Trump wygraża sojusznikom z Europy. Jest reakcja przywódców
"Zaskakująco gorący początek tego roku w polityce. Bezpieczeństwo w regionie Morza Bałtyckiego i stosunki transatlantyckie były tematem moich dzisiejszych rozmów z premierami Danii, Szwecji, Finlandii i kanclerzem Niemiec" – napisał szef polskiego rządu w serwisie X. Donald Tusk nie zdradził jednak szczegółów tych rozmów.
"Granice nie mogą być przesuwane siłą. Zasada ta dotyczy każdego kraju, czy to na Wschodzie, czy na Zachodzie. W rozmowach z naszymi europejskimi partnerami panuje niepokój w związku z ostatnimi oświadczeniami ze strony USA. Jest jasne: musimy stać razem" – dodał do tego kanclerz Olaf Scholz.
Przypomnijmy, iż do tych gróźb Trumpa odniosła się już we wtorek premier Mette Frederiksen. Polityczka potwierdziła stanowcze stanowisko Danii w sprawie autonomii wyspy.
– Moje stanowisko i stanowisko rządu jest bardzo jasne: przyszłość Grenlandii zostanie określona w Grenlandii. Grenlandia należy do Grenlandczyków – powiedziała premier Daniii Mette Frederiksen w TV2.
Trump chce, aby Grenlandia była amerykańska. Są tam liczne złoża
O co chodzi? Donald Trump, który zostanie zaprzysiężony na prezydenta 20 stycznia, ponownie rozpalił kontrowersyjną propozycję-oświadczeniem na platformie Truth Social, kiedy napisał, iż "Grenlandia jest niesamowitym miejscem, a ludzie odniosą ogromne korzyści, jeżeli i kiedy stanie się częścią naszego narodu".
"Będziemy ją chronić i cenić przed bardzo okrutnym światem zewnętrznym. UCZYŃMY GRENLANDIĘ PONOWNIE WIELKĄ!" – czytamy.
– Nie wątpię ani przez sekundę, iż jesteśmy silniejsi razem – stwierdziła z kolei premier Dani, odnosząc się do statusu Grenlandii w duńskim królestwie. – Nie potrafię sobie wyobrazić, iż do tego dojdzie – podkreśliła.
Tymczasem we wtorek Trump odmówił wykluczenia, iż Stany Zjednoczone użyją siły militarnej, aby przejąć Grenlandię i Kanał Panamski. – Potrzebujemy ich dla bezpieczeństwa ekonomicznego – padło. Należy tutaj podkreślić, iż Dania to także (jak USA) kraj NATO.
Grenlandia ma liczne złoża. Należą do nich ropa naftowa i gaz, a także rzadkie metale, na które jest duże zapotrzebowanie w przypadku samochodów elektrycznych i turbin wiatrowych w ramach zielonej transformacji, a także w produkcji sprzętu wojskowego.
Dodajmy także, iż Trump nie jest pierwszym prezydentem USA, który chce przejąć tę wyspę. Jak zwraca uwagę CNN, w 1867 roku, kiedy prezydent Andrew Johnson kupił Alaskę, rozważał również zakup Grenlandii. Podobną próbę władze USA podjęły w latach 40. XX wieku.