Возвращение большевизма и активное сопротивление диктатуре...

niepoprawni.pl 11 месяцы назад

Jesteśmy świadkami gwałtownego powrotu Polski do lat 50-tych XX wieku i do bolszewizmu w najczystszej postaci. Oto członek kasty niezwykłych ludzi sędzia Tomasz Trębicki, negując Konstytucję wydaje nakaz aresztowania, zaś syn bolszewickiego generała Kierwińskiego wydaje nakaz Policji, by dwóch ministrów – w tym legendarnego opozycjonistę wsadzić za kraty.

Łukaszenka musi się jeszcze wiele uczyć od "polskich" bolszewików w sytuacji, gdy wszystkie „legendy” opozycji, jak Frasyniuk, Bujak, Borusewicz, Janas, Lis i Pinior – ślą w tym samym czasie do junty 13 Grudnia i do pajaca na czele Sejmu gorące prośby o rozprawienie się z IPN! IPN bowiem potwierdził ( po słynnym puczu z 4 czerwca 1992 r), iż Lech Wałęsa – ich idol - to komunistyczny kapuś, który za współpracę z SB brał pieniądze! A przecież miała to być tajemnica państwowa – ustalona z komunistami przy „okrągłym stole”!

Tempo w jakim następuje demontaż Państwa Polskiego przez nienawidzącego polskości Donalda Tuska i jego juntę 13 Grudnia przeraża. Tempo to nadaje neo-marszałek Sejmu, przywracając „praworządność” uchwałami i negując konstytucyjne prerogatywy Prezydenta RP – odbierając immunitety tym co walczyli z korupcją i nadając europejski immunitet oskarżonemu o korupcję kolesiowi Tuska!

Polska 2050, która miała być alternatywą wobec Platformy Obywatelskiej, okazała się najbliższym sojusznikiem partii powstałej za niemieckie pieniądze i gauleitera – hojnie finansowanego przez Niemców. Co z Polski pozostanie po 2050 roku, gdyby junty Tuska nie udało się wcześniej obalić – oto jest pytanie! Obalenie junty morderców polskości i demokracji, to fundamentalne zadanie dla Polaków, jeżeli nie chcą by za parę lat stali się niemymi robolami w bolszewickim państwie – poddanym już nie ZSRR ale Republice Federalnej Niemiec.

Za określenie „resortowe dzieci” będzie można trafić do pudła – za jedną decyzją takich sędziów jak Trębicki, zaś jedyną pracą domową dzieci Polaków, będzie nauka zakładania kondomów. Przecież już dziś lewaczki nominowane na ministrów zapowiadają szkolenie armii głupków, przez ograniczenie podstaw nauczania o 20% i redukcję nieobowiązkowej religii o 50%!

O tym, czym będzie Polska 2050 celnie pisze red. Karnowski na portalu „w Polityce”: „Polka i Polak mają być głupiutcy, bez głębszej wiedzy, refleksji, umiejętności analitycznych. Mają być co najwyżej dobrymi robotnikami – dlatego zrywamy z wciąż obecnym solidnym kształceniem ogólnym, a nauczycielom, by nie protestowali, dajemy podwyżki.

Polacy mają być pozbawieni suwerennych elit intelektualnych, mają nie mieć narodowych instytucji, które budują postawy narodu, kształtują myśl państwową, ukazują piękno historii, budują dumę narodową. Mają też być wyzuci ze wspólnoty, którą daje wiara lub choćby szacunek dla niej. Dlatego zdejmują krzyże, a media publiczne muszą pójść pod nóż. Z tego też powodu od razu rozpędzono kadrę dobrze pracujących dla Polski instytutów, takich jak Instytut Strat Wojennych, Instytut De Republica i inne.

Polacy mają nie mieć własności, stąd plany wyprzedaży wszystkiego, zniesienia konsolidacji, która daje siłę (np. w Orlenie), wprowadzenia obcej waluty (stąd ataki na NBP), zatrzymania inwestycji. Dlatego nie może powstać CPK (konieczny, byśmy się dalej rozwijali), mają się ślimaczyć budowy elektrowni atomowych.

Polska ma być słaba militarnie – żeby w momencie, w którym naród już się zorientuje w zaawansowaniu procesu utraty niepodległości, mógł co najwyżej porwać się na jakieś skazane z góry na niepowodzenie powstanie. Dlatego wojsko ma grać z panem Owsiakiem, a w tym czasie pan Tusk zajmie się kasowaniem kontraktów. Z tego też powodu ościenne siły muszą zapewnić sobie panowanie nad aparatem służb specjalnych i kontrwywiadowczych. Stąd wiadome nominacje.

Przywódcą Polski ma być cynik używający języka miłości, sprawny w manipulacji na tyle, by grabież i osłabianie Polski przedstawić jako najwyższe dobro. Ludzie nienawidzący Polski mają się owijać biało-czerwoną. Wrogowie Kościoła mają nauczać o tym, co to znaczy być dobrym katolikiem.

Czyż nie tak czynili zaborcy? Czy nie taka była polityka okupanta niemieckiego i sowieckiego? – kończy red. Karnowski

W sytuacji, gdy Polska znalazła się pod okupacją niemieckiego nominata i junty 13 Grudnia nie pozostaje nam nic innego jak czynny opór wobec dyktatury. O tej obronie koniecznej wobec okupanta mówi mecenas Piotr Łukasz Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu: „Zastąpienie siły prawa prawem siły i stosowaniem przemocy powinno się spotkać z proporcjonalną obroną konieczną w stosunku do je stosujących”

Читать всю статью