Wygląda na to, iż Waldemar Żurek po odwołaniu 25 prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych i rejonowych, nie zatrzymuje się ani na chwilę. W czwartek 18 września wystąpił na konferencji, podczas której ogłosił, iż w toku są kolejne dwa odwołania prezesów.
Żurek odwołuje kolejnych sędziów i powołał nowy zespół prokuratorów
– To dotyczy sądów wojskowych. Tam konieczna jest jednoczesna decyzja ministra obrony i sprawiedliwości. Te dwa przypadki są przez cały czas procedowane – mówił. Wspomniał też, jak pod przewodnictwem Zbigniewa Ziobry zmieniło się funkcjonowanie kolegiów sędziów, które teraz wystawiają negatywne opinie w związku z decyzjami Żurka.
– Kolegia sądów były kiedyś organami sądu, ale jednocześnie samorządu sędziowskiego. Członkowie kolegiów byli wybierani przez wszystkich sędziów danego sądu i mieli stanowić równowagę dla działań prezesa powołanego przez ministra sprawiedliwości. Te kolegia w ustawie zostały przez ministra Ziobrę przekształcone w zgromadzenia prezesów, powołane przez ministra Ziobrę. Została zachwiana zasada odrębności sądowniczej i trójpodziału władzy – wyjaśnił.
Żurek utworzył również nowy, specjalny zespół, składający się z czterech prokuratorów: – Roboczo nazywamy go zespołem do spraw działań neosędziów w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym – i dodał, iż "ci prokuratorzy będą uczestniczyć w sprawach rozstrzyganych przez neosędziów".
Ponadto złożone zostało zawiadomienie do prokuratury w sprawie "neo-KRS". – Próbujemy uzyskać od tego organu (od KRS) dokumenty, do których powinniśmy mieć dostęp. Okazuje się, iż to jest niemożliwe, są tutaj blokady, więc my nie będziemy czekać, tylko będziemy działać. I takie zawiadomienie zostało złożone – tłumaczył.
Minister sprawiedliwości na koniec wspomniało o gotowych projektach ustaw. – Mamy przygotowywaną ustawę o powrocie ze spoczynków sędziów czy też wydłużeniu pracy sędziów, dobrowolnym. Jest kryzys nominacyjny, gdyż zdaniem wielu autorytetów prawa nie mamy legalnej KRS, nie ogłaszamy nowych etatów w sądach, a spraw jest bardzo dużo – podsumował.