpa.
Putin odpowiedział na apel na początku spotkania z członkami Rady Bezpieczeństwa Rosji. Stwierdził, iż „ukraińscy bojownicy dopuścili się licznych zbrodni przeciwko ludności cywilnej Rosji”. Jego zdaniem do realizacji apelu Trumpa niezbędne jest, by „reżim w Kijowie” wydał siłom ukraińskim rozkaz poddania się.