Francuskie Zgromadzenie Narodowe odrzuciło propozycję lewicy dotyczącą wprowadzenia podatku od majątku. 228 członków izby niższej zagłosowało w piątek wieczorem przeciwko tej propozycji, a 172 za. Socjaliści zagrozili w zeszłym tygodniu obaleniem rządu, jeżeli projekt budżetu nie uwzględni podatku od aktywów przekraczających 100 milionów euro. W związku z tym przez cały czas budzi wątpliwości, czy rząd premiera Sébastiena Lecornu (39) uzyska wymaganą większość w parlamencie, aby uchwalić budżet na nadchodzący rok.
Podatek Zucmana, nazwany na cześć ekonomisty Gabriela Zucmana (39), nakładałby podatek w wysokości co najmniej 2% na aktywa liczone w setkach milionów. Według obliczeń Zucmana, państwo francuskie mogłoby rocznie zarobić z tego podatku do 20 miliardów euro; stwierdził on, iż dotyczyłby on jedynie 1800 gospodarstw domowych w całym kraju.
Jeśli nie dojdzie do kompromisu, nowe wybory mogą się odbyć niebawem
Zarówno rząd, jak i prawicowa partia opozycyjna Rassemblement National odrzucają podatek, argumentując, iż wpłynie on na aktywa przedsiębiorstw, a ich zdaniem będzie miał negatywny wpływ na Francję jako lokalizację dla biznesu , prowadząc do utraty miejsc pracy. Zgromadzenie Narodowe odrzuciło również osłabioną wersję podatku Zucmana, która miałaby wyłączyć z niego przedsiębiorstwa klasyfikowane jako rodzinne i „innowacyjne”.
Po fiasku podatku Zucmana, lider socjalistów, Olivier Faure (57), stwierdził, iż „nie ma możliwości” głosowania nad projektem budżetu w jego obecnej formie. Faure opowiadał się również za przywróceniem podatku majątkowego ISF, który został zniesiony w 2017 roku i dotyczy aktywów o wartości co najmniej 1,3 miliona euro.
Jednocześnie wezwał premiera Lecornu i parlamentarzystów do dalszego poszukiwania kompromisu – w przeciwnym razie grozi im wotum nieufności i groźba nowych wyborów. Nikt na lewicy nie bał się nowych wyborów.
Deficyt budżetowy Francji jest zdecydowanie za wysoki
Sam Lecornu podkreślił, iż odrzuca propozycję wprowadzenia podatku od majątku, twierdząc, iż nie ma czegoś takiego jak „podatek od cudów”. Na początku miesiąca Lecornu zawiesił długo kwestionowaną i już przyjętą reformę emerytalną, zapewniając w ten sposób, iż posłowie socjalistyczni nie zagłosują za wotum nieufności wobec rządu, zgłoszonym przez lewicowych i prawicowych populistów w Zgromadzeniu Narodowym.
W połowie października Lecornu przedstawił swoją propozycję budżetu na rok 2026, która zakłada zmniejszenie deficytu budżetowego do 4,7% produktu krajowego brutto (PKB). Aby to osiągnąć, rząd planuje oszczędności w wysokości 17 mld euro i dodatkowe dochody w wysokości 14 mld euro. W tym roku przez cały czas oczekuje się zaciągnięcia nowych pożyczek w wysokości 5,4%. Limit deficytu UE wynosi w tej chwili 3% PKB. W ostatnich tygodniach agencje ratingowe Fitch i S&P obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej Francji ze względu na sytuację finansową i panującą niestabilność polityczną.
















