Tymczasowy prezydent Czadu, Mahamat Idriss Deby.
© Sputnik/Mikhail Metzel
Prezydent Czadu Mahamat Idriss Deby ogłosił zawieszenie wydawania wiz Amerykanom w odwecie za decyzję Waszyngtonu o zakazie wjazdu obywateli Czadu do Stanów Zjednoczonych.
Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę rozporządzenie wykonawcze nakładające całkowity zakaz wjazdu na obywateli 12 krajów, w tym Czadu, Republiki Konga, Gwinei Równikowej, Erytrei, Libii, Somalii i Sudanu.
Wymienił szereg obaw, w tym obecność organizacji terrorystycznych, brak współpracy w zakresie bezpieczeństwa, wysoki wskaźnik przekroczeń ważności wiz i odmowę niektórych rządów przyjęcia deportowanych obywateli.
W krótkim oświadczeniu opublikowanym na Facebooku w czwartek przywódca Czadu powiedział, że „polecił rządowi działać zgodnie z zasadami wzajemności i zawiesić wydawanie wiz obywatelom Stanów Zjednoczonych Ameryki”.
„Czad nie ma ani samolotów do zaoferowania, ani miliardów dolarów do rozdania, ale ma swoją godność i dumę” – dodał Deby.
Nowe środki administracji Trumpa, które mają wejść w życie 9 czerwca, dotyczą również Afganistanu, Mjanmy, Haiti, Iranu i Jemenu.
Podróżni z Burundi, Kuby, Laosu, Sierra Leone, Togo, Turkmenistanu i Wenezueli będą musieli zmierzyć się z częściowymi ograniczeniami.
Wyjątki będą dotyczyć stałych rezydentów USA, osób z podwójnym obywatelstwem, dyplomatów, sportowców i ich krewnych uczestniczących w ważnych wydarzeniach sportowych oraz osób z wizami imigracyjnymi dla rodzin lub osób adopcyjnych.
Rzecznik rządu Konga Thierry Moungalla powiedział, iż uważa, iż Republika Konga, znana również jako Kongo-Brazzaville, została dodana do czarnej listy podróży USA z powodu „nieporozumienia”.
„Kongo nie jest krajem terrorystycznym, nie ma tam żadnego terrorysty i nie wiadomo, aby miało powołanie terrorystyczne.
Uważamy więc, iż to nieporozumienie i sądzę, iż w nadchodzących godzinach odpowiednie służby dyplomatyczne rządu skontaktują się z władzami amerykańskimi” – powiedział Moungalla w odpowiedzi na pytanie reportera podczas briefingu w stolicy, Brazzaville.
Ambasador Somalii w USA Dahir Hassan Abdi powiedział, iż Mogadiszu jest gotowe do podjęcia dialogu w celu rozwiązania podniesionych kwestii.
Sierra Leone, która walczy z częściowymi ograniczeniami, również podobno wyraziła chęć współpracy z Białym Domem.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/africa/618736-chad-reciprocates-us-visa-ban/