Prezydent Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację Kodeksu karnego z 6 marca br. Tzw. ustawa o „mowie nienawiści”, forsowana przez lewicowo-liberalny rząd Donalda Tuska, zawiera rozszerzony katalog przesłanek przestępstw motywowanych uprzedzeniami. Jej wprowadzenie będzie oznaczać cenzurę krytyki sodomitów i neołysenkistów.
Andrzej Duda skierował ustawę o „mowie nienawiści” do Trybunału Konstytucyjnego. W swoim wniosku napisał, iż zarzuca ustawie niezgodność przepisów z Konstytucją. Chodzi o nowe przesłanki dyskryminacyjne w postaci: wieku, płci lub orientacji seksualnej ze wskazanymi artykułami konstytucji. W ocenie prezydenta ustawie brakuje „spójności aksjologicznej”. Zaskarżone przepisy, jego zdaniem, budzą również wątpliwości z punktu widzenia realizacji wolności wypowiedzi zagwarantowanej przez art. 54 ust. 1 konstytucji.
Katalog przesłanek przestępstw motywowanych nienawiścią w znowelizowanym Kodeksie karnym obejmuje przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową, bezwyznaniowość, wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną. Przestępstwa z nienawiści wobec tych cech miałyby być ścigane z urzędu bez konieczności składania prywatnego aktu oskarżenia i podlegać karze pozbawienia wolności.
W środę Andrzej Duda był pytany o ustawę w wywiadzie dla Telewizji Trwam. – Przede wszystkim to jest bardzo charakterystyczne, iż te właśnie lewacko-lewicowo-liberalne prądy, które tak głośno krzyczą o tolerancji i tak głośno krzyczą o różnorodności, iż należy ją dopuszczać wszędzie, są pierwsze do tego, żeby blokować możliwość wypowiadania się – powiedział.
W praktyce ustawa ma posłużyć rządowi Tuska za pretekst do cenzurowania Internetu i zamykania ust przeciwnikom politycznym w tematach takich jak sodomici, genderyzm oraz imigranci.
Zgodnie z Konstytucją RP z 1997 roku, przed podpisaniem ustawy prezydent może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie jej zgodności z treścią ustawy zasadniczej. jeżeli Trybunał uzna ją za prawidłową, prezydent nie może odmówić jej podpisania. Z drugiej strony – prezydent odmawia podpisania ustawy, którą TK uznał za niezgodną z Konstytucją.
Pełna treść argumentacji użytej przez Andrzeja Dudę we wniosku do TK, znajduje się na stronie Kancelarii Prezydenta RP.
Polecamy również: Aborterka z Oleśnicy to Żydówka